W Alcorconie, dokladnie San Jose De Valderas. No ja tu jestem jakies 7 lat ale mam tu trojke rodzenstwa ktorzy siedza tu juz tez grubo ponad 15 lat. Mowie powaznie, jakbys mial ochote sie spotkac to ja jestem chetny a i przy okazji mozemy gdzies ciachnac jakas cope :-D Tez tak uwazam ale niestety nie mam wyjscia :-/ (dlatego pisze na polskich forach... Ja nawet do konca nie wiem jak oni to zamierzaja zrobic. Jestem z nimi w ciaglym kontakcie i gosc ktory ma sie tym zajac mi mowi zebym sie zdal na niego i ze zostawi mi samochod w takim stanie ze bedzie mi sie brzmienie podobalo (molwi ze 17 lat sie tym zajmuje i napewno bedzie wszystko ok). Wizyte u nich mam na poniedzialek, mam zostawic samochod na tydzien. I pewnie zostawie bo w tej chwil jezdze na wylaczonym radiu bo po prostu nie moge sluchac tego co mam. jJeszcze dobrze sie sklada bo brat jedzie do Chin i moge zostac z jego autem. Zobacze co oni to zrobia, jak dalej bede mial jakies obiekcje to wydre radio w innym terminie i wysle do Polski tak jak ty radzisz.