Odgrzewam temat Miałem okazję bardzo dobrze osłuchać przez prawie dwa miesiące DEH-P88RS-II, sprzęt grał w Audi A4 B6 z subem Pioneer TS-WX301. Porównując do innych radioodtwarzaczy, po prostu miazga, nie trzeba było kręcić po ustawieniach żeby dźwięk był piękny, przestrzenny i dynamiczny. Piękna scena muzyczna, selektywne brzmienie, instrumenty grały zupełnie inaczej niż na innych radioodtwarzaczach. Po dostrojeniu korektora do swoich preferencji było idealnie i to chyba jedyny sprzęt który od razu po podłączeniu, bez zbędnego osłuchiwania zrobił na mnie ogromne wrażenie Każdy kawałek którego wcześniej słuchałem na innym radiu brzmiał przyjemniej, inaczej, chyba to brzmienie przypadło mi do gustu najbardziej. Niestety ale radio nie posiadało USB, i BT a na tym bardzo mi zależało, poza tym używane miałem okazję kupic za 800zł, co było z jednej strony okazją, jednak brakowałoby mi funkcji bluetooth. Wróciłem do swojego SONY MEX 2600BT które o dziwo gra bardzo fajnie, tutaj też mógłbym sie troche bardziej rozpisać bo uważam że to bardzo dobre radio, dlatego wróciłem do niego, gra przestrzennie, może mniej selektywnie, bass z subwoofera jest troszkę twardszy ale w miarę przyjemny. Sony w testach zdeklasował wszystkie inne marketówki ze średniej półki, włączając alpine, LG, Pioneery co mnie bardzo zdziwiło, bo niby wszyscy psioczą na SONY, ja wręcz przeciwnie. Wracając do tematu, wczoraj po wielu rozmyślaniach, wielu godzinach spędzonych na formach zamówiłem sobie Kenwooda, który od dawna jest przez niektórych fanatyków stawiany bardzo wysoko, jeżeli chodzi o jakość dźwięku. Zamówiłem model KDC-BT73DAB, i niestety wczoraj po zamontowaniu, tu nie było takiej przepaści jak w przypadku P88RSII mimo to gra bardzo fajnie, na pewno powiem więcej po kilku tygodniach odsłuchu, ale wstępnie:. Radio gra bardzo selektywnie, wokal brzmi pięknie, tak jak w przypadku p88RS każdy utwór poznaję na nowo, jednak zdarzają się utwory które według mnie nawet na SONY zagrały lepiej, ale to już chyba tak jest że każde radio ma swoje smaczki i niuanse Kenwood w muzyce rockowej troche gubi ciężkie riffy gitarowe, ale to muszę jeszcze dobrze osłuchać, poza tym gra delikatnie przesterowo przy większych głośnościach. Samo wyjście na subwoofer nie gra tak pięknie jak w p88rs, ale gra lepiej niż w SONY. No i cel mojego komentarza... Pomimo tego że kupiłęm już tego kenwooda, dalej nurtuje mnie temat porównania DEH-P88RS II do tego nowego modelu pionka, który ma już wszystko co powinien no ale jak jest z jakością dźwięku, czy to to samo co w 88rs, czy może jakaś okrojona budżetówka lecąca na renomie 88rs ? Jeśli ktoś porównywał te dwa pionki DEH-P88RS-II oraz DEH-80PRS to byłbym wdzięczny za jakąś recenzję z odsłuchu. Zupełnie nie zależy mi na wyglądzie radioodtwarzacza, ma pięknie grać i budować scenę muzyczną, ewentualnie fajnie jakby miał podświetlenie rgb, ale to tylko ze względów estetycznych i dopasowania do deski rozdzielczej. PS. za jakiś czas jak dobrze osłucham tego Kenwooda napiszę więcej o brzmieniu itp. Na ten moment jedyne co rzuca sie w oczy to zaawansowana konfiguracja i dla zwykłego usera, trochę nieintuicyjne menu, chociaż mi przypadło do gustu, wczoraj przez kilka godzin regulacji dźwięku opanowałem cały interfejs bez problemów.