Skocz do zawartości

K@mil

Administrator
  • Postów

    4 589
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez K@mil

  1. Piątkowe ognisko ma być gdzieś blisko ośrodka (na terenie)?

     

    Tak na terenie schroniska.

    Przypominam, że są jeszcze ludzie bez ŁÓŻEK!

     

    OK lista wstępnie uzupełniona pozostałe osoby mogą sobie wybierać jak chcą....

    Kto pierwszy ten lepszy:

     

    BUDYNEK 1

     

    NUMER POKOJU: 3         ŁÓŻKO MAŁŻEŃSKIE                                                  ILOŚĆ OSÓB 2   K@mil i Ola

    NUMER POKOJU: 4         ŁÓŻKO MAŁŻEŃSKIE                                                  ILOŚĆ OSÓB 2   mastah22 + Elwira

    NUMER POKOJU: 1         POJEDYNCZE + POJEDYNCZE                                   ILOŚĆ OSÓB 2    Zolowa + Zola

     

    NUMER POKOJU: 5        POJEDYNCZE + POJEDYNCZE + POJEDYNCZE          ILOŚĆ OSÓB 3     TomoMadej + zmej + lukaszmut

    NUMER POKOJU: X        ŁÓŻKO MAŁŻEŃSKIE + POJEDYNCZE                         ILOŚĆ OSÓB 3     Dan z Damą 

    NUMER POKOJU: X        6 x POJEDYNCZE                                                        ILOŚĆ OSÓB 6     Cober + Coberowa + rafal199012 + rafal199012 Kasia + nowar + nowarowa

    NUMER POKOJU: 6        7 x POJEDYNCZE                                                        ILOŚĆ OSÓB 7     ukaszec + aeron + Baltosz + juby + mayer

     

    BUDYNEK 2

     

    NUMER POKOJU: 14        4 x POJEDYNCZE                                                      ILOŚĆ OSÓB 4

    NUMER POKOJU: 12        2 x POJEDYNCZE                                                      ILOŚĆ OSÓB 2    Italiano1980 + Italiano1980

    NUMER POKOJU: 13        ŁÓŻKO MAŁŻEŃSKIE                                                 ILOŚĆ OSÓB 2    Radek + Radek 

    NUMER POKOJU: 15        3 x POJEDYNCZE                                                      ILOŚĆ OSÓB 3    wcrew + Emilian + Nicus

     

    BUDYNEK "U NAS"

     

    NUMER POKOJU: 10        2 x POJEDYNCZE                                                      ILOŚĆ OSÓB 2     powalla , powalla

    NUMER POKOJU: 11        2 x ŁÓŻKO MAŁŻEŃSKIE                                            ILOŚĆ OSÓB 4     Przemcio ,Przemciowa + Maniek860824 + Maniek860824 Lena

     

     

    1. K@mil
    2. Ola
    3. TomoMadej
    4. Raadek
    5. Raadek
    6. wcrew
    7. wasylwek
    8. lukaszmut
    9. Italiano1980
    10. maniek860824
    11. maniek860824 (Lena)
    12. zmej
    13. Emilian
    14. juby
    15. powalla
    16. powalla
    17. ukashec
    18. ukashec (Karolina)
    19. Baltosz
    20. Cober
    21. Coberowa
    22. Nowar
    23. Nowarowa
    24. Przemcio
    25. Przemciowa
    26. Italiano1980 - osoba
    27. Mastah22
    28. Elwira
    29. Nicus
    30. mayer
    31. Dan
    32. Miła Dana
    33. aeron
    34. zola
    35. zolowa
    36. rafal199012 
    37. rafal199012 Kasia
  2. Ale oczywiście, przecież nikogo nie będziemy zmuszali. Dlatego zadałem pytanie kto by się pisał na taką zabawę oraz w jakiej konfiguracji :)

     

     

     


    Myślę że nie wszyscy będą w stanie znieść po piątku godzinę jeżdżenia na sankach

     

    Uważam, że jak spróbujesz grzanego wina i zapijesz to grzanym browarkiem to dopiero uruchomi się w Tobie duch przygody :D

  3.  

     


    No i właśnie o taką odpowiedź mi chodziło od razu :) bez sensu sobie podnieśliśmy ciśnienie :wink:

     

    No co racja to racja...

     

    Po prostu załatwianie takiego pikniku nie jest tak od pstryknięcia palcem i mam naprawdę trochę tam załatwiania.
    Dodatkowo próbuję, aby było coś mega fajnego i kombinuję daję jakąś propozycje i jak czytam to wychodzi tak, a nie inaczej!

     

    Po prostu zależy mi, aby edycja tego pierwszego Zimowego Pikniku wyszła mega mega zajebiście....!! 

     

     

    Swoją drogą nie wyobrażam sobie całej ekipy nawalonej na saniach w drodze powrotnej pod schronisko :D :D

  4.  

