skolopendrof

Spokojnie, podłączam/rozłączam zawsze na wyłączonym, tylko podłączyłem gdy radio było wyjęte z "szufladki" i już podłączone wsuwałem i wtedy przerywało. Źle mnie zrozumiałeś. Powiedz mi jeszcze co daje takie bezdźwięczne milczenie głośnika, bo jeśli to byłoby zwarcie to byłyby trzaski czy zniekształcenie, a tu pasuje po prostu na chwilowy brak sygnału.

Dzięki za rzeczową odpowiedź, ale tym radiem czy wzmacniaczem mnie zmartwiłeś No nic idę działać napiszę później co ustaliłem. Na chwile obecną jest tak, że kable wydają się sprawne, bo zamieniłem stronami przy wzmacniaczu i problem przeniósł się z lewego na prawy woofer. Wyjąłem radio dla wszystkiego sprawdziłem czy wszystkie wtyczki są dobrze pozakładane wydaje się że było ok. Niestety po wyciągnięciu radia i włożeniu go spowrotem problem ustał i od godziny czekam na usterkę ale gdzieś zniknęła i nic więcej nie słyszałem a co ciekawe wkładając radio przerywanie miało miejsce, włożyłem i się skończyło. Zamieniłem czincze stronami i czekam czy się przeniesie na drugą strone...

Mam taki problem, jako że pewnie nowy temat zostałby usunięty to piszę tutaj, a mianowicie: Przerywa mi lewy głośnik niskotonowy w drzwiach, ciężko znaleźć jakąś analogie ale raczej przy wybojach przy jeździe na mieście, w trasie o dziwo się to nie zdarza... przerywaniu nie towarzyszą żadne dźwięki pierdzenie czy trzaski, po prostu przerywa granie milknie i budzi się. Pytam o to żeby nie rozbierać wszystkiego, szczególnie że namęczyłem się z ułożeniem kabli RCA czy głośnikowych i chciałbym przed demontażem czegokolwiek jak najdokładniej oszacować usterkę. Podłączone jest tak że od radia do wzmaka w bagażniku jest podpięte 6xrca i stamtąd wraca już do poszczególnych głośników. