Witam, kupiłem nowy wzmacniacz Crunch GTX 4800. Zasila on Morele Tempo 6 oraz Rockforda P2D2-12. Wszystko jest nowe, w trakcie wygrzewania, grało może z 8 godzin. Mam ogromny problem, mianowicie wzmacniacz przegrzewa się, nie można go dotknąć po kilkunastominutowej grze zestawu na 1/2 mocy przy podbiciu bass boost 9dB. Co za tym idzie - piecyk zabezpiecza się i zapalona zostaje dioda protect. Czy to może być wina fabryczna? Czy mogłem coś źle poustawiać? Radio to stare JVC KD-SC601, daje 2V i takie napięcie jest ustawione na potenjometrze Level. Zwrotnica dolnoprzepustowa ścięta zarówno przez radio jak i przez wzmacniacz na ok 80Hz. Przewody 21mm^2HW Energetic bezpiecznik 80A. Kondensator Dietz Boa 1F. Co robić? Reklamować? Pozdrawiam