Znajdź zawartość

Witam wszystkich po mojej 2 letniej przerwie w przeglądaniu forum. Pokrótce opowiem wam moją historie ze sprzętem CA, a potem na podstawie tego proszę was o radę, w którą stronę iść. 1. Passat B4 kombi, najpierw wleciały hertz hsk165, grały pod philips dap 650 i jakąś śmieszną alpinką bez aktywki ale z czasami. Potem dołożyłem re audio SX a później SE (albo odwrotnie, w każdym razie na wyższy model) pędzony audiosystemem F1 1250W. Po jakimś czasie sub wyleciał, wyciszyłem drzwi bo znudziło mnie czucie basu i młodość przeminęła. Hertze w drzwiach grały słabo. Zrobiłem więc zamknięte kickpanele przykręcone do drzwi pod HSK o litrażu jakiś 7-8 litrów, zmieniłem radio na clariona 958, dalej na philips dap 650, teraz już aktywnie i z czasami. i tak to w sumie grało aż do bum, kiedy to pasacik pojechał na złom. wnioski były takie, że Trochę męczył mnie nieco ostry, nazwałbym techniacki tweeter ale jakoś się przyzwyczaiłem i umiałem tego słuchać, również średnie tony z HSK średnio mi odpowiadały, miałem wrażenie że są sztuczne, ciężko wychodzące z głośników i plastikowe. 2 Seicento - tu juz miałem trochę doświadczenia więc na starcie wyciągnąłem wszystko ze środka, wykleiłem matami, obłożyłem porosem i tak było głośno podczas jazdy więc poziom odsłuchu oraz jakość muzyki była marna, ale do rzeczy. Zrobiłem tam słupki do których włożyłem wysokie tony z HSK, średnie tony TangBand W3, woofery HSK włożyłem do drzwi w miejsce korbki do otwierania szyby w wyrzeźbiony panel. Szybko się okazało, że drzwi w seicento grają równo z muzyką, a rezonansów podnośnika szyby, kasety zamka i nypla zamka nie da się wyeliminować więc wyrąbałem je i zastąpiłem subem 12" Infinity Kappa Perfect. Efekt tego był taki że troszkę brakowało midbasu. stosunkowo wysoko ciąłem suba aby trochę to poprawić, ogólnie grało to jako tako w pewnych gatunkach muzyki (um cyk) ale do słuchania pink floyd, norah jones i stockfish records to - nie bardzo. Jako że słupki w sejku są stosunkowo blisko ucha postanowiłem przenieść tweeter z słupka na deskę w sam róg, zamiast tangband użyłem seryjnych głośników tonsila, sub się uszkodził, wymieniłem na (uwaga uwaga) nowy JBL 12" za 200zł bo taki akurat się trafił na szybko. W sumie moje odczucia były takie, że wysokie złagodniały, średnica już dawała rade( przynajmniej brzmienie papierowego głośnika bardziej mi odpowiadało) przód schodził dzięki temu troszkę niżej, a sub w porównaniu z kappą przestał kopać a zaczął przyjemniej grać. Tutaj nadmienię, że wszystko było aktywnie pędzone z 958 , wysokie oraz średnie wciąż poczciwy dap650, na sub kupiłem kenwooda z lat 90 (z którym zresztą miałem pare problemów, leży, raczej już go nie włożę). Tak jeździłem z pół roku, krótkie trasy, kusiło żeby coś zmienić ale jako tako się tego słuchało. Aktualnie mercedes w124 kombi, świeży nabytek. Klasyk. Chce tu zrobić granie, które będzie mnie cieszyć. Miałem okazje słuchać morel tempo 6, mialem okazje r6a, miałem okazję słuchac infinity kappa w podobnym przedziale cenowym, wszystkich brzmienie bardzo mi się podobało, wiadomo każde było inne, jednak dla siebie wybrał bym coś pomiędzy wysokotonówką z zestawu R6a, a wooferem z tempo 6. Jest to brzmienie najbliższe temu które mam w domu - scan speak revelator. delikatny, lekki, oraz szczegółowy dźwięk, z dużą ilością powietrza oraz stosunkowo "gumowym" basem. Chciałbym uzyskać podobny charakter brzmieniowy w mercu. Nie jestem audiofilem i nie przeżywam odgłosu śliny w trąbce, ale lubię usłyszeć szczegół. Nie lubię natomiast mocno podbarwionego grania, żyletek w uszach, wychylonych wokali i basu nad wyrost. Jak wiadomo merc w 124 nie jest łatwym autem pod CA (sejek też nie był) więc rozważam kilka opcji a) 2 drogi w formie rainbow dl-x4.7 (jeśli faktycznie to jedyne co jakoś gra i bez przeróbek da się to aplikować w deskę) + sub docelowo 8-10 w nogach pasażera, tymczasowo jbl 12" -"bo jest", napędzone dap'em i 958 (ależ ja wierny jestem). "Podobne" połączenie miałem już wcześniej w sejku, nie było źle, biorąc pod uwagę że 12cm zejdzie nieco niżej niż 10cm, a koszty tej inwestycji to tylko zestaw rainbow to może warto by spróbować (czekam na opinie) b) 2 drogi w formie, zrobić zamknięte kickpanele zamiast kieszonek w drzwiach, wrzucić tam 18cm domowych scan speaków z serii discovery + wysokotonówka również z serii discovery, lub coś alternatywnego ale ze szwedzkiej produkcji do home audio, pędzone dapem c) 3 drogi na szwedzkich domowych głośnikach, 12 w deskę, tweeter na deskę, woofer w zamknięty kickpanel, tutaj wymagana by była zmiana wzmacniacza na 6 kanałów, lub dokupienie 2 kanałówki na niskie, ale mam mało miejsca, bo chciałbym zmieścić wzmacniacze pod nogami pasażera , plus jest taki że scena z automatu wskoczy mi wyżej na deskę. minus taki, że dużo grzebania i duża inwestycja. d) 2 lub 3 drogi na głośnikach z przeznaczeniem do car audio, może jednak taniej/ efektywniej/ lepiej będzie pójść po samochodowe zestawy, jak wcześniej wspomniałęm WF Tempo 6 , TW z DLS lub może jakaś propozycja z waszej strony. Macie większe doświadczenie. Myślę już trzeci tydzień, potrzebuje waszej pomocy i dobrej rady w swoich rozważaniach. Zważając na to na czym wcześniej słuchałem doradźcie mi, czy dla mnie inwestycja będzie miała sens, czy zdecydować się na opcję "a". Słucham wszystkiego od bluesa, rocka, country, folku przez jazz pop, po death metal, nie mam preferowanych gatunków muzycznych. Zapytacie o budżet jakim dysponuje, otóż zawsze jest pewna granica do której warto płacić, a za tą granicą płaci się dużo więcej za szczegół. Ja chciałbym się zatrzymać na tej granicy- "słyszę - ale do audiofila mi daleko".

Siema niedawno kupiłem mercedesa 124 sedan 1992r mam dosyć nowe radio bo ma zaledwie 6 miesięcy ale głośniki są seryjne czyli mają 20 lat chciałbym je zmienić niema mnie teraz w domu ale mam możliwość taniego kupienia głośników nowych ale nieznam wymiarów głośniki są z przodu w desce i z tyłu za zagłówkami zna ktoś wymiary??