rzabba

Ok, sprawdzę na akumulatorze. Jakbyś znalazł te tranzystory, to chętnie je przygarnę za jakiś czteropak Wylutowałem podwójne diody pomiędzy przetwornicą a końcówkami. Przy próbie uruchomienia samej przetwornicy nie wyłączyło zasilacza ATX. Poprzeglądałem płytkę pod kątem zimnych lutów na tranzystorach przetwornicy i końcówek. Poprawiłem co nieco. Wlutowałem ponownie diody. Podłączony przez żarówkę H4 startuje i brak "protect". Brakujące tranzystory to para TIP36c i TIP35c. Zamiast nich miałem wlutowane AI633 i C4278.

Wygrzebałem dawno nie używany wzmacniacz jak w tytule. Niestety nie załącza się. Podpięty pod zasilacz ATX zapala na chwilę diodę power i powoduje zadziałanie zabezpieczenia przeciwzwarciowego w zasilaczu. Wcześniej nie wyłączał zasilacza ale zapalała się też dioda "protect" na wzmacniaczu. Przyglądając się dokładnie płytce to ma 2 nieoryginalne tranzystory mocy (wszystkie to TIP35c a kanał 3 miał wlutowane C4278 i AI633), podolutowywane rezystory w okolicy układu LF347N i sztukowane masy na gniazdach RCA. Dosyć długo działał z tymi "poprawkami". Czy znalazła by się na forum jakaś dobra i cierpliwa dusza, która pomoże w diagnostyce trupka? Mam multimetr, umiejętność wykonywania podstawowych pomiarów, lutownicę. Zdecydowanie nie mam wiedzy jak to ugryźć. Potrzebuję mentora, który podpowie co i jak posprawdzać, żeby w bezpieczny dla siebie i sprzętu sposób spróbować uruchomić wzmacniacz. Uspokajając Wasze sumienia mam uprawnienia SEP, więc temat BHP przy grzebaniu w urządzeniu elektrycznym i odpowiedzialności osób trzecich za ewentualne pożary i porażenia możemy pominąć ;). Link do opisu piecyka: https://www.amp-performance.de/en/691-Hifonics-Gemini-VII.html Rozumiem, że etap pierwszy to uruchomienie zasilania/przetwornicy, nawet do stanu "protect" a potem testy i uruchamianie części audio.

O aktywnym cięciu masz tu: http://www.strefacaraudio.pl/topic/47440-jako%C5%9Bciowe-granie-co-zamiast-morel-tempo-6/

Pomyliłem tematy - post do wywalenia...

Wzmaka nie wypruli. Subka też nie. 8" w 10 litrach się schowała za dojazdówką . Zginęły za to kable rozruchowe z bagażnika. Panel w domu? Co to da? Wyrwali by to co jest i zostałvyn z samym panelem. W żony aucie rok temu nie umieli wyjąć radia to po złości wyrwali drzwi. Musieli być na ostrym głodzie. Następna rzecz z car audio którą założę to alarm. Z czujką mikrofalową. Będzie karcił już za zaglądanie do środka.

Był w schowku. Oczywiście zniknął

Żyrardów. Jak w profilu.

Dziś rano (w nocy?) wyrwali mi radyjko z samochodu. S/N AL92BTH5B18878. Z półkieszenią, etui na panel, pilotem i co najmniej jednym kluczykiem do wyciągania . Prawie komplet. Uważajcie co kupujecie...

Uszkodziłem sobie mechanicznie jeden z głośników wysokotonowych. Bardzo. W zasadzie go już nie mam i gram na jednym. Chciałem dokupić ale nie wiem gdzie. Dystrybutor nie odpowiada na maile ani wiadomości na FB, dodzwonić się nie mogę... Co robić, jak żyć, czym go (je?) zastąpić? Brzmieniowo mi ten zestaw pasował.

Uszkodziłem mechanicznie i gram na niekompletnym zestawie...

Da radę zrobić przy użyciu tytułowego radyjka instalację w której tweetery będą zasilane z końcówki radia a woofery i sub przez piec z sygnałem po RCA? W teorii powinno zadziałać jak się ustawi 3way bez wyłączenia końcówek mocy radia. Pytanie co z praktyką...

Wykręć głośnik i zobacz czy nie pękła ta linka (lica) od zacisków do cewki. Jak całe, to sprawdź omomierzem cewkę i porównaj z tym dobrym. Będziesz miał jakieś dane żeby popytać w serwisach o cenę naprawy.

