Dominik

Cześć, opkopuję swój wątek sprzed prawie dekady, bo mam serdeczną prośbę o pomoc. Auto trafiło do najmłodszego brata, cały zestaw wygląda w następujący sposób: - Clarion DXZ-468RMP - DLS R6A - Morel MT-23 - Infinity Reference 7541A - Hollywood EXCURSION X2-1040-D4 w skrzyni zamkniętej - Kable AIV Radio dokonało dziś żywota. Nie ma najmniejszego sensu próbować bo naprawiać bo swoje lata też ma. Szukam następcy tego radia, które za możliwie najmniejszą kwotę zagra z tym zestawem. Szczerze, nie pamiątam połowy rzeczy sprzed tych kilku lat i dlatego proszę Was, siedzących w temacie o Wasze typy. Z góry wielkie dzięki. Na szybko wybrałęm nastepnego Clariona: https://centrumaudio.pl/clarion-radio-samochodowe/9321-clarion-cz215e-cdusb.html Czy zastąpi on w miarę przyzwoicie poprzedniego?

Ok, zrozumiałem.

Chodzi o to czy 2,8mm, czy 4,8mm czy jeszcze jakiś inny...

Cześć, Ponieważ właśnie moje woofery wracają z naprawy chciałbym Was prosić o pomoc - jakie konektory powinienem kupić, żeby zamontować głośniki? Wiem, że pewnie lutowanie było by bardziej profesjonalne (tak było do tej pory), ale znajomy nie ma dobrej lutownicy i stąd decyzja o zakupie konektorów. Konektorów żeńskich jest na portalach aukcyjnych wiele, a ja nie mając głośników (i nie chcąc z nim biegać po jakiejś Casto) nie mam zielonego pojęcia co zamówić. I jeszcze R6A z tego co pamiętam ma ich dwa różne rozmiary. Z góry dziękuję.

Sprawdzę w takim razie i dam znać wieczorem. Wszystko robione było w jednym z bardziej znanych bydgoskich zakładów - więc nie widzę wielkich szans na jakiekolwiek błędy.Poprzednio ten wzmacniacz zasilał PB S6C i one to jakoś zniosły. Wydaje mi się, że z racji wieku coś mogło się uszkodzić w głośniku. Przekładki to straszna robota bez garażu niestety i dlatego Wam marudzę. A cięzko pomóc na podstawie tego co napisałem. Spytam jeszcze raz - zna ktoś jakiś namiar na serwis głośników w Bydgoszczy? P.S. Jak wrzucacie zdjęcia na forum? Imageshack?

Kurde, tu niestety jestem za cienki w łydkach, żeby odpowiedzieć ;(. Gdy wrócę do domu to mogę spróbować cyknąć zdjęcie boku wzmacniacza - czy to by pomogło? Specyfikacja wzmacniacza podaje takie ustawienia ( a ja szczerze mówiąc od zakupu nic tam nie tknąłem - niestety nie wiem jaka wartość jest fabrycznie ustawiona): * tryby pracy (kanały) 4/3/2 * moc dynamiczna przy 2 Ohm 164 W * moc RMS przy połączeniu zmostkowanym 2 x 278 W * moc RMS, 2 Ohm/4 Ohm 4 x 139 W / 4 x 111 W (14.4V , ≤ 1% THD + N) * stosunek sygnał/szum > 81 dB * pasmo przenoszenia 10 Hz - 100 kHz * zwrotnica aktywna 32-320 Hz * ustawienia zwrotnicy LP/HP/wyłączony * nachylenie zboczy zwrotnicy 12 dB/okt * wymiary 305 x 381 x 68 mm * bezpieczniki 2 x 30A

Nie nie są ustawione na full - a w okolicach połowy. Zwrotki są oryginalne, więc chyba DLS wiedział co daje do zestawu?

Zestaw śmiga na oryginalnych zwrotnicach od R6A (jeszcze tych czarnych) o objaw pojawia się przy słuchaniu różnych utworów - jakiś OST z DJ Hero charczał, natomiast Adele 21 już nie. Tak, oryginały są, ake chodzi o to, że w podobnych warunkach odsłuchy i przy tych samych nagranych płytkach pojawił się ten właśnie problem. Luknę na podany temat...

