Witam. Jakiś czas temu pojawiły się zakłócenia oraz głośniki ogólnie nie grały należycie (głośniki hertz dsk 165.3). Myśląc, że jest to wina głośników zakupiłem nowe - Morel Maximo 6.2. Po zamontowaniu okazało się, że nie była to wina głośników, lecz wzmacniacza (JBL gt5 series). Wzmacniacz zasilał głośniki z przodu oraz skrzynię. Ze wzmacniacza byłem średnio zadowolony, w głośnikach słychać było lekki świst i zakłócenia. Początkowo myślałem, że to wina fabrycznego radia bądź podłączenia, ponieważ wyjścia chinch są zrobione za pomocą konwertera high low, jakiegoś zwykłego tańszego. Natomiast gdy podpiąłem inny wzmacniacz, aby upewnić się, że to właśnie jego wina, zakłócenia były wyraźnie mniejsze. Myślę, aby teraz włożyć, jak się okazało, sprawne woofery hertza do tyłu. Pytanie tylko czym i w jaki sposób to wszystko zasilić. Czy szukać jakiegoś wzmacniacza 6 kanałowego, czy 4 i 2 kanałowego? Zależałoby mi na tym, aby tłumienie zakłóceń było lepsze, no i ogólnie żeby fajnie to wszystko razem zagrało. Wzmacniacz na skrzynie niepotrzebny nie wiadomo jaki, ponieważ przy JBL nie brakowało basu, głównie chodzi o jakość na głośnikach. Co byście polecili z nowych, co z używanych, czego szukać? Czy zmiana konwerterów hi low na lepsze/markowe dałaby znaczącą poprawę jakości dźwięku, czy nie warto w to inwestować? Pozdrawiam.