bo juz mnie cholera strzela, jak sobie pomysle, bo zobacz mam pare groszy odłozone i chciałbym za to kupic wszystko co potrzebuje, poswiecic tydzien wszystko zmontowac i byc happy, a mogłbym kupic dwie rzeczy i dalej zbierac kase i kupic lepsze sprzety. ale ja sie nieznam, nie słuchałem nic wiecej oprocz mojego hipermarketowego radia jvc, helixow db, alpine 3525 i nie wiem jak co gra, nie mam tez czasu by jezdzic po spotach i słuchac, poprostu lubie jak raz zamontuje sprzet i pozniej nie zmieniam nic, bo nie lubie. mogłbym kupic radio za 500, mogłbym za 1000, ale czy usłysze roznice czy bede zadowolony? a jak nie bede widział roznicy? i to takie o widzisz. chciałbym miec fajne granie w aucie, ale z głowa. mam 2000zł i chciałbym je przeznaczyc rozsadnie..... tak samo jak i korci mnie jakis wmzak dla A... , ale co z tego, ze dam kupe siana za ten wzmak, jak to bedzie np tylko kostowało duzo?;/