Skocz do zawartości

K@mil

Administrator
  • Postów

    4 589
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez K@mil

  1. Dobra można zostać dłużej, cena 35 zł od osoby bez wyżywienia Pamiętajcie, ze po przyjeździe operujemy NICKAMI, Pani ma listę osób i rozlokowanie po pokojach! Jest duży parking przed schroniskiem na nasze samochody! W piątek mamy ognisko oraz grilla w jednym O której planujecie być? Ja około 17-18
  2. Jak coś jest możliwość wykupienia reklamy na stronie głównej Szczegóły pod tel
  3. Tak na terenie schroniska. Przypominam, że są jeszcze ludzie bez ŁÓŻEK! OK lista wstępnie uzupełniona pozostałe osoby mogą sobie wybierać jak chcą.... Kto pierwszy ten lepszy: BUDYNEK 1 NUMER POKOJU: 3 ŁÓŻKO MAŁŻEŃSKIE ILOŚĆ OSÓB 2 K@mil i Ola NUMER POKOJU: 4 ŁÓŻKO MAŁŻEŃSKIE ILOŚĆ OSÓB 2 mastah22 + Elwira NUMER POKOJU: 1 POJEDYNCZE + POJEDYNCZE ILOŚĆ OSÓB 2 Zolowa + Zola NUMER POKOJU: 5 POJEDYNCZE + POJEDYNCZE + POJEDYNCZE ILOŚĆ OSÓB 3 TomoMadej + zmej + lukaszmut NUMER POKOJU: X ŁÓŻKO MAŁŻEŃSKIE + POJEDYNCZE ILOŚĆ OSÓB 3 Dan z Damą NUMER POKOJU: X 6 x POJEDYNCZE ILOŚĆ OSÓB 6 Cober + Coberowa + rafal199012 + rafal199012 Kasia + nowar + nowarowa NUMER POKOJU: 6 7 x POJEDYNCZE ILOŚĆ OSÓB 7 ukaszec + aeron + Baltosz + juby + mayer BUDYNEK 2 NUMER POKOJU: 14 4 x POJEDYNCZE ILOŚĆ OSÓB 4 NUMER POKOJU: 12 2 x POJEDYNCZE ILOŚĆ OSÓB 2 Italiano1980 + Italiano1980 NUMER POKOJU: 13 ŁÓŻKO MAŁŻEŃSKIE ILOŚĆ OSÓB 2 Radek + Radek NUMER POKOJU: 15 3 x POJEDYNCZE ILOŚĆ OSÓB 3 wcrew + Emilian + Nicus BUDYNEK "U NAS" NUMER POKOJU: 10 2 x POJEDYNCZE ILOŚĆ OSÓB 2 powalla , powalla NUMER POKOJU: 11 2 x ŁÓŻKO MAŁŻEŃSKIE ILOŚĆ OSÓB 4 Przemcio ,Przemciowa + Maniek860824 + Maniek860824 Lena K@mil Ola TomoMadej Raadek Raadek wcrew wasylwek lukaszmut Italiano1980 maniek860824 maniek860824 (Lena) zmej Emilian juby powalla powalla ukashec ukashec (Karolina) Baltosz Cober Coberowa Nowar Nowarowa Przemcio Przemciowa Italiano1980 - osoba Mastah22 Elwira Nicus mayer Dan Miła Dana aeron zola zolowa rafal199012 rafal199012 Kasia
  4. Ale oczywiście, przecież nikogo nie będziemy zmuszali. Dlatego zadałem pytanie kto by się pisał na taką zabawę oraz w jakiej konfiguracji Uważam, że jak spróbujesz grzanego wina i zapijesz to grzanym browarkiem to dopiero uruchomi się w Tobie duch przygody
  5. No co racja to racja... Po prostu załatwianie takiego pikniku nie jest tak od pstryknięcia palcem i mam naprawdę trochę tam załatwiania. Dodatkowo próbuję, aby było coś mega fajnego i kombinuję daję jakąś propozycje i jak czytam to wychodzi tak, a nie inaczej! Po prostu zależy mi, aby edycja tego pierwszego Zimowego Pikniku wyszła mega mega zajebiście....!! Swoją drogą nie wyobrażam sobie całej ekipy nawalonej na saniach w drodze powrotnej pod schronisko :D
  6. Wybacz, ale po prostu mi ręce opadają, człowiek stara się załatwić jakieś ciekawe pomysły i jak zwykle jakieś problemy, bo nie przyjadą pod nos, że będzie trzeba czekać itp. Bierz pod uwagę, że nie będziemy w Zakopcu tylko na wiosce zabitej dechami... Równie dobrze możemy sami jechać tam na 10 aut, ale to mija się z celem. Chłop wyszedł nam na przeciw i chce nas zawieźć. Pytałem na samym początku czy będzie mógł po nas saniami przyjechać, powiedział, że nie ma jak - dlatego zaproponował swojego busa Oj nie zrobiłem czuba.. Nie wyolbrzymiaj! Przeczytaj swoją wypowiedź mogłem to tak odebrać. Wyliczenia było po to, aby uzmysłowić, że wcale takiej grubej kasiory nie dostaną jak to wygląda na pierwszy rzut oka Też na początku byłem zdziwiony tą kwotą, ale jak mi koleś zaczął wyliczać to faktycznie nie jest tak super jak się to wydaje! Ufff... POKÓJ
