Na początku też miałem najtaniej... Axa dało mi ok 1000 zł, gdzie np PZU ok 2000 zł. Wszystko było ładnie, dopóki nie zatrzymałem się swoją betą na A3. W sumie zderzak mu tylko wgniotłem. Następne oc podnieśli mi o POŁOWĘ!!! Ale kij, wziąłem. Miesiąc temu znów kończyło mi się oc. Myślę- teraz będzie tańsze. No, jak chu. Podnieśli mi znów o 400 zł Poszedłem do PZU. Szczęka mi opadła... 1200 zł taniej, niż w tym zasranym AXA! (pzu 850 zł na rok, axa 1900 z groszem). A ten talon dla polecającego (czyli np dla Ciebie, Kamil), to jest jakaś zniżka (chyba 50 zł) na jakieś bankiety, czy imprezy firmowe, w jakieś sieci hoteli, czy coś. Wiem, bo też tak kiedyś kumplowi dałem numer mojej polisy. Pic na wodę fotomontaż! (no chyba, że coś się zmieniło).