Proszę Cię, nie mów nic o prądzie i elektrostatyce... Dopiero co to zaliczałem... Źle mnie chyba zrozumiałeś. Lekkość pióra, czyli nie to, jak kto pisze, czyli, czy łopatologia, czy poezja taka, że sam Mickiewicz mógłby się zawstydzić, tylko chodzi o to, aby redaktor mógł szybko bardzo ładnie coś wyskrobać, a nie tak, że 10 minut zajmuje mu sensowne ułożenie połowy akapitu.