Skocz do zawartości

Korczu

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Korczu

  1. Witam ,mam problem ze swoim car audio mianowicie Zawsze wszystko grało bez problemu do czasu aż nagle zaczęło mi gwizdać na głośniku subwoofera przy zwiększaniu obrotów (jak turbo) ale to było kiedyś. Na dzień dzisiejszy wzmak nagle przestał działać ,wziąłem go do pracy dla takich elektryków ,sprawdzili i nic mu nie jest ,wziąłem sobie multimetr i sprawdziłem napięcia jakie panują na kablach plusowych 12v i minusowych i teoretycznie pokazywało 12v ,lecz pod podpięciu do wzmaka wartości spadły do 7v rosnąc powoli do 9v ,sprawdziłem kabel plusowy 12v i był trochę przyśniedziały więc go skróciłem, podpiąłem i dalej to samo.. Myślę czas sprawdzić masę ,okazało się że brała uziemienie z śruby od klapy tylnej, więc zdarłem lakier karoserii w tym miejscu ,skręciłem i wzmacniacz zaczął pracować.Normalnie pokazuje 12,3V napięcia. Lecz to nie jest ten problem o którym piszę (ale może mieć wpływ) Mianowice wszystko gra pięknie (prócz ciągłego wycia na "mute") do puki nie przekręcę zapłonu gdzie już słychać na subwooferze pracującą pompę paliwa i gdy odpalę samochód nagle słyszę dwa trzaski na skrzynce i wzmacniacz się wyłącza (świeci się czerw. protect) próbuję wyłączyć radio (znowu uderzenie) i gdy włączam radio jest znowu to samo lecz świeci się dalej protect. Gdy zgaszę samochód ,wyłączę radio i włączę (trzaski są nadal) wzmacniacz i tuba zaczynają grać normalnie lecz z tym wyjącym dźwiękiem. Pomóżcie bo przeleciałem dużo tematów z tym problemem ,ale nie znalazłem takiego samego jak u mnie. Obstawiam że kable RCA mogą być już strzelone przy samym radiu Ale czy one też mają wpływ na to wyłączanie wzmacniacza? Wzmacniacz to Blaupunkt GTA4 Special Edition 2011 / 760Watt Radio to jakiś JVC dokładny model mogę podać wieczorem. Pomocy panowie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...