Matrix, żeby sprawdzić czy głośniki grają w fazie musisz w trakcie odsłuchu pokręcić balansem ze środka w skrajne położenia. Jeśli bas jest najlepszy przy balansie na środek czyli 0 to fazy są zgodne. Jeśli bas narasta w skrajnych położeniach to trzeba zamienić "+" z "-" na jednym z midbasów. Do wyboru: na zaciskach głośnika lub zwrotnicy - zależy co masz bardziej na wierzchu. Jeśli kupiłeś głośniki polecane w danej kategorii cenowej nie znaczy, że zagrają idealnie. To znaczy, że psują dźwięk mniej niż inne w podobnej cenie. Dodaj jeszcze różne preferencje słuchowe oceniających, różnice konstrukcyjne samochodów wpływające na finalne brzmienie i wychodzi różnie. Nie ma jednej prawdy objawionej. Akurat nachalne wysokotonówki to problem większości zestawów w tej cenie. Droższych też. Właśnie sam to przerabiam w swoim aucie . Plus jest taki, że wyrabiasz sobie opinię o ogólnie znanych głośnikach i będziesz mógł pytać precyzyjniej o inne porównując je do swoich. L-pad to taki rezystorowy tłumik. Ma tą przewagę nad korekcją w radiu, że uspokaja za jednym zamachem całe pasmo odtwarzane przez wysokotonówkę. Korekcja w radiu wpłynie tylko na fragment uciążliwego pasma. Niekoniecznie ten najbardziej męczący. U mnie zmiana przy l-padzie ok -3,5db jest dużo lepsza niż korekcja średnich i wysokich tonów z radia. Spróbuję jeszcze -6db. Niestety coś mi się wydaje, że przeszkadza mi po prostu brzmienie mojego zestawu a zwrotki sobie sam nie zaprojektuję... Warto jednak spróbować l-padów, bo słucha się już o wiele przyjemniej a rezystory kosztują grosze w porównaniu i innymi komponentami.

Co mam: Honda Civic 4gen EC9 hatchback 89r., dwa gaźniki i automatyczna skrzynia. Drzwi wygłuszone matą alu/butyl, dystanse. Kenwood KMM-122Y Hifonics Gemini VII PowerBass L-60cx Rockford Punch P1S4-8 w klozecie ok 8l. Na chwilę obecną najbardziej dają mi się we znaki wysokie tony - troszkę za ostro jest. Miejscami nawet bardzo. Na pewno sprawdzę jak to gra z L-padami -3db może większymi oraz ile z tej ostrości jest zasługą taniego radyjka. Oczywiście zastanawiam się też nad jakąś zamianą w klockach, która to granie uspokoi ale na chwilę obecną oprócz lpadów i innego źródła chcę wysłać wzmacniacz do przeglądu. Ma już swoje lata oraz ślady "druciarstwa" w środku. To są najbardziej oczywiste według mnie ruchy na początek. Ktoś ma inne propozycje? Ktoś próbował już podmiany oryginalnego wysokotonowca w tym zestawie na inny, który zagra z fabryczną zwrotnicą (nawet nie znam podziału ) a będzie bardziej zrównoważony brzmieniowo? Jakieś sugestie? Oczywiście alternatywą jest wymiana całego zestawu na inny, z wooferem który poradzi sobie dobrze w dosyć dużych drzwiach (ok 100x50 cm) i mniej natarczywą wysokotonówką, wymiana pieca lub radia ale na to przyjdzie jeszcze pora. Nie chcę się za bardzo rozpędzać i na razie nie myślę o aktywnych filtrach i więcej niż jednym piecyku. To małe i dosyć głośne autko, granie ma po prostu uprzyjemniać jazdę. Nie wiem czy temat jest w dobrym dziale. Ma być raczej miejscem gdzie będę mógł rozwiązywać problemy trapiące moją konfigurację a nie być jej prezentacją.

Autorzy poprzednich postów próbują Ci doradzić jak najlepiej. Czyli: albo zrobić coś dobrze, albo szkoda wydawać kasę. Jeśli autko masz tylko przejściowe, to pomorduj się z nim jeszcze te pół roku, w międzyczasie zbierając kasę na jakieś lepsze klocki do docelowego pojazdu. Nikt Ci tu nie doradzi dobrych jajec w półkę bo z natury swojej jest to rozwiązanie niedobre. Dobre zestawy odseparowane tam tez zagrają niedobrze. Jeśli dalej obstajesz przy swoim to idź do MediaElektroEuroMarketu i wybierz sobie jakieś bajeranckie i żeby dobrze waliły (300 albo i 500 watów ). Tylko czym to potem popędzisz . Radiem ?