Witam jestem tu nowy tak,że od razu chciał bym się przywitać... Z góry przepraszam jak nie ten dział...Mam pewien problem a mianowicie: Posiadałem radio Pioneera DEH-P2600 czy jakoś tak nie ważne nie pamiętam dokładnie. Miałem do niego podłączony wzmacniacz Philips dap300 Mk2 i skrzynie magnat b30. Zaraz po włączeniu radia i wzmacniacza sub zaczynał dudnić, ustawał dopiero jak zmniejszyłem głośność na wzmacniaczu na 1/4 ale było słychać okropne trzaski przy zmianie utworów, wyczytałem gdzieś na forum, że to problem z masą rca, nie przejmowałem się tym bo zamierzałem kupić nowe radio. Tak więc kupiłem pioneera deh-2300ub, po jego zamontowaniu problem nie ustał... nadal to samo, więc zacząłem od wymiany kabla rca na porządniejszy, potem przewody zasilające nic nie pomagało, pomógł dopiero filtr na przewód rca, ale nie byłem zadowolony bo jakość dźwięku spadła drastycznie. Dziś coś mnie tknęło, żeby pogrzebać przy audio i przełożyłem wzmacniacz wraz z kablami do innego samochodu, w którym jest jakieś tam zwykłe radio z marketu i co ciekawe nie ma żadnego dudnienia ani trzasków, skrzynia gra ładnie i czysto. Więc biorę swojego nowego Pioneera, podłączam go do tego samochodu pod te same kostki iso i problem wraca dudni nie da rady słuchać muzyki. Czy możliwe jest, żeby nowe radio miało uszkodzone rca ? czy te pioneery tak już mają ? Dziwne jest dla mnie to, że dwa radia i ta sama przypadłość... Co prawda radio mam na gwarancji i nie wiem co robić odsyłać je do producenta czy coś kombinować ? Proszę o pomoc...