Wracając z kina podkręciłem troszkę bardziej głośność i niestety usłyszałem bardzo nieprzyjemne "pierdzenie" lewego głośnika niskotonowego. Pojawia się ono od około 18tki w skali clarionowskiego radia (gdzie maks to 32). Generalnie raczej słuchałem zawsze muzyki na te 15-18 i nic dziwnego si,ę nie działo, ale teraz w niektórych kawałkach( określanych jak bardziej dynamiczne) pojawiło się dziś wspomniane nieprzyjemne "pierdzenie". Na szybko sprawdziłem balansem prawy i lewy osobno i wydawało się, że "pierdzenie" nie pojawia się przy słuchaniu osobno poszczególnych stron. Ale nie traktujcie tego proszę jako pewnika. Do poziomu tych przyzwoitych 16-17 wszystko gra ładnie i nie pojawiają się żadne uprzykrzające dźwięki. Także dramatu nie ma, ale charakterek nie pozwoli mi długo na taki stan rzeczy . Subwofferki mają swoje lata. Kupione były jako używane i nie sprawiały nigdy żadnych kłopotów. Nie jestem katem i raczej szanuję sprzęt, ale ponieważ przeleżały one z 3 lata ładnie zapakowane w filię w kartonach to może to kwestia wieku? W sumie grają jakiś rok. Z tego co wygooglałem, to może być uszkodzenie zawieszenia głośnika. I tu następne pytanie, czy to warto wogóle naprawiać, czy po prostu odpuścić sobie temat i zastanawiać się nad wymianą na nowe woofery R6A? Ewentualnie jaki to koszt i czy może znacie jakieś miejsca w okolicy Bydgoszczy/Inowrocławia/Torunia/Włocławka, gdzie można by w przypadku ustalenia awarii spróbować to naprawić? Nie wiem, czy chciałbym brać się za wymianę na inny komplet - bo MT-23 to fajne głośniczki. Zestaw Clarion 468 + Infinity Ref 7541a + Dls R6A (razem ze zwrotnicami) + Morel MT-23 + kable AIV + Hollywood dwucewkowiec 10 cali w skrzyni zamkniętej. Będę wdzięczny za Waszą pomoc i wskazówki.

Albo ładnie podpudruje syczka... muszę poprosić lepszą połowę o kupienie takiego jak będzie w jakimś Rossmanie...

Macie na myśli taki kompresorek za 20 zł podłączany do gniazdka zapalniczki?

Koledzy, Zastanawiam się nad tym jak zabrać się do małego odkurzenia tweeterów (Morel MT-23). Nie są one osłonięte kratownica - chroni je jedynie plastikowa osłonka - a niestety lekko osiadł na nich kurz i tak zastanawiam się nad jego usunięciem. Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na ostrożne ich czyszczenie (jakiś pędzelek)? Lubię je i chciałbym żeby jeszcze mi posłużyły, a w słoneczne dni jednak ten kurz trochę widać i trzeba coś zadziałać. Skóra na słupkach to rozumiem, że chusteczki dla niemowląt? Z góry dzięki za Wasze wskazówki.

Mam taki sam problem z moim Focusem. Kilka minut po włączeniu radia zaczyna się świst proporcjonalny do obrotów silnika. Kabelki są poprowadzone w progach, akumulator wymieniony kilka dni temu na nowy, alternator w dobrym stanie także wydaje mi się, że zostaje mi albo pokombinować właśnie z ułożeniem kabli albo puszczenie ich jakoś środkiem. Z tym świstem daje się żyć, ale jest strasznie irytujący niestety. Na wiosnę pobawię się kabelkami i może uda się polepszyć trochę granie. Nie wiem, czy mi się tylko wydaje, ale po zmianie akumulatora tak jakby świst się zmniejszył...

Do mojej Foki mk1 leeedwo weszły...

