Skocz do zawartości

Z cylku żalę się - Skuterzyści


Woolly24
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Od dłuższego czasu zdarza się u mnie rzecz która przyprawia mnie o palpitację serca oraz drżenie rąk. Sprawa dotyczy się skuterów i ich "młodocianych" kierowców. Dziś jeżdżąc po mieście dostawczakiem straciłem kilka kolejek świateł na kliku krzyżówkach z powodu skuterzystów. Nie po raz pierwszy zdarza mi się aby motor "przebijał" się przez korek między samochodami i nie ma w tym nic denerwującego bo zazwyczaj motorzysta nie blokuje ruchu - inaczej ma się sprawa ze skuterami. Dziś stojąc na światłach (dosyć sporawy korek) zobaczyłem skuterzystę przepychającego się między samochodami, usadowił swój pojazd oczywiście centralnie przez pierwszym samochodem w "kolejce". Zapaliło się światło żółte, pasek napędowy mozolnie rozpędzał skuter sprawiając że skrzyżowanie przejechał jedynie jeden samochód (zazwyczaj na tych światłach 3-4-5 osób wyrabia się z ucieczką) No cóż trochę się zbulwersowałem ale przyzwyczajenie od "ELEK" ogarniało moje nerwy i doprowadziło do stanu użytku. Czekam dalej - i co? Kolejny skuter pcha się namiętnie jak mucha w g***nie do przodu wydając przy tym mięsisty pomruk z olbrzymiego, sportowego tłumika. Nie minęło 20 sekund jak mobilny kierowca kosiarki stanął na czele legionu samochodów. Czas mija i pojawia się upragnione żółte światło - skuter ani drgnie - zielone! ruszył dosyć spontanicznie pozwalając łaskawie dwóm samochodom przejechać nieszczęsne skrzyżowanie. Muzyka - nie pomaga, choć nie świeci słońce czuję pot na skroniach. Znów czekam patrząc na zegarek mija kwadrans a przede mną dumnie stoi rząd samochodów. Otwieram okno aby delektować się wonią spalin. Patrzę w lusterko a z daleka jedzie kolejny dwukołowy potwór, tym razem nie zaszczycił mnie swoją obecnością skręcając wcześniej w lewo. Nastał względny spokój i po dwóch zmianach kolorystycznych pojechałem spokojnie w kolejny korek.....

Kto ma do mnie podobne uprzedzenia niech co do skuterzystów niech się tutaj wpiszę - nie chcę być SAM!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez nienawidze skutrowcow, najbardziej denerwuje mnie fakt ze sa uwazani za uzytkownika drogi ktory jest rowny pojazdom 4 kolowym. Tylko problem w tym ze taka padaka moze jezdzic kazdy kto skonczyl 18 lat i nie musi przechodzic zadnych egazminow, nawet nie musi znac znakow ani prawa ruchu drogowego. A pozniej jedzie debil z pelna predkosci z podpozadkowanej prosto na ciebie i jeszcze z ryjem .............. :evil:

Teraz czekam tylko na 14 - sto latkow za kierownica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooo takk. nienawidze tych odkurzaczy!!

jeżdżą na tych plastikowych gównach i to jeszcze bez tłumików ostatnio.

chodzi to jak kosiarka tylko 20 decybeli głośniej.

 

kiedyś przynajmniej na simsonach jeżdzili, a teraz jeden z drugim simsonem nawet nie ruszą bo im gaśnie jak sprzęgło puszczają. za 4-5 lat gwałtownie wzrośnie sprzedaż aut w automacie,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko problem w tym ze taka padaka moze jezdzic kazdy kto skonczyl 18 lat i nie musi przechodzic zadnych egazminow, nawet nie musi znac znakow ani prawa ruchu drogowego. A pozniej jedzie debil z pelna predkosci z

 

już niedługo ma się to ponoć zmienić ... tak samo jak prawo jazdy na motocykl ma być stopniowane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze pół biedy z tym, że jeżdzą wolno i blokują. Ale sobie wyobraź, że na prawie 3 pasmowej drodze skręca w lewo ze skrajnie prawego pasa :D

