Witam! Wziąłem się w końcu za wygłuszanie drzwi w swoim wozie, aktualnie zrobiłem drzwi pasażera - wnętrze i zewnętrzna blacha oklejona matami STP Silver, dwa największe otwory technologiczne zaślepione blachą miedzianą o grubości ~1,5mm i dystans MDF pod głośnik. Poniżej fotka drzwi w stanie fabrycznym: http://img26.staticclassifieds.com/images_tablicapl/145991361_2_644x461_drzwi-prawy-przod-przednie-prawe-pasaz-skoda-octavia-i-srebrny-metalik-dodaj-zdjecia_rev003.jpg Niestety po wygłuszeniu daje się słyszeć nieprzyjemne podbicie basu w okolicach (na ucho) 80-200Hz przy jednakowym braku najniższych rejestrów. Wiem że to nie subwoofer, jednak robiłem sobie wygłuszenie w Golfie 3 i zejście było o niebo lepsze. Teraz pytanie - czy "zgodnie ze sztuką" dystans powinien być przytwierdzony tylko i wyłącznie do blachy drzwi? Bo obecnie opiera się też na blasze maskującej ten największy otwór i mam wątpliwości czy czasem właśnie to nie powoduje tego efektu... Pozdrawiam!