     


    Nie unoś się Kamil i nie pisz tak jak bym był idiota i wymagał rzeczy nie możliwych. Nigdzie nie napisałem ze mają mnie ciągać po krajówce i po asfalcie :szok:

    Zadałem proste pytanie a Ty się zachowujesz jak bym ci granat w gacie wrzucił :rotfl:

    Wybacz, ale po prostu mi ręce opadają, człowiek stara się załatwić jakieś ciekawe pomysły i jak zwykle jakieś problemy, bo nie przyjadą pod nos, że będzie trzeba czekać itp.

    Bierz pod uwagę, że nie będziemy w Zakopcu tylko na wiosce zabitej dechami... :)

     

    Równie dobrze możemy sami jechać tam na 10 aut, ale to mija się z celem.

    Chłop wyszedł nam na przeciw i chce nas zawieźć.

     

     

     

     


    bo może ma sprawdzone boczne trasy

     

    Pytałem na samym początku czy będzie mógł po nas saniami przyjechać, powiedział, że nie ma jak - dlatego zaproponował swojego busa :)


     

     


    akcja Kamila z robieniem ze mnie czuba i idioty popierając to wyliczeniami nie była konieczna :(

     

    Oj nie zrobiłem czuba.. Nie wyolbrzymiaj!

    Przeczytaj swoją wypowiedź mogłem to tak odebrać. Wyliczenia było po to, aby uzmysłowić, że wcale takiej grubej kasiory nie dostaną jak to wygląda na pierwszy rzut oka :)

    Też na początku byłem zdziwiony tą kwotą, ale jak mi koleś zaczął wyliczać to faktycznie nie jest tak super jak się to wydaje!

     

     

     

    Ufff...

    POKÓJ :D

  5. I tak jestem za ale sposób jest trochę bez sensu. Skoro wiedza ze jest duża grupa to powinni się spiąć i zrobić to tak jak potrzeba na kilka traktorów czy quadow. Ale całość na raz. Powinni zajechać pod ośrodek i stamtąd zacząć a skończyć przy ognisku. A tak to ich przerośnie i będzie jeden wielki haos :(

     

    Dostają gruba kasiore Wiec powinni się trochę bardziej postarać :wink:

     

    Przemcio proszę zejdź na ziemię...

     

    Bo po prostu gadasz głupoty...

    Wiesz, że takie ciąganie jest karalne? Jak sobie to wyobrażasz, że koleś ciągnie ludzi po drodze asfaltowej bo teoretycznie zgarnia gruby hajs?!

    Bo Przemcio chce być ciągany z samiuśkiego ośrodka najlepiej po drodze krajowej! BRAWO!

    Policz sobie paliwo do busa (koleś będzie musiał z 3-4 razy obracać w jedną stronę x dwie strony), do tego zatankować traktor (też na wodę nie jeździ i nie pali 7 litrów jak samochody). Traktorem będzie musiał przejeżdzić minumum 2 godziny (liczę, że na 2 tury się zabierzemy, albo nawet 3 razy!)

    Dolicz do całości kiełbasy, piwo grzane, wino grzane, kubki, tace, ketchup, musztardę, pieczywo. Posprzątaj po tym wszystkim...

     

    A Ty chcesz wszystkich na raz!

    A aspekty bezpieczeństwa? 40 ludzi na sankach czy tam saniach to masz już około 4 000 kg masy (z saniami itp). Opory tarcia? Niech walnie jakaś lina czy tam łańcuch wiesz co może to narobić?

    Albo inaczej wyobraź sobie, że masz 20 szt sanek. Jedziesz jako pierwszy i spadasz 19 sanek może Cię przejechać...

     

    No to teraz zróbmy wyliczenia. Koleś mówił, że średnio wychodzi 0.4-0.5 litra wina na osobę. Liczmy te 40 osób masz 20 butelek wina, niech to wino będzie nawet po 10 zł sztuka masz 200 zł! Piwo pewnie z 200 zł też pójdzie. Dalej weź to dopraw, przygotuj podaj! Kiełbasa, ketchup, napoje, pieczywo, tace itp masz LEKKO 300 zł!!

    No i na koniec taki traktor swoje spali spokojnie + zatankowanie busa i jeżdżenie w jedna drugą 300 zł braknie!

    Do tego cały dzień w plecy...

    Ile mu zostanie? 500 zł zarobku?

     

     

    30 ludzi będzie czekać aż 15 się pobawi --- nie widzę tego jakoś.

     

    Tylko kiedy te 15 ludzi będzie się bawiło to reszta będzie sobie popijała winko, piwko i grilowała delektując się przyrodą oraz żarem z ogniska!

  6. Tak, dopłata na miejscu 45 zł...

    Ok widzę, że większości pasuje (co mnie bardzo, bardzo cieszy - bo jak się bawić to po całości).

     

    Jutro ustalę wszystkie szczegóły myślę, że oprócz wspomnianych ziemniaków fajnie byłoby jakiś gar z wodą, aby herbatkę zaparzyć :)

    Koleś będzie przyjeżdżał po nas busem (9 osób) na kilka razy (na szczęscie nie jest daleko).

