Dzień dobry, jestem nowym forumowiczem i borykam się z pewnym problemem. Otóż zakupiłem (między innymi) wzmacniacz Pioneer GM-D1004. Podłączenie wydaje się prawidłowe:żółty do aku (z bezpiecznikiem), czarny do masy, niebiesko-biały do stacyjki.Wzmacniacz nie uruchamia się podczas uruchomienia zapłonu.Z tego samego źródła ze stacyjki steruje aktywnym subwooferem w bagażniku i tam jest wszystko dobrze.Jeśli od wzmacniacza odepnę jedną z dwóch kostek (czy z sygnałem wejściowym czy z wyjściowym/zasilaniem)włącza się gra poprawnie - dopóki nie wyłączę zapłonu i nie odczekam dłużej chwili. Wtedy się wyłącza i znów aby się włączył muszę na chwilę odłączyć kość.