Znajdź zawartość

Witam. Dopadła mnie nuda i brak zajęcia podczas spędzania weekendu w trasie i wpadłem na pomysł powrotu do tematu car audio. Z racji tego że podany w temacie truck jest mój pomyślałem sobie że zrobię sobie porządne audio ponieważ mam wersję trucka z najsłabszym możliwym graniem, do tego połowa głośników trzeszczy i tak na prawdę jeżdżę już dwa lata autem i zdałem sobie sprawę z tego że tylko raz włączyłem radio które mnie zraziło i jest włączane tylko przypadkiem podczas sprzątania. Obecnie całe moje granie odbywa się poprzez słuchawki i głośnik bezprzewodowy sony srs xb31. Czas to zmienić! Więc tak audio będzie budowane etapami żeby nie nadszarpnać zbytnio budżetu. W pierwszej kolejności poleci do wymiany jednostka sterująca, starą żegnamy i w to miejsce wpadnie ramka i coś 2 din. Kolejny etap to zrobienie furtek, oczywiście wygłuszenie i zestaw 16,5. Tutaj myślę nad r6a ale może ktoś będzie miał lepszą propozycję? Może jakieś morele? Kolejnym etapem będzie piecyk i tutaj nie ma zbyt dużego pola do popisu z racji 24v w aucie. Zamiana na 12v nie bardzo wchodzi w grę. Nie będę obciążał jednej bateryjki a przetwornicy nie chcem. Sensowną propozycją wydaje się Dls cat 31 24v i tu pierwsze pytanie, czy miał ktoś z tym do czynienia? Czy może jest jakaś fajna inna opcja 24v której nie udało mi się znaleźć? Na koniec wleci jakaś skrzynka zamknięta 25cm z racji ograniczonego miejsca. Niby ciężarówka ale drugi dom więc już parę gratów zajmuje miejsce. Na koniec wygłuszenie wszystkich plastików które rezonują. Teraz o tym do czego ma to służyć. Więc przede wszystkim jako zestaw głośnomówiący więc jednostka centralna ma już pierwsze wymaganie, do tego podłączenie telefonu z androidem w celu rozmów, odtwarzania audiobooków, youtube, czasem jako nawigacja i netflix. Muzyka jaka będzie grana to tak na prawdę wszystko. Zależy od nastroju, pop, hh, techno, muzyka klasyczna, czasem trochę metalu więc chciałbym żeby zestaw był jak najbardziej uniwersalny, przyjemny dla ucha żeby nie męczył po 10h słuchania a czasem zagrał trochę głośniej żeby nie zasnąć na autostradzie przed dojazdem do parkingu. Co do budżetu to tak jak wspominałem, będzie to rozłożone w czasie i zawsze będzie można parę złoty dołożyć ale nie chcę też przesadnie dużo wydać. Myślałem nad centralą w granicach 1-1,5k zł Przód około 800 zł Piecyk 1800zl tyle kosztuje nowy dls ale będę polował na używkę, chyba że będzie jakaś inna opcja która poleci mi szanowne grono użytkowników. Subwoofer też około 800 zł Wiadomo kable i wygłuszenie to swoją drogą. Zapraszam do dyskusji i liczę na propozycje dzięki którym wspólnie zbudujemy coś sensownego. Pozdrawiam wszystkich.