     

    Oficjalny plan imprezy wygląda tak:

    Piątek:
    
    1. Od godzin porannych można już przyjeżdżać. Na recepcji mówimy swój login forumowy i zostajemy zakwaterowani do odpowiedniego pokoju!
    2. Obiadokolacja czyli uroczyste ognisko z żurkiem z kotła + mięso oraz kiełbasy w godzinach wieczornych 18-19.
    3. Wspólna impreza do samego rana (dzikie tańce, degustacja trunków, rozmowy nie koniecznie związane z CA)
    
    Sobota:
    
    1. Śniadanie 9-10 rano - szwedzki stół 
    2. Godzina 12 zbiórka przed ośrodkiem i oczekiwanie na kierowcę busa, który zawiezie nas na miejsce kuligu oraz wielkiego ogniska. Tutaj od razu zbiórka kasy na tą wycieczkę (45 zł)
    3. Godzina 16-18 powrót do ośrodka tym samym busem co nas przywieziono 
    4. 18-19 ciepła obiadokolacja już w ośrodku bez wychodzenia na dwór 
    5. Kolejna impreza do rana 
    
    Niedziela
    
    1. Śniadanie 9-10 rano szwedzki stół
    2. Powolne pożegannie sie i rozjazd do domów
    3. Osoby, które chcą to mogą tam zostać trochę dłużej (15-16) 
  7. Bo możemy wykupić opcję kiełbasy na tym kuligu czyli mielibyśmy ognisko tam + kiełbaski, tacki, musztardy, pieczywo + wino i piwo grzane itp w cenie 45 zł od osoby, ale moim zdaniem to bez sensu, bo wrócimy z kuligu i co kolejna kiełbasa i żurek?

    Weźmiemy jakiś suchy prowiant na kulig i przeżyjemy :D

    No alkoholem będziemy się karmić :D

     

    Dajcie znać co robimy, bo jak coś muszę dogadać z organizatorem!

     

     

    EDYCJA!

    hmm...

    A może jeszcze inaczej... Bo cały dzień na dworze + kolejne imprezowanie nadal na dworze wieczorem to może być kiepski pomysł...

     

    Piątek:

     

    1. Piątek się tam od rana zjeżdżamy (pewnie większość będzie wieczorem).

    2. Obiadokolacja czyli uroczyste ognisko z żurkiem + mięso oraz kiełbasy

    3. Wspólna impreza (dzikie tańce, degustacja trunków itp)

     

    Sobota:

     

    1. Śniadanie 9-10 rano

    2. Godzin 12 przyjechałby bus i zabierze nas na miejsce kuligu, gdzie będzie rozpalone już ognisko oraz cały poczęstunek razem z grzanym winem i piwkiem

    3. Godzina 16-18 powrót do ośrodka tym samym busem co nas przywieziono

    4. 18-19 ciepła obiadokolacja już w ośrodku bez wychodzenia na dwór

    5. Kolejna impreza do rana :D

     

    Niedziela

     

    1. Śniadanie 9-10 rano

    2. Powolne pożegannie sie i rozjazd do domów

     

     

    W tej opcji niestety każdy musiałby dopłacić 40-45 zł (będę negocjował) za pełen pakiet obsługi kuligu razem z jedeniem i piciem....

     

    Co wy na to?

  8. Ogólnie plan byłby taki:

     

    Piątek:

     

    1. Piątek się tam od rana zjeżdżamy (pewnie większość będzie wieczorem).

    2. Obiadokolacja no własnie na którą chcemy? 19-20?

    3. Wspólna impreza (dzikie tańce, degustacja trunków itp)

     

    Sobota:

     

    1. Śniadanie 9-10 rano

    2. Godzin 14 przyjechałby bus i zabierze nas na miejsce kuligu

    3. Po kuligu (godzina pewnie 15-16) ognisko (bez jedzenia) z grzanym winem oraz piwem

    4. Godzina 17-18 powrót do ośrodka tym samym busem co nas przywieziono

    5. 18-19 kolejne duże ognisko z grilowaniem czyli obiadokolacja kocioł żurku + kiełbaski i inne mięso

    6. Kolejna impreza do rana :D

     

    Niedziela

     

    1. Śniadanie 9-10 rano

    2. Powolne pożegannie sie i rozjazd do domów

  9. Co powiecie na odjechany kulig organizowany przez osobę, która zrobiła takich pikników już naprawdę dużo i ma do tego odpowiednie zaplecze?

    Zresztą  zobaczcie sami:

     

    http://obrazki.elektroda.pl/6791036900_1484574559_thumb.jpg http://obrazki.elektroda.pl/1041972700_1484574561_thumb.jpg

     

    http://obrazki.elektroda.pl/3772277800_1484574562_thumb.jpg http://obrazki.elektroda.pl/1470856600_1484574563_thumb.jpg

     

     

    Do całości mega duże ognisko + grzane piwo oraz wino?

    Oczywiście transport busem 9 osobowym (na kilka razy) z ośrodka do miejsca kuligu (5-6km).

     

    Kwota od osoby około 30-40 zł. Musimy ustalić ile chcemy tego wina i piwa na miejscu :)

     

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...