Skocz do zawartości

kontomen

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Poznań

Osiągnięcia kontomen

  1. Pochwalę się może na co ostatecznie się zdecydowałem po zasięgnięciu Waszych opinii i odsłuchu różnych konfiguracji salonie car audio. Myślę, że jak na pierwszą instalację całkiem OK. Budżet mi się ostatecznie trochę zwiększył, ale myślę, że będzie si . Radio: Kenwood KDC-BT6544U Wzmak: polowanie na używkę Alpine 3539/3544 albo Audison VR 209 Przód: Rainbow SAX 265.20 (do tego wygłuszenie, kable, itd.) W sumie myślę, że gdzieś w przedziale 2500-3000 zł się zamknę. Część sprzętu już zakupiona, część do upolowania ;). Może za jakiś czas rozbuduję zestaw o sub i wtedy dołożę drugi wzmak do niego, ale póki co to, co mam zapewne styknie. Przynajmniej na chwilę obecną, z tego co usłyszałem, wygląda, że będę zadowolony.
  2. Dziękuję wszystkim za pomoc. Wydaje mi się, że przynajmniej mniej więcej wiem, co kupić. Jeśli ostatecznie zdecyduję się na DLS R6A to zaczaję się na jedną z wymienionych przez Was Alpine na Alledrogo. Spróbuję gdzieś wykombinować sobie odsłuch, żeby zobaczyć czy ta góra faktycznie nie będzie zbyt ostra dla mnie i w razie czego jest jeszcze alternatywa w postaci Rainbow SAX, które też polecaliście.
  3. A co z innymi wzmakami Alpine, np. 3541? Pojawiło się coś takiego na Allegro i nie wiem jak do tego podchodzić. Póki co padły pochwały tylko co do 3539 i 3544. Tymczasem widuje się np. 3541 albo 3545. Co z nimi? Inna sprawa, że straszycie tutaj, że R6A pod wzmakiem Alpine może mieć nieco zbyt detaliczną górę, co niezbyt mi odpowiada.
  4. OK, na 3539 już się czaję. Ale czy to jedyny wzmak godny zainteresowania? BTW: gdzieś czytałem, że ludzie mają obawy przed old-school'owymi Alpine'ami ze względu na brak filtrów. Nie do końca wiem prawdę mówiąc o co tutaj chodzi, ale w przypadku takiego zestawu, o którym mówimy należy się tym przejmować?
  5. Wymyśliłem, że jednak zaczaję się przez jakiś czas (zabudowę będę robił za miesiąc) na Allegro w poszukiwaniu sensownej używki wzmacniacza. Na chwilę obecną patrzę na Alpine i tutaj pytanie - które modele są warte uwagi? Ew. podpowiedzcie jeszcze jakieś wzmaki, na które warto byłoby zapolować. Oczywiście wszystko w kontekście DLS R6A.
  6. OK. To wygląda na to, że głośniki mamy z głowy. Podoba mi się koncepcja z DLS R6A. Ten wzmak, o którym piszecie jest jednak ciężko osiągalny i dość drogi. Może macie tutaj jakieś inne propozycje?
  7. sanders, powalla, dzięki za Wasze opinie. @sanders: czy wg Ciebie zwiększenie budżetu o 5 stów (więcej nie ma opcji) do 2500 zł znacząco zmienia sytuację i pozwoli już wybrać coś sensownego? Zapytam jeszcze przy okazji, bo widzę, że też mieszkasz w Poznaniu: mógłbyś polecić jakąś firmę/człowieka, który stosunkowo niewielkim kosztem zrobi mi porządnie taką instalację? Co do używanego sprzętu to prawdę mówiąc mam drobne obawy w przypadku elektroniki, wynikające z doświadczenia zakupów na Allegro. Dlatego też wolałbym nówki.
  8. Dzięki za odpowiedź. Przemyślałem temat tego subwoofera i chyba sobie jednak odpuszczę, bo dość często będę potrzebował bagażnika. Interesuje nas więc wzmak 2ch do napędzenia przodu no i w tej sytuacji nagłaśniał będzie tylko system przedni. Dodam jeszcze, że co do sprzętu to wolałbym "nówki", ew. tylko radio używane. BTW: gdzie się w takiej sytuacji wsadza wzmacniacz? Bo domyślam się, że nie do bagażnika, żeby ciągnąć kable w tą i z powrotem.
  9. To mój pierwszy post, więc - po pierwsze - witam wszystkich. Przechodząc do rzeczy... Na dniach przesiadam się do Corolli E12, na którą z utęsknieniem czekałem ostatnich kilka tygodni i jak tylko wypróbuję samochód i będzie wszystko OK - myślę, żeby założyć do niej jakieś solidniejsze audio, bo z tego co słyszałem to fabryka raczej nie rzuca na kolana. Na początek zaznaczę, że będzie to moja pierwsza instalacja car audio, więc nie mam tutaj za dużej wiedzy i doświadczenia, ani nawet określonych preferencji, dlatego zwracam się do Was o pomoc. Po wstępnym rozpoznaniu tematu udało mi się jednak m/w ustalić na czym by mi zależało. Kilka wstępnych informacji: - Zależy mi zdecydowanie na jakości dźwięku (a nie na drganiu wszelkiej materii w promieniu 100m). - Słucham bardzo różnej muzyki, ale przybliżony profil to będzie dość "basowa" elektronika, w szczególności hip-hop, house, drum'n'bass. - Budżet to pi razy oko 2000 zł (razem z robocizną, bo chcę to komuś dać do wykonania). Z racji tego, że nie mam doświadczenia w temacie, planuję podejść do sprawy 2-etapowo i najpierw zbudować sobie podstawową instalację na przodzie, a później ew. jak mi urośnie apetyt wraz z jedzeniem ;) (i dojdzie trochę funduszy), dołożyć subwoofer. To, o czym mówimy, dotyczy 1-szego etapu i wyobrażam to sobie tak: 1) radio (myślę, że może być używka, ale byłoby super jakby miała support do iPoda), 2) wygłuszenie przodu, 3) zestaw odseparowany na przód, 4) wzmacniacz 4ch (4ch, żeby zostawić sobie "furtkę" pod ew. subwoofer w przyszłości). Idealnie byłoby, jakby zabudową przodu udało się uzyskać bas, który mnie usatysfakcjonuje (a tak zapewne będzie, bo to pierwsze car audio - ciekawe tylko na jak długo to styknie). Subwoofer dostawię tylko, jeśli będzie taka potrzeba. Szczerze mówiąc, zastanawiam się czy to w ogóle jest sensowne i czy nie lepiej kupić jakiś wzmak 2ch i podarować sobie subwoofer. Najwyżej dorzucę go w następnej instalacji. Mam tutaj pewne wątpliwości. Nie wiem tak naprawdę czy koncepcja podpięcia suba w przyszłości mocno rzutuje na zabudowę przodu w tej chwili, więc może ew. warto rozważyć oba warianty tzn. z możliwością dostawienia suba za jakiś czas i bez takiej możliwości. Widać więc, że poszukuję czegoś bardziej budżetowego, co myślę, że na początek jest dobrym podejściem. Pomożecie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...