Witam wszystkich, postanowiłem ostatnio dodać trochę basu do swojego Forda Galaxy. W podłodze w bagażniku jest wnęka którą nie wykorzystuje bo trzeci rząd złożonych foteli przysłania pokrywę. Postanowiłem zagospodarować przestrzeń na basik. Kupiłem głośnik Powerbass M10 zapakowałem chwilowo do skrzyni zamkniętej po jakimś Magnacie poj około 20l aby sprawdzić jako gra i...... sssssłabo coś puka. Basik jest fajny ale tak jakoś cicho Wzmacniacz mam jakiegoś starego dziadka MacAudio 2500 który podobno ma 225W więc już się nastawiam na zakup mocniejszego jednak mam obawy czy podniesie trochę powera ? Czy nie lepiej od razu kupić mocniejszy wzmak i drugi taki głosnik M10 i dopiero robić skrzynie do wnęki w podłogę. Te współne 20 litrów nie będzie za mało dla dwóch głośników M10 ? Głośnik 30cm nie zmieści się więc odpada, tak samo skrzynia na wierzchu na dłuższą metę, tylko zabudowa wnęki.