Skocz do zawartości

ErysFR

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia ErysFR

  1. Jejku protect, przepraszam, ale szybko pisałem i się pokićkało, myślałem o jednym, pisałem drugie. Samochód powędrował w inne rączki, dlatego wymontowałem wszystko, a jak myslicie, policzą coś w punkcie car audio za samo sprawdzenie które jest zniszczone? tzn podłączenie, nie żeby mi grzebali
  2. Witam. Jestem tu nowy. Ostatnio przy ponownej po remontowej instalacji sprzętu audio w bagażniku, a dokładniej mówiąc kondensatora dragon cap, wzmacniacza blaupunkt 260 i skrzyni sony xs-lbs12 czy jakoś tak z roztargnienia po podłączeniu wszystkiego, upuściłem przypadkiem klucz między bieguny kondka i doszło do ładnych piorunków, piękne było zwarcie. Dodam, że wszystko na pewno było dobrze podłączone ze sobą i z radyjkiem. A teraz problem. Muzyka załącza się na skrzyni przez parę pierwszych sekund, a potem przestaje działać i zapala się czerwona lampka remote. Nie jestem elektronikiem, ale na pierwszy rzut oka nie widziałem żadnych przepalonych elementów w wzmaku. Kond z kolei załącza się prawidłowo, tzn. Z włączeniem elektroniki w samochodzie od kluczyka i chyba poprawnie wyświetla voltarz. ps. Wiem, że tematów z czerwoną lampką remote jest wiele, ale nie spotkałem się z dokładnie takim przypadkiem, jaki podałem, więc nie wiem która część wymaga rewitalizacji/wymiany. Kto tu może być problemem, kond czy wzmak? Proszę o pomoc pozdrawiam wszystkich
×
×
  • Dodaj nową pozycję...