S6C to najtańszy zestaw PB i generalnie w swoim czasie byłem z niego zadowolony. Szału nie robił, ale na początek starczał. Słyszałem kilka autek zrobionych na serio świetnie, ale to już inna zabawa - fachowa robota plus zupełnie inne kwoty. Generalnie oczekuję tego, że moje ulubione kawałki będą wreszcie mogły zabrzmieć - bo ważniejsze jest dla mnie to co czyta cd. Nie jestem jakimś fanem basu, którego ambicją jest to, że pół okolicy go usłyszy. Pamiętam natomiast jak się człowiek ucieszył, gdy pierwszy raz usiadł w aucie z wytłumionymi drzwiami, jako takimi głośnikami i pierwszym wzmacniaczu. Czego by mi ludzie nie mówili o jakichś tam wspaniałych zestawach Bose w ich autkach to ja wiem, że nie tędy droga i po prostu chciałbym móc poznać możliwie najwięcej kombinacji. Wiadomo, że z biegiem czasu człowiek się uczy, czyta i wyłapuje różne informacje - dlatego też zakładam, że jako drugi skok to połączenie spełni swoje zadanie i będzie po prostu lepsze. Niestety, z całymi zabawami w nagłośnienie nie jest tak łatwo i w zasadzie to jest największą bolączką. Nie mamy możliwości pokombinowania i posprawdzania i trochę błądzimy bazując na opiniach innych. Temat założyłem ponieważ chcę spróbować dowidzieć się na przykład, że kupno tego i tego zmieni to i to na lepsze. Przeglądam sobie radyjka, rzucam czasami okiem na jakieś wzmacniacze - potem staram si ę znaleźć jakieś opinie i tak ten czas leci. Brothers in arms już czeka na czwartek na pierwszy odsłuch... Dzięki za zdjęcia - a czy sama opcja docięcia jakiegoś materiały a'la karimata nie była by lepsza? Kurcze, zacznę od tej mojej skrzynki w boczku (chociaż akurat ta w boczku żywicowo nie wyląduje niestety) na początek a taka zabawa to w sam raz na wiosnę.

Jasne, jeżeli to nie problem to dawaj... Nie jest to budująca opinia niestety...ale obiło mi się o uszy, że woofer r6a trzaska raczej nogawą a średnich nie ma tam zbyt dużo. Poważnie taka tragedia? Czy może jako przyzwyczajony do czegoś lepszego tak twierdzisz? Wiesz, poprzednio miałem najniższe Powerbassy S6C i mam rozumieć, że to będzie gorzej grało? Sprawdziłem na stronach producentów zakresy - może ktoś się wypowiedzieć? Jak dla mnie wyglądają dość podobnie... DLS 25 mm (1”) tweeter element T25 Frequency response 1,5 - 20 kHz Fs, resonant frequency 1500 Hz MT-23 TWEETER Frequency Response 1400-25000Hz FS 950Hz

Kolego Sinoff - jestem pod wrażeniem Twojego tematu. Aż człowiekowi zachciało się zacząć bawić w zabudowę.

Generalnie jak już się bawimy to bawmy się tak, żeby to jako tako wyglądało. Mam w bagażniku taką matę, która jest w sumie bardzo użytkowo fajna i pewnie by musiała iść w diabły. Pewnie warto by było by w takim przypadku trzasnąć wytłumienia podłogi bagażnika. Ja zakładam, że jeszcze z 2 latka pośmigam foką, ale ostatnio też tak myślałem - ale jak znajomy oddawał ją z przebiegiem 65tysięcy to aż żal było nie kupić. No nie będę zaprzeczał... Jopek jeszcze mnie nie zaczęła jarać ;)

A robiłeś wszystko sam? Cholernie się namęczyłem z wycięciem głupiego szablonu - a i tak o dokładnym dopasowaniu nie było mowy i chyba poprzestanę na modelu uproszczonym opartym na prostych liniach pod jakimś tam kątem razy dwa i połączenie ich odpowiednio. Oczywiście pomoże sąsiad - Pan Stanisław ;). Tylko, że do niego mam 80km - sąsiad w mieście rodzinnym heh. Jeżeli chodzi o podłogę to musi to już być cholernie dokładna robota. Nie macie namiaru na jakieś ładne fotostory jak się zabrać - może tu na forum ktoś robił coś takiego? Alpinki 9812 są na alledrogo (kiedyś widziałem nówkę za 890zł z jakiegoś tam magazynu), ale cholera jestem straszny esteta i wolę moje zadbane niż śmigane przez kogoś, kto nie przykładał się do odpowiedniego jego traktowania. No i nie dopuszczam opcji "bez mp3" bo jednak przemiał jest a i tak wszystko co szanuję kupuję w oryginale...

Jeżeli chodzi o radio to pewnie masz rację, choć od 5 lat służy mi bezawaryjnie i na serio uważam, że w cenie około 500zł w momencie zakupu to była trafna decyzja (zastanawiałem się jeszcze nad jvc kd-g721). Pomijając walory brzmieniowe to strasznie boli mnie wygląd 90% dzisiejszego sprzętu. Wiadomo, że najlepsza opcją byłby zakup nówki sztuki jakiegoś wyższego i polecanego zestawu lub sprawdzonej używki użytkowanej przez uczciwego człowieczka. To pewnie jest opcja do rozważenia na najbliższą okazję, która będzie doskonałą wymówką do takiego zakupu. Spytam Was jeszcze o podwyższenie podłogi - o ile centymetrów trzeba by śmignąć w górę, czy nie powoduje to jakichś kłopotów z chłodzeniem gdy wzmacniacz znajdzie się w zamkniętej komorze? Focusso już się robi także w przyszłym tygodniu w okolicy czwartku go odbiorę (cholerne delegacje...). P.S. Wreszcie nie słyszę gradu narzekań na mój wzmacniacz...

Tak - Foka ma głośniki 4x6 cala - wylatują. Chociaż jak na fabryczne granie to nawet nawet dawały radę - w porównaniu do kartonowego brzmienia 2giej Octavi na przykład. Tylne oczywiście żegnamy.

Nie mówiłem, że wzmacniacz na oparciu jest zły. Poprzednio tak własnie u mnie było, ale gdyby był mniejszy to szukał bym innego miejsca. Tak, taka jest koncepcja ze zwrotkami. Czy to bardzo niepoprawnie? Generalnie zdaję sobie sprawę że strojenie to koszt ok 500zł - z tym, że wielokrotnie spotkałem się z opisami takiego własnie połączenia na zwrotnicach R6A i jakoś dramatów nie było. Jak uważasz...? Kurcze, tak własnie wnikam w zabudowy bagażników. Jest to zabawa na maksa ale jest to też bardzo sympatyczna wizualnie koncepcja. Macie może doświadczenia jak z chłodzeniem piecyków - trzeba jakieś wiatraczki itp montować?

Podłoga nie wchodzi w grę. W tej chwili sub jest w skrzyni - ale wzmacniacz to kawał kloca i skrzynka jest przynajmniej dwukrotnie za mała. Poza tym planuję jej się pozbyć na rzecz tworu, który sam zaprojektowałem. On, mimo tego, że będzie wyższy, również nie wystarczy - od strony nadkola jest przylega właśnie do niego, a druga strona musi mieć miejsce na głośnik. Generalnie to na serio wzmacniacz jest olbrzymem - wysokość 7 cm, dł i szer = 38 i 31.

Dzięki za szybką odpowiedź i Wasze pierwsze uwagi. Tak będzie pasywnie. W tej chwili mam zwrotnice oryginalne z zestawu R6A i na nich chcę się oprzeć. Podobno zwrotki te nie są takie złe - i dlatego na chwilę obecną chcę je zostawić. Zabawa z trzecim głośnikiem to w tej chwili zbyt dużo - ale dzięki za wskazówkę. Też spotkałem się z opcją CDM54 w takim połączeniu. Suba kupiłem w Essie za jakieś przyzwoite pieniążki - szkoda tylko, że jest dwucewkowy - przy moim obecnym podejściu to chyba niekoniecznie potrzebne. Generalnie jestem z niego zadowolony - dostaje ze wzmacniacza chyba 278W i daje radę. Tak jak mówiłem pełni funkcję uzupełnienia. Wtedy zestawem przednim było Powerbass S6C. Szukałem opinii o wzmacniaczu. Wiadomo, szczyt finezji o to nie jest i zastanawiałem się nad ewentualnym przejściem na u-D jr 4.300 / Glow/ RMV-41 (tu chyba nawet spotkałem się z używką za ok 700 pln) - ale nie wiem, czy to nie są za słage mocowo maszyny. Róznie ludzie piszą i tu głupieję. Sam nie wiem bo po pierwsze dźwięk przy pierwszej aplikacji był przyzwoity. Teraz przesiadka pozwalająca uciągnąć bądź co bądź wymagający kilku wat mocy woofer R6A już musi zaboleć finansowo - mój Ref7541a jest niezbyt chodliwym towarem (mimo idealnego stanu heh...). Mam jeszcze problem z tym, że chyba muszę przykręcić go do oparcia - nie mam opcji pod siedzeniem, boczek prawy w bagażniku zajmuje cholerna gaśnica i to mnie wkurza. A na zabudowę ani czasu ani koncepcji...

Witam wszystkich forumowiczów, Na początek jako nowy na tym forum w kilku słowach napiszę o sobie i o moich dotychczasowych bojach związanych z dążeniem do jako takiego brzmienia ulubionej muzyki we własnych czterech kółkach. Niestety dotychczas było ono mocno teoretyczne, ale wreszcie zaczęło coś się ruszać w tej dziedzinie. Kilka lat temu miałem przyjemność oddać moje ówczesne autko w ręce kolegi zajmującego się nagłaśnianiem autek, który wycisnął z niego chyba wszytko co dało się wyciągnąć. Oczywiście na początku nie było to nic specjalnego i w zasadzie do dnia dzisiejszego zmieniło się również nie aż tyle ile bym chciał. Ale wszystko przede mną... Generalnie mam na stosiku przygotowane do montażu następujące elementy mojego długo wyczekiwanego pierwszego od długiego czasu zestawu. Generalnie będzie to właśnie w ciągu kilku najbliższych dni zainstalowane, ale temat ten założyłem, żeby od bardziej doświadczonych i osłuchanych wyciągnąć co tylko się da w temacie kierunku zmian. Auto, które będzie grało to pięciodrzwiowy Focus pierwszej generacji. Elementy zestawu to: - Clarion DXZ-468RMP - DLS R6A - Morel MT-23 - Infinity Reference 7541A - Hollywood EXCURSION X2-1040-D4 w skrzyni zamkniętej - Kable AIV Wiem, że wielu z Was po rzuceniu okiem na powyższe elementy skrzywiło się, ale część była kupiona dość przypadkowo (okazja np. dotycząca wzmacniacza - swego czasu kupiony nowy w MM za 600zł), sub to w ogóle był szał (choć generalnie nie zależy mi na aż takim waleniu po plecach i te 2 cewki jako tako grały). Wszystko to przez dobre 4 lata przeleżało zabezpieczone w pudełkach i wreszcie doczekało tego szczęśliwego dnia montażu. Montaż będzie wykonany przez sprawdzony zakład. Drzwiczki będą wytłumione, słupki zrobione. Standard. Mój wnik to skrzynia na suba mocno wzorowana na stealth box'ie JL bodajże - w wersji opartej o szablon kartonowy docinany w dniu wczorajszym. Chcę w miarę możliwości ograniczyć zajmowane przez skrzynię miejsce na rzecz w sumie też skrzyni - ale jej 16 cm szerokości będzie znacznie mniej uciążliwe podczas zakupów ;). Wiem, że jest osobny temat dotyczący skrzyń - ale może zacznę tu właśnie. Szukałem rozwiązania, które zajmuje najmniej miejsca i pozwala korzystać z dobrodziejstw 25/30 cm w bagażniku. Nie mam niestety umiejętności manualnych ani zaplecza sprzętowego pozwalającego na wykonanie takiej skrzynki, ale mam sąsiada stolarza i karton/nożyce oraz chęci. Ciachnąłem (w miarę możliwości najdokładniej wycięty) szablon wpasowujący się mniej więcej między końce lewej strony bagażnika. Nie było to łatwe, chociażby przez matę znajdującą się w bagażniku, której nie chcę usuwać. Chodzi mniej więcej o wykonanie takiej skrzynki w miarę pasującej i opartej na łączeniu prostych płyt (nie chcę rzeźbić/zginać itp). Teraz małe pytanko o materiały. Chyba mdf będzie lepszy - z tym, że proszę o sugestię dotyczące jego grubości. Czy dodatkowo użyć kleju do drewna, czy impregnować przed próba nałożenia tkaniny obiciowej? Jaka powinna być szerokość takiej skrzyni - będzie to taki trochę koślawy trapez i na chwilę obecną myślę nad 16 cm grubości. Wymiar zostanie pomniejszony o szerokości płyt. Czy posiadany w tej chwili głośnik da radę w takiej skrzyni, czy powinienem dokładnie ją pomierzyć (jak wytniemy w przyszłym tygodniu) i dobrać coś lepszego? Dlaczego piszę teraz te słowa? Chodzi o to, że jest czas, żeby zastanowić się co jest najsłabszym elementem i ewentualnie wskazać kierunek co teraz powinno się zrobić. Oglądając Wasze instalacje, czytając posty stwierdziłem, że czemu by nie spróbować... Będę wdzięczny za każdą opinię i pomoc. Pozdrawiam, Dominik