  7. Przemcio proszę zejdź na ziemię... Bo po prostu gadasz głupoty... Wiesz, że takie ciąganie jest karalne? Jak sobie to wyobrażasz, że koleś ciągnie ludzi po drodze asfaltowej bo teoretycznie zgarnia gruby hajs?! Bo Przemcio chce być ciągany z samiuśkiego ośrodka najlepiej po drodze krajowej! BRAWO! Policz sobie paliwo do busa (koleś będzie musiał z 3-4 razy obracać w jedną stronę x dwie strony), do tego zatankować traktor (też na wodę nie jeździ i nie pali 7 litrów jak samochody). Traktorem będzie musiał przejeżdzić minumum 2 godziny (liczę, że na 2 tury się zabierzemy, albo nawet 3 razy!) Dolicz do całości kiełbasy, piwo grzane, wino grzane, kubki, tace, ketchup, musztardę, pieczywo. Posprzątaj po tym wszystkim... A Ty chcesz wszystkich na raz! A aspekty bezpieczeństwa? 40 ludzi na sankach czy tam saniach to masz już około 4 000 kg masy (z saniami itp). Opory tarcia? Niech walnie jakaś lina czy tam łańcuch wiesz co może to narobić? Albo inaczej wyobraź sobie, że masz 20 szt sanek. Jedziesz jako pierwszy i spadasz 19 sanek może Cię przejechać... No to teraz zróbmy wyliczenia. Koleś mówił, że średnio wychodzi 0.4-0.5 litra wina na osobę. Liczmy te 40 osób masz 20 butelek wina, niech to wino będzie nawet po 10 zł sztuka masz 200 zł! Piwo pewnie z 200 zł też pójdzie. Dalej weź to dopraw, przygotuj podaj! Kiełbasa, ketchup, napoje, pieczywo, tace itp masz LEKKO 300 zł!! No i na koniec taki traktor swoje spali spokojnie + zatankowanie busa i jeżdżenie w jedna drugą 300 zł braknie! Do tego cały dzień w plecy... Ile mu zostanie? 500 zł zarobku? Tylko kiedy te 15 ludzi będzie się bawiło to reszta będzie sobie popijała winko, piwko i grilowała delektując się przyrodą oraz żarem z ogniska!
  8. Będzie to podzielone na tury tak samo jak transport z ośrodka do miejsca imprezy Sanek może koleś więcej załatwić, ale jest mniejsza zabawa i jest to bardziej niebezpieczne. Każda z ekip ma godzinną jazdę i później następna
  9. Tak, dopłata na miejscu 45 zł... Ok widzę, że większości pasuje (co mnie bardzo, bardzo cieszy - bo jak się bawić to po całości). Jutro ustalę wszystkie szczegóły myślę, że oprócz wspomnianych ziemniaków fajnie byłoby jakiś gar z wodą, aby herbatkę zaparzyć Koleś będzie przyjeżdżał po nas busem (9 osób) na kilka razy (na szczęscie nie jest daleko). Oficjalny plan imprezy wygląda tak: Piątek: 1. Od godzin porannych można już przyjeżdżać. Na recepcji mówimy swój login forumowy i zostajemy zakwaterowani do odpowiedniego pokoju! 2. Obiadokolacja czyli uroczyste ognisko z żurkiem z kotła + mięso oraz kiełbasy w godzinach wieczornych 18-19. 3. Wspólna impreza do samego rana (dzikie tańce, degustacja trunków, rozmowy nie koniecznie związane z CA) Sobota: 1. Śniadanie 9-10 rano - szwedzki stół 2. Godzina 12 zbiórka przed ośrodkiem i oczekiwanie na kierowcę busa, który zawiezie nas na miejsce kuligu oraz wielkiego ogniska. Tutaj od razu zbiórka kasy na tą wycieczkę (45 zł) 3. Godzina 16-18 powrót do ośrodka tym samym busem co nas przywieziono 4. 18-19 ciepła obiadokolacja już w ośrodku bez wychodzenia na dwór 5. Kolejna impreza do rana Niedziela 1. Śniadanie 9-10 rano szwedzki stół 2. Powolne pożegannie sie i rozjazd do domów 3. Osoby, które chcą to mogą tam zostać trochę dłużej (15-16)
  10. Kubki płatne przelewem (lista zapisów tutaj: http://www.strefacaraudio.pl/topic/3521-kubki/page-8?do=findComment&comment=536447 ) Kulig na miejscu będzie rozliczane - jak koleś przyjedzie
  11. No i podoba mi się ten odzew! To lecimy na wypasie... 45 zł to nie majątek, a impreza będzie PRZEDNIA! Czekamy na resztę osób!
