Nasza emerytura

[MasterTomsteR]

Taka ankieta.

Wiem że nie każdy z nas doczeka tej starości... ale coraz głośniej o tym. Wszędzie bębnią że system emerytalny jest na skraju katastrofy i zmiany, drastyczne zmiany będą konieczne.

Wydaje mi się że polityka w tej kwestii jest taka że politycy "urabiają" grunt pod przedłużenie czasu pracy.

Często ekonomiści podają dwa wyjścia jako lekarstwa przyszłych problemów:

-opóźnienie wieku przejścia na emeryturę - tu od razu podają że politycy tego unikają bo to bardzo nie miły temat dla nich i liczą się spadkiem poparcia

-podwyższenie składek - i tu od razu informują że nikt z nas by się na to nie zgodził. No nie wiem...

Myślę że decyzje zapadną ponad głowami zwykłych zjadaczy chleba ale chciałbym poznać waszą opinię...

Ja jestem za opcją drugą. Ciężko będzie dobrnąć do tak starczego wieku. Przesunięcie go o kilka kolejnych lat to tak jak dołożenie 2 kilogramów sztangiście który dopiero co zrobił rekord świata. Takie postawienie rzeczy to dla mnie istne granie w pręta i mogę nazwać to po ludzku: płać całe życie durniu-nic z tego nie skorzystasz...

Co sądzicie o tym? Myślę że ONI już wkrótce się do tego dobiorą...

[powalla]

Mieszkasz i pracujesz za granicą (tak wnioskuję z Twoich wypowiedzi) , więc po co ta ankieta? Jakaś praca semestralna, czy jakaś agitacja przedwyborcza ?

[miki87]

Jak daje się jakąkolwiek ankietę to nie sugeruje się odpowiedzi;-)

[MasterTomsteR]

No dobra, ale nie macie swojego zdania?

W ankiecie nie zasugerowałem nic, dopiero w moim poście.

Nie agituję a na pracę semestralną już za stary jestem. Ciekaw jestem po prostu co "lud" o tym myśli.

To że mieszkam za granicą nic nie zmienia bo póki co większość moich składek jest/była opłacona w Polsce i tu będę miał emeryturę (jak dożyję).

Boli mnie że tak łatwo IM (politykom) przychodzi komuś zafundować kilka kolejnych latek pracy... Ja najchętniej już przeszedłbym na emeryturę, żeby ze 20 lat się nią pocieszyć bo pracując nie masz na zbyt wiele czasu.

[mateusz22]

Przedużają wiek emerytalny - tylko po to żebyś nie dożył emerytury, wyobraż sobie być mechanikiem jakiś maszyn budowlanych (koparki spychacze itp) to jest ciężka robota, do 65 się zajedziesz, a oni wprowadzą najpierw 67, potem uznają że to nie pasuje i zrobią 70, taką metodą dojdą do 75, po 50 człowiek który cieżko pracował jest już po prostu zmęczony, a jeśli straci prace to już go nikt nie przyjmie, renty nie chcą dawać, jak dostaniesz to jakąś marną,

 

Moje zdanie jest proste, zamknąć ZUS, wy...ać wszystkich na bezrobocie i finał,

 

Jest jeszcze jedna kwestia, całe życie płacimy składki - i gdzie one są w tej chwili, zarabiając nie żle i tak emeryture dostaniesz śmieszną, albo ci powiedzą że nie mają pieniedzy dla ciebie,

 

Podwyższenie wieku emerytalnego to jest wybieg żeby pozbyć się ludzi - poumierają więc nie trzeba bedzie im płacić,

 

To moje zdanie - może troche kontrowersyjne - ale miejmy nadzieje że się myle,

 

P.S.

Znajomy ma własną działalnośc, kiedyś podczas rozmowy wyszło że płaci najnizszą składke zus, pytam dlaczego,

mówi że co to da że on zapłaci 200zł więcej, woli te pieniądze sobie na zaś odłożyć.

[MasterTomsteR]

Ja właśnie też tak to odbieram...

Teraz nie masz miejsc pracy jak za komuny że niektórzy całą karierę zawodową odbębnili w jednym miejscu pracy. Trzeba zmieniać pracodawców kilka razy w życiu. Widzę starszych kolegów w pracy (właśnie po 50tce) i patrzę jacy oni "styrani lajfem". Mając 55 lat masz konkurować u nowego pracodawcy z pełnym energii 28 latkiem... nie wyobrażam sobie tego...

Mówią że nasze składki idą na obecne emerytury a na nowe-przyszłe będzie za mało pracujących ludzi w przyszłości...

Dziwi się że ludzie w Europie godzą się bez buntów na przedłużanie czasu pracy. Kit że wydłuża się długość życia to woda na młyn politykom bo powiedzmy sobie prawdę: co to za życie między 65-70 rokiem...

Tak jak mówisz masz robić jak mrówka-robotnica do ostatniego tchu i zamilcz robolu!

Nie podoba mi się to...

Edytowane 4 Lipca 2010 przez MasterTomsteR