Powinni ich skutecznie karać takimi mandatami, żeby im sie odechciało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem kilkanaście tysięcy na skuterze i to ja wówczas narzekałem na kierowców którzy wymuszali mi pierwszeństwo.Dojeżdża taki do skrzyżowania z podporządkowanej patrzy skuter,myśli "nie jedzie pewno szybo więc ruszam" a tu ja stówką popylam i ledwo co daje rade wyhamować. Pamiętajcie że nie każdy skuter to 50cm i nie każdy 50cm to chiński syf. Ja miałem włoską aprille która miała komputer sterujący,wtrysk i chłodzenie cieczą. Po paru zabiegach tuningowych przekraczała setkę i to grubo. W całej mojej przygodzie to ja wyprzedziłem jakieś 5 razy więcej samochodów niż samochodów wyprzedziło mnie i nie wliczam w to przeciskania się w korku. Zgadzam się z wami że to co odpierdzielają ujeżdżacza chińskich plastikowych zabawek to masakra. Pamiętajcie jednak żeby nie wrzucać wszystkich do jednego wora. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam jeździłem kiedyś skuterem, ale nigdy nie zamulałem :P ze świateł osobówki musiały się natrudzić ;)

Wystarczy kupić markowy skuter używany.. a nie piździngi co trzeba odpychać się pod górkę, żeby na nią wjechać xD

Trasa przez miasto w godzinach szczytu samochodem - ok. 1h, a skuterem 15min :D przy spalaniu 3,5L Bajka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym sie poruszaja mam w nosie ktos nie pelnoletni bez prawka nie powinien miec prawa uczestniczyc w ruchu drogowym i basta , smarki z gimnazjum w ruchu ulicznym to tragedia , wiekszosc nie odpowiedzialna ale przedewszystkim glupie gadanie ze kosiarka jedzie do 40km/h wiec to nic strasznego.... a przy okazji ograniczenie w miescie jest do 50km/h i te 10 nie robi zadnej roznicy a kosiarka jest z pewnoscia bardziej niebezpieczna dla smarka niz samochod ale moze dobrze ,bo ci sami kretyni w samochodach to bylby dopiero strach na ulicach , ja sie nigdy nie patyczkuje dla mniue to zaden uzytkownik ruchu tylko smark na pierdzacym odkurzaczu jak uprawnienia trzeba miec takie jak na rower to niech spier.... na droge rowerowa , zreszta ogolnie jestem, strasznie zrazony do jedno kolowcow jak scigacza widze w lusterku i stoje pierwszy na swiatlach a on chce wjechac przedemnie to podjezdzam do przodu zeby nie mial miejsca albo stanal na pasach zeby go przechodnie zjechali jak na dwu kierunkowej po pasie w kazda strone widze jak sie przeciska z naprzeciwka wjezdzajac na moj pas na ciaglej to ani mysle zeby zrobic mu miejsce wrecz przeciwnie, i nie wkurza mnie to ze ja satoje w korku a on jedzie to mu przeszkodze ja nie mam problemu raczej sie nigdzie nie spiesze zreszta znam swoje miasto i wiem ile czasu o danej godzinie potrzebuje na przejazd i jak sobie w 30 stopniwy upal siedze na wygodnym fotelu w klimatyzowanym samochodzie palac fajke i popijajac kola przy dobrej nucie to wspolczuje im w tych kaskach kombinezonach zgarbireni w pol na scigaczu walacvza :D Tylko poprostu wkurza mnie to ze im sie wydaje ze moga sie wlasnie wepchnac przed kogos ze jest ok jak zjezdzaja na przeciwny pas wymijajac a ja tak nie uwazam

 

 

Wiec mowie stanowczo nie smarkacza na kosiarkach , cwaniaka na motorach i kretyna w samochodach :P

 

 

p.s Ale tak na codzien to wszystko ze mna w porzatku :hurra:

 

 

 

Zeby nie bylo ze czepiam sie wszystkich poprostu w przypadku kazdego pojazdu sa grupy normalne i nie normalne :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zreszta ogolnie jestem, strasznie zrazony do jedno kolowcow jak scigacza widze w lusterku i stoje pierwszy na swiatlach a on chce wjechac przedemnie to podjezdzam do przodu zeby nie mial miejsca albo stanal na pasach zeby go przechodnie zjechali jak na dwu kierunkowej po pasie w kazda strone widze jak sie przeciska z naprzeciwka wjezdzajac na moj pas na ciaglej to ani mysle zeby zrobic mu miejsce wrecz przeciwnie,

 

:dobani: :dobani: :dobani: :dobani: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :krzeslem::kijemgo:

 

 

 

 

 

Co do małolatów i osób dorosłych bez prawka na tych chińskich wypierdkach to jestem tego samego zdania że nie powinni wogóle na nich jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zreszta ogolnie jestem, strasznie zrazony do jedno kolowcow jak scigacza widze w lusterku i stoje pierwszy na swiatlach a on chce wjechac przedemnie to podjezdzam do przodu zeby nie mial miejsca albo stanal na pasach zeby go przechodnie zjechali jak na dwu kierunkowej po pasie w kazda strone widze jak sie przeciska z naprzeciwka wjezdzajac na moj pas na ciaglej to ani mysle zeby zrobic mu miejsce wrecz przeciwnie, i nie wkurza mnie to ze ja satoje w korku a on jedzie to mu przeszkodze ja nie mam problemu raczej sie nigdzie nie spiesze zreszta znam swoje miasto i wiem ile czasu o danej godzinie potrzebuje na przejazd i jak sobie w 30 stopniwy upal siedze na wygodnym fotelu w klimatyzowanym samochodzie palac fajke i popijajac kola przy dobrej nucie to wspolczuje im w tych kaskach kombinezonach zgarbireni w pol na scigaczu walacvza :D Tylko poprostu wkurza mnie to ze im sie wydaje ze moga sie wlasnie wepchnac przed kogos ze jest ok jak zjezdzaja na przeciwny pas wymijajac a ja tak nie uwazam

 

 

 

 

 

:dobani: :dobani: :dobani: :dobani: :idiota:

 

 

 

 

 

 

 

A mnie wkurzają tacy ludzie którzy się zachowują tak jak Ty, skoro jest miejsce to się przeciskam, motocykl dużo mniej miejsca zajmuje niż auto, i tak ruszę pięć razy szybciej od Ciebie choćbyś miał 300km pod maską więc nie wiem co Ci to przeszkadza, Ty masz klime to sobie siedzisz, a motocyklista tak jak piszesz, gotuje się w skórze bo musi w niej jeździć. Rozbraja mnie to poprostu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie wkurzają tacy ludzie którzy się zachowują tak jak Ty, skoro jest miejsce to się przeciskam, motocykl dużo mniej miejsca zajmuje niż auto, i tak ruszę pięć razy szybciej od Ciebie choćbyś miał 300km pod maską więc nie wiem co Ci to przeszkadza, Ty masz klime to sobie siedzisz, a motocyklista tak jak piszesz, gotuje się w skórze bo musi w niej jeździć. Rozbraja mnie to poprostu...

 

Ale tu jest chyba mowa o skuterzystach a nie motocyklistach... :zakrecony: Co do skuterzystów to się zgodzę, że nie którzy tylko tamują ruch ale motocykliści raczej mi nie przeszkadzają.

 

Raczej sobie sprawnie radzą na drodze i fakt, nawet jak wjedzie przed pierwszy samochód na światłach to i tak nikomu nie powinno to przeszkadzać bo za chwilę będzie pół kilometra dalej :P

 

 

Edytowane przez stanec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś gdy lataliśmy po mieście tez jeden próbował jednemu z naszych zajechać drogę.O mały włos palant by przewrócił kolegę.Skończyło się na popękanych kewlarach z rękawic na jego dachu.Na szczęście moje buty nie ucierpiały od jego drzwi i błotnika :hurra:

...i po co mu było kozaczyć :wstyd:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie czy to na skuterze czy to na motocyklu czy to w samochodzie każdy z nas jest takim samym uczestnikiem ruchu i powinniśmy obdarzać się wzajemnym szacunkiem. Bez niego tworzą się na drodze niebezpieczne sytuacje właśnie typu zajeżdżanie drogi itd. ale z kolei to, że ma się skuter i naście lat nie zwalnia nikogo od myślenia, a tym bardziej czy to w samochodzie czy to na motocyklu od zdrowego rozsądku. Może w PL jest inaczej ale tutaj nikogo nie denerwują skutery, czy motocykle przeciskające się w korku pomiedzy sznurem aut wręcz kierowcy przyzwyczajeni do tego zostawiają kawałek pasa dla jednośladów. Ale tak jak i za kierownicą samochodu tak i na skuterze czy motocyklu trafiają się osoby, które wg mnie nie powinny mieć uprawnień do kierowania pojazdami...i puki na drodze będą inni użytkownicy, puty będą nieodpowiedzialni kierowcy powodujący utrudnienia w ruchu z stwarzający zagrożenie. Dziwi mnie troszkę postawa sanders'a bo wg mnie co innego nie akceptować czegoś i się denerwować, a co innego narażać wręcz kogoś np. zajeżdżając mu drogę aby ulżyć swoim nerwom i podnieść swoje ego..bo ja mam cztery koła i jestem większy to Ty i tak mi musisz ustąpić...i choć sam nie jestem użytkownikiem jednośladu i nie raz złoszczę się na małolatów na skuterach to jakoś nie w głowie mi zajeżdżać im drogę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie że nikt nie podnosi kwestii rowerzystów bo czym oni różnią się od skuterzystów. Tez sie przeciskaja, też hamują ruch(często mocniej niż skuterzyści). Test na karte rowerową nie ma części praktycznej przeciwnie do testu na kartę motorowerową. Skutery zajmują tylko nico więcej miejsca niż rowerzyści. Ogółem sam uważam że niektóre motopedy z hipermarketu nie powinny mieć homologacji. Jak widzę te kaski za 20 zł to też mi się płakać chcę. Nie zmienia to jednak faktu że postawa agresywnej niechęci którą niektórzy z Was przedstawiają niczym nie różni się od postawy gimnazjalistów propagujących hasła z cyklu "HWDP" czy "JP na 100%" tylko dlatego że nie zgadzają się czasem z decyzjami policji(której sam jakimś wielkim fanem nie jestem). Uważam że niektórzy przedstawiają poziom wcześniej wspomnianych gówniarzy z gimnazjum.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również nie przepadam za skuterami na drodze. Ani to nie jedzie, ani to nie wygląda - jedno wielkie "pierdzidło" na drodze. I zgadzam się z tym, że małolaty powinny dorosnąć do tego aby wyjechać na ulicę bo nie raz widzę wygłupy na skuterach, które często mogą się skończyć źle...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ej no moto sa poreczniejsze i jak jest to mozna smignac bokiem obok aut a to ze ktos tego nie lubi no to .. pozostawie bez komentarza.

fakt malolaty na skutrerach nic nie znaja sie zazwyczja na przepisach. ostatnio lecialem przez miasto gixem i kolo ogladal sie we wszystkie strony a nagle wjebal mi sie centralnie przed moto :/ obtrabilem smarkacza bo takie cos to strach ruszac fizycznie hehe

ogolnie skuter ok ale kuzzwwaa niech nie jezdza na nich dzieci ktore dopiero co skonczyly nauke jazdy rowerem z doczepianymi koleczkami bocznymi. tyle od karolo986 na ten temat

pozdrooo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzu koledzy koledzy mi poprostu chodzi o tepienie cwaniactwa na drodze a nie ogolne podejscie do kazdego , zreszta to moje zdanie i takie jest nie zmienne motocyklisci ale z kultura jak najbardziej ladny choper choc nie jezdze to podziwiam , przeciez sa motocyklisci ktorzy uczestnicza w ruchu i nie czuja potrzeby wyskakiwania przed nos pierwszemu w kolejce czy walenia pod prad w korku a jak ktos mi na sile sie wpiepsza to robie tak jak napisalem to samo sie ma do kierwocow samochodow mi samochodu nie zal zreszta to oni zawsze placa a moze na nastepny raz sie zastanowi dwa razy zanim komus sie wepchnie czy droge zajedzie , ja moze zle opisalem swoje zachowanie bo to raczej jest przeciw dzialanie temu zeby mi sie ktos wepchnal...

 

 

Z reszta wielu zwas to motocyklisci wiec nie bede dyskutowal bo wasze zdanie bedzie oczywiste... Tak czy inaczej moto to micro problem w porownaniu do gowniarni na kosiarkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze ustepuje miejsca motocyklista, rowerzysta oraz osoba na skuterach, nie przeszkadza mi fakt ze beda pierwsi, w szczegolnosci ze licze na to samo gdy przesiadam sie na motocykl.

 

gdy przeciskam sie w korku to glownie patrze po lusterkach samochodow z przodu czasami mozna spotkac wrogie spojrzenia i juz wiadomo na kogo uwazac, a za zajechanie drogi dostaje klapsa w lusterko z buta lub slizgu, jeszca nie znalazl sie kozak, ktory za taka reprymende wysiadl by z samochodu i chcial "porozmawiac"

 

a malolaty na skuterach to zmora, nie znaja przepisow , niewiadomo jak sie zachowaja, ale wg mnie i tak najgorsi sa "wolnojeżdżcy lewopasowi"

Edytowane przez halam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...