Skocz do zawartości

Barth

Użytkownik
  • Postów

    604
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Barth

  1. Retoryka na forum jest jedna:

    "Nie ma większego szczęścia niż dystanse alu..."

     

    Ale mi chodzi o coś innego... komora średniaków w słupku jest z żywicy i jakoś nikt tego nie neguje.

    Albo, że komora woofera jest z blachy (+aluminiowa warstwa mat) i jakos wszystko jest ok.

     

    Dlatego uważam, że pierścienie 3D, są tak samo "grające" jak cała reszta, a przy tym o niebo precyzyjniejsze i łatwiejsze w wykonaniu.

  2. A będąc konsekwentnym trzeba by powiedzieć jeszcze:

     

    "Widziałeś, żeby domowe obudowy tej klasy głośników były z... żywicy? Jak 99% słupków CA?

     

     

    Woofery z aluminiowym dystansem: Super!

     

    A... Widziałeś, żeby domowe obudowy tej klasy głośników były z... aluminium i blachy?

     

     

    Nie dajmy sie zwariować...

    Michał, dobra robota - tyle w temacie

  3. Sprzedam!

     

    Najwyższy model głośników średniotonowych Morel CDM 880

       02a84e6148d8dfb2gen.jpg

     

    Stan techniczny idealny / wizualnie równie super.

    Głośniki mało używane.

    Bez wad ukrytych. 100% sprawne.

     

    W zestawie oryginalne dwa rodzaje maskownic: "Lotus" oraz "klasyczne"

    (Cena nowych 1799zł!)

     

     

     

    DANE TECHNICZNE:

    Moc znamionowa 100W

    Impedancja 4ohm

    Skuteczność 91dB

    Pasmo przenoszenia 300Hz - 6000Hz

    Niski Fs 390Hz!!!

    Nie wymagają komory (filtr C.A.R)

    Średnica 88mm

    Głębokość tylko 21mm

    Miękka membrana we flagowej technologi Aculflex

    Napęd wentylowany - magnes neodymowy

     

    cd77f49e4ba995d6.jpg

     

    Cena: 650zł + KW

     

    Zapraszam

  4. Uważam, że przekonanie się na własne uszy to jedyna słuszna droga w tej zabawie i fajnie, że ją obrałeś :)

     

     

    Odnośnie faktu, że bardziej podobał Ci się sygnał po Hi Input:

    To udowadnia, że podczas "budowania" systemu kluczowy jest (oprócz strojenia) - właściwy dobór wszystkich podzespołów,

    które finalnie stworzą Twój własny/ulubiony profil brzmienia.

     

    W tym wypadku, wpływ jednostki fabrycznej na brzmienie odpowiednio wpasował się w Twój system i Twoje upodobania brzmieniowe

    co zaowocowało lepszą oceną tego sygnału niż bezpośrednie podanie sygnału coaxem na procesor z pominięciem wpływu radia fabrycznego.

     

     

    Co do finalnych wniosków...

    Niewątpliwie wejście Hi Input "zagra" tak dobrze na ile pozwoli mu jakość sygnału podanego na to wejście.

    Sam fakt podwójnej konwersji nie ma tu decydującego/większego znaczenia.

     

    Jeśli jednak mamy ocenić co jest lepsze - to obiektywnie trzeba stwierdzić wyższość bezpośredniego podania sygnału na procesor,

    ale mówimy tu już o niuansach...

  5. Test Coax vs Optyk wykonany :wink:

    Oceniamy wyjście coax i toslink z konwertera USB-SPDIF

     

     

    Ogłaszam moje odczucia po ślepym teście:

    Ja nie usłyszałem różnicy pomiędzy Coax a Toslink! :wink:

    Co wykazał NULL-Test powiem jak dacie znać, że już odsłuchaliście.

     

     

    Poniżej próbki wymieszane np: raz coax, raz toslink (po 3 próbki w każdym pliku).

    Powiedzcie, która próbka z trzech to:

    A - Coax,

    B - Toslink

     

     

    Zapraszam do zabawy.

     

     

  6. Robson, jestem muzykiem, także muzyka jest moim życiem :)

    Fakt, że moim zadaniem nie jest - mieć dreszcze od słuchania (tzn. nikt mi nie zabrania)... tylko tak zagrać, żeby słuchający mieli gęsią skórkę.

     

    Ale muzyk w ogóle ma troche przerąbane - jak audiofile. Muzyk, czy chce czy nie, słucha technicznej budowy utworu, intonacji, pochodów akordów, barw itd... i nie łatwo jest mu - tak poprostu słuchać "muzyki".

     

    Jednak, żeby tworzyć muzykę, oprócz wrażliwości muzyk musi dokładnie słuchać tego co gra...

     

     

    Co do testów:

    Mogłem wykonać je w domowym zaciszu i zachować wyniki dla siebie.

    Jednak pomyslałem, że to może sie przydać rownież innym i tylko tyle.

     

    Wyniki testu nic nie zmieniają - i tak używałem konwertera do Tidala i tak.

    Teraz robiąc test (raczej dla zabawy, a nie z braku spokojnego snu - co jest lepsze) ku mojej radości przekonałem się, że rozwiazanie, którego używam jest bardzo dobre / lepsze niż sądziłem.

     

    Używam coaxa do konwertera tylko dlatego, że akurat mam wolne wejście coax ;),

    a optyka do CD z tego samego powodu.

     

     

    To tyle podsumowania z mojej perspektywy :)

     

    Odnośnie spotkania - jestem zdecydowanie za! :)

    Myślę, że to tylko kwestia czasu!

     

     

    Pozdrawiam

     

     

    P.S. Panie Józefie, nie miałem czasu przetestować tego coaxa vs optyk.

    Dziś postaram sie wypowiedzieć po odsłuchu.

    (Musze wymontować sprzet z auta, żeby podłączyć do pomiaru w domu - stąd kłopot)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...