Witam, niedawno wszedłem w posiadanie VW Vento - niestety pozbawionego wszelkiego sprzętu CA. Chciałbym to zmienić, ale na początek myślę o czymś tanim i rozsądnie przyzwoitym. Właściwie to mam coś w zanadrzu - dostałem od brata 2 zestawy separowane Hertz DSK 165 oraz radio JVC KD-G341. Podłączyłem to bezpośrednio pod radyjko, dając głośniki we wszystkie drzwi, 2 tweetery w podszybie i 2 na tylne słupki. Na razie nic nie wygłuszałem, nie dawałem dystansów. No i jak na razie gra to.. niezadowalająco Dźwięk jest czysty ale zdecydowanie brakuje niskich tonów. Nie chcę na razie żadnego suba - myślałem raczej o wrzuceniu trójdrożnych jajek w półkę, wykorzystując bagol do rezonansu. Szukałem jajek o niskiej mocy i dużej skuteczności i zastanawiam się nad: Hertz DCX 690, HELIX DB-69.1, JBL GT-O 938 - ogólnie coś do 250 zł. Tyle właśnie na razie mogę wydać, więc na żaden wzmacniacz już nie styknie. I teraz moje wątpliwości: 1) czy taka konfiguracja ma w ogóle sens? (zaznaczam, że to ma być "na początek", póki nie uzbieram więcej kasy, a jednak żeby już teraz słuchać choć przyzwoitych dźwięków w aucie); 2) jeśli ma sens, to czy samo radio popchnie to wszystko? 3) jeśli nie ma sensu, to co proponujecie? Z góry wielkie dzięki za opinie i sugestie