  12. U mnie też ekipa woli dopłacić parę złotych i mieć full wypasik... Grzane winko, piwko, kiełbaska - jedziemy na gotowe Wracamy i w ośrodku obiad już taki normalny w ciepłej chatce heh
  13. Bo możemy wykupić opcję kiełbasy na tym kuligu czyli mielibyśmy ognisko tam + kiełbaski, tacki, musztardy, pieczywo + wino i piwo grzane itp w cenie 45 zł od osoby, ale moim zdaniem to bez sensu, bo wrócimy z kuligu i co kolejna kiełbasa i żurek? Weźmiemy jakiś suchy prowiant na kulig i przeżyjemy No alkoholem będziemy się karmić Dajcie znać co robimy, bo jak coś muszę dogadać z organizatorem! EDYCJA! hmm... A może jeszcze inaczej... Bo cały dzień na dworze + kolejne imprezowanie nadal na dworze wieczorem to może być kiepski pomysł... Piątek: 1. Piątek się tam od rana zjeżdżamy (pewnie większość będzie wieczorem). 2. Obiadokolacja czyli uroczyste ognisko z żurkiem + mięso oraz kiełbasy 3. Wspólna impreza (dzikie tańce, degustacja trunków itp) Sobota: 1. Śniadanie 9-10 rano 2. Godzin 12 przyjechałby bus i zabierze nas na miejsce kuligu, gdzie będzie rozpalone już ognisko oraz cały poczęstunek razem z grzanym winem i piwkiem 3. Godzina 16-18 powrót do ośrodka tym samym busem co nas przywieziono 4. 18-19 ciepła obiadokolacja już w ośrodku bez wychodzenia na dwór 5. Kolejna impreza do rana Niedziela 1. Śniadanie 9-10 rano 2. Powolne pożegannie sie i rozjazd do domów W tej opcji niestety każdy musiałby dopłacić 40-45 zł (będę negocjował) za pełen pakiet obsługi kuligu razem z jedeniem i piciem.... Co wy na to?
  14. Ogólnie plan byłby taki: Piątek: 1. Piątek się tam od rana zjeżdżamy (pewnie większość będzie wieczorem). 2. Obiadokolacja no własnie na którą chcemy? 19-20? 3. Wspólna impreza (dzikie tańce, degustacja trunków itp) Sobota: 1. Śniadanie 9-10 rano 2. Godzin 14 przyjechałby bus i zabierze nas na miejsce kuligu 3. Po kuligu (godzina pewnie 15-16) ognisko (bez jedzenia) z grzanym winem oraz piwem 4. Godzina 17-18 powrót do ośrodka tym samym busem co nas przywieziono 5. 18-19 kolejne duże ognisko z grilowaniem czyli obiadokolacja kocioł żurku + kiełbaski i inne mięso 6. Kolejna impreza do rana Niedziela 1. Śniadanie 9-10 rano 2. Powolne pożegannie sie i rozjazd do domów
  15. Co powiecie na odjechany kulig organizowany przez osobę, która zrobiła takich pikników już naprawdę dużo i ma do tego odpowiednie zaplecze? Zresztą zobaczcie sami: http://obrazki.elektroda.pl/6791036900_1484574559_thumb.jpg http://obrazki.elektroda.pl/1041972700_1484574561_thumb.jpg http://obrazki.elektroda.pl/3772277800_1484574562_thumb.jpg http://obrazki.elektroda.pl/1470856600_1484574563_thumb.jpg Do całości mega duże ognisko + grzane piwo oraz wino? Oczywiście transport busem 9 osobowym (na kilka razy) z ośrodka do miejsca kuligu (5-6km). Kwota od osoby około 30-40 zł. Musimy ustalić ile chcemy tego wina i piwa na miejscu
  16. Dobra małe zmiany A reszta gdzie chce być? Bo muszę wysłać listę do ośrodka ;)
  17. UWAGA! Informuję, że sala imprezowa, jadalnia mieści się w BUDYNKU NR 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...