diuned

Problem został rozwiązany, udało mi się pozbyć basowego pogłosu/rezonansu. Głośniki są już zamontowane w samochodzie, a efekt jest co najmniej dobry. Chce podziękować użytkownikom forum za pomoc i poradę. Dzięki wam nie musiałem zakupować zwrotnicy i poszedłem o krok dalej w diagnostyce głośników. Wykonałem szereg różnych czynności, takich jak wymiana przewodów w samochodzie, reset radia, wszystko zostało skręcone, zlutowane, usunąłem wszystkie luźne połączenia typu wtyczki złączki, wszystko jest połączone na stałe. Diametralną poprawę zauważyłem już u siebie w domu, robiąc testy na wieży. To dość dziwna naprawa, ale wlanie oleju maszynowego w cewki faktycznie pomogło i to niemalże od razu, efekt jest zauważalny. Później odkryłem po godzinie pracy głośników ze ulegają one coraz to lepszej poprawie, a w okolicy cewki znalazłem małe ziarenko metalu, które usunąłem. Może powodem takiego zachowania się głośników, były jakieś zanieczyszczenia?

Rozumiem, zaraz wszystko skrupulatnie wyjaśnię, tylko zacznę od tego ze głośniki mają przelot w magnesach. Są widoczne ogniska korozji z tyłu. 1. Odkleiłem delikatnie jedną kopułkę, która jest wykonana z tektury. W pierwszej kolejności chciałem się upewnić czy nie odkleiła się cewka, ale jest wszystko w porządku, nie widzę aby ktoś przy tym majstrował, czy coś kleił, wszystko wydaje się być fabryczne. 2. Na tym przelocie, jest takie siteczko, aby jakieś dziadostwo nie dostało się do cewki. Zauważyłem ze za sitkiem, jest nalot rdzy, wpuściłem tam trochę oleju maszynowego. 3. Robiłem testy między głośnikiem nieruszonym, a tym z odklejoną kopułką i olejem maszynowym. Wyszło ze głośnik z olejem i bez kopułki gra dużo lepiej niż ten nieruszony. Zastanawiam się dlaczego głośnik nieruszony przy pewnych utworach, bardzo mocno się wychyla, tak jakby wpadał w jakiś dziwny własny rezonans, nie potrafię tego wytłumaczyć, ale efekt jest taki, jakby nim rzucało. W samochodzie mam radio JVC KD-G111. Próby robiłem na CD, oryginalna płyta guns and roses. Na Guns N'Roses - Sweet Child O' Mine oba głośniki chodzą dobrze, dźwięk jest w porządku. Na Guns N' Roses - Don't Cry głośnik nieruszony gra bardzo nerwowo, daje zniekształcony dźwięk, słychać ze przy większej mocy coś jest nie tak, nie pierdzi, ale rezonuje, jeżeli to dobre określenie. Głośnik z olejem gra w miarę dobrze, trzeba się wsłuchać ze w niektórych momentach coś tam troszkę idzie nie tak, ale jest to akceptowalne i pewnie z czasem się o tym w ogóle zapomni. Dla mnie to ten głośnik gra tak na 80% dobrze. Może po prostu taki jego urok. oglądałem cewkę, dotykałem membranę podczas pracy, dociskałem, odchylałem, próbowałem po prostu coś wyczuć, złapać jakieś parametry, ale nic z tego... Wszystko wygląda jak by było ok, nie znam się w takim stopniu aby określić ze jest uszkodzona cewka, ale chyba jakby była uszkodzona cewka, to na Guns N'Roses - Sweet Child O' Mine też by było coś słychać nie tak, a jest dobrze... Miałem kiedyś altusy, tak nimi waliłem ze spaliłem w jednym cewkę, w drugim oderwała się cewka od membrany, ktoś mi to regenerował, krzywo skleił to było słychać jak cewka obciera... W tych głośnikach samochodowych wszystko wydaje się być w porządku, nie mam pojęcia co może być nie tak... Chyba ze jakieś przebicie na cewce? Może to być wina samej cewki? Co o tym sądzicie? PS. Co do tych subwooferów, to teoretycznie nic specjalnego, to dwa subwoofery wzięte ze starych głośników komputerowych. Na pierwszy rzut oka wyglądają bardzo tandetnie, ale w roku 2000 taki zestaw robił wrażenie. Subwoofer umieszczony pod nogami, dawał fajne odczucia w grach komputerowych, o muzyce nie wspominając. Wsadziłem to do samochodu ford fiesta mk3 do bagarznika, łącząc to ze starymi oryginalnymi głośnikami tylnymi forda i na prawdę wyszedł ciekawy efekt, czuć było czasami takie delikatne granie muzyki w brzuchu jak na koncertach, większości znajomym się to podobało i mówili ze to fajnie gra. Jak na taki mały samochodzik, nie widziałem potrzeby aby wsadzać tam potężnej tuby basowej, a subwooferki w zupełności mi wystarczają.

W jaki sposób można było by to określić, ze głośniki są uszkodzone? Na czym miało by polegać to uszkodzenie? Głośniki grają znośnie na 1/3 głośności, jeżeli chodzi o całe pasmo. Głośniki nie mają uszkodzeń mechanicznych, nie wiem jak to wytłumaczyć...

Witam, wpadły mi w ręce głośniki marki Fenner FE-042 B. Głośniki z membraną wykonaną z włókna węglowego. Link: https://www.amazon.es/FENNER-F...ZNfyQbO9wK5DO6JyjPfRZ3yoM33InA Są to głośniki średnio tonowe o paśmie przenoszenia 66-22,000 Hz. Z tego co wyczytałem i z tego co mi się wydaję głośniki wymagają zastosowania zwrotnicy i tu moje pytanie do bardziej doświadczonych fachowców, jaką zwrotnicę zastosować i gdzie ją kupić? Zamieszczam resztę parametrów. Pack de altavoces para coche Marca: Fenner Modelo: FE-042 B Sistema de reproducción: 2 vías separadas Máxima potencia de música: 100 W Sensibilidad: 91 dB/W (1 m) Frecuencia de respuesta: 66-22,000 Hz Impedancia: 4 Ohmios Filtro de cruce (Crossover filter). ESPECIFICACIONES DEL ALTAVOZ WOOFER Diámetro: 130 mm Membrana de fibra de carbono de alta calidad. TWEETER Alta eficiencia Imán de neodimio. Peso bruto (altavoces incluyendo embalaje): 2,20 Kg. Chciałbym się dowiedzieć czy Zwrotnica głośnikowa TM1001 będzie współpracowała z tymi głośnikami? Jest ona określona parametrami. Zwrotnica głośnikowa TM1001 Dane techniczne: 2-way - zwrotnica dwudrożna Częstotliwość : 750/4500Hz Moc : 100W Impedancja : 4/8 ohm Domyślam się ze jest to po prostu zwrotnica uniwersalna. Nie wymagam cudów, nie jestem audiofilem, po prostu chce aby mi coś grało na przodzie w aucie i tyle. Wsadziłem głośniki no i odkryłem ze coś jest nie tak, później dowiedziałem się ze potrzebna jest zwrotnica. Oczywiście Będziecie Państwo podnosić ze najlepiej wykonać zwrotnice samodzielnie, zrobić pomiary itp, ale mnie nie zależy aż na takiej jakości, po prostu bez zwrotnicy, nie da się słuchać w ogóle muzyki i szukam sposobu aby to jako tako naprawić. Mam nadzieje ze wypowiedziałem się merytorycznie i nikogo nie uraziłem.