Mam problem z wzmacniaczem magnat rx 44, a mianowicie czasem sie wlacza a czasem nie. Problem zaczal sie od kiedy przyszedl z naprawy po zwarciu (plus wypadl i dotknal obudowy). Podobno poszly jakies zabezpieczenia i nie bylo dzwieku na zadnym kanale, ale zostalo to naprawione. Aktualnie wzmacniacz czasem sie wlacza a czasem nie (z wlaczonym silnikiem chetniej wstaje) chociaz power zawsze sie swieci to nie daje dzwieku na wyjsciu, a do tego jeszcze czasem zapala sie czerwona lampka. Jak juz wstal to normalnie gral, do momentu np ruszenia autem z miejsca kiedy alternator troche nie wyrabia i lekko spada napiecie. Dzisiaj zaobserwowalem ze normalnie przy wzmacniaczu na wylaczonym silniku bylo troche ponad 12v, ale po wlaczeniu wzmacniacza (nie gral i nie palila sie czerwona lampka) spadlo do 3v. Czy to moze byc cos z wzmacniaczem czy moze przewodami? Nie jestem pewny co do masy po tym zwarciu, czy nic jej sie nie stalo. Plusowy jest raczej dobry, mam 50mm2.