Skocz do zawartości

nubi3

Użytkownik
  • Postów

    185
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez nubi3

  1. Osobiście byłem świadkiem wdrażania przez Tomka tej teorii w życie. Taka operacja strojenia instalacji LPG trwała około dwie godziny i polegała na jazdach z różnym obciążeniem silnika po odcinku testowym na Łódzkich ulicach.W tym czasie Gazio stroiciel :wink:​  wpatrzony w laptopa do którego była podłączona wiązka przewodów z różnych miejsc w samochodzie i dodatkowo w wyświetlacz wskazań AFR mruczał pod nosem: tu trzeba podlać, tu dać mniej itp :hyhy: . Efekt jest taki że auto śmiga tak jak by żadnego LPG tam nie było. Miałem już kilka zagazowanych aut , ale pierwszy raz widziałem tak drobiazgowe strojenie. Gdyby wszyscy spece od gazu tak robili to umarł by wreszcie mit że LPG to ZŁO :wsciekly:  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...