Posiadam 2 x M1 w swoim systemie. Jeden goni T28, drugi LS155. Nie wiem Greg-si jaki miałeś rodzaj aplikacji woofera ale u mnie w niewielkiej komorze gra z takim kopem że gacie z nóg zrywa. Ponieważ miałem pewne perypetie z subem, woofery grały od 25Hz, teraz grają od 70Hz. W obu przypadkach system charakteryzuje się nadzwyczajną dynamiką i precyzją. Druga M1 pod tweetami daje opisywane "smaczki". Poza tym czas "zagrania" tweetera pod tym wzmacniaczem jest o wiele dłuższy od czasu potrzebnego dla "zagrania" woofera. Wynika to z tego że większą pracę musi wykonać wzmacniacz pod kicka i szybciej osiąga optymalną temperaturę pracy. Tweetery dopiero po ok 15min odlepiają się od słupków. Miałem okazję słuchania wielu systemów zrealizowanych w oparciu o M1. Były to zarówno 3 way-e z jedną M1, systemy 2 way z jedną M1, z dwoma M1, 3 way-e z 3 M1. W każdym z tych systemów M1 robił robotę. I mimo że M3 jest mocniejszym wzmacniaczem i teoretycznie lepiej nadawałby się pod kicka to jego "melodyjność" ma się nijak do M1. Dlatego tak mało jest systemów z jego użyciem. Oczywiście jak każdy wzmacniacz, tak i M1 ma swoje niedociągnięcia. Można je jednak bez problemu skorygować zabiegami "kosmetycznymi". Biorąc pod uwagę stosunek jakości do ceny - nie ma na tym polu żadnego rywala. Aby zastosować coś w zamian M1 trzeba się liczyć z wydatkiem kilkunastokrotnie wyższym od obecnej ceny M1.