Cześć, Od kilku dni walczyłem z budową kickpanela w miejsce kieszeni drzwi w seiczento, panel wykonalem w calosci z mdfu, zależało mi na tym żeby był zamknięty oraz żeby miał możliwie duży litraż. Wyszedł piękny jednak po przykręceniu do drzwi okazało się że drzwi mają lekki skos... głośnik patrzy w podłogę. Dodatkowo kickpanel jest do wyrzucenia bo pod tym lekkim kątem haczy mi o deske. Taki mały inżynierski bład. Jako że po prostu nie mam już nerwów i nie chce mi sie modzić drugich skomplikowanych kickpanelów to.... opisze co już jest a wy doradźcie czy będzie okej. Zestaw 3way. HSK+ średniak tang-band w3 881si, cięte aktywnie z clarka 958. tw i mid już są w słupkach, na wysokości uszu, patrzą między siedzenia. W planach mialem ciąć woofer bardzo nisko, około 100, 120Hz, mida na 400 12db, tak żeby koło 200 się nałożyły. Pomyślałem, że moge woofer włożyć do tylnych boczków (chyba każdy sejka widział ), oczywiscie zrobie komore, MDF, STP itd... TYLKO, że nie jestem zwolennikiem głośników za sobą, sami chyba najlepiej wiecie dlaczego. Jedyne co przemawia teorytycznie na korzysc tego rozwiązania to to że będe ciąć woofer nisko i nie powinienem odczuwać kierunku z którego dochodzi do mnie dźwięk. Jednak ja zawsze slyszalem ze sub gra mi z bagażnika, niezależnie od czasówki i dlatego go wyjeżuciłem... Ma to szanse poprawnie grać? jakaś scena, jakieś coś? slyszał ktoś coś podobnego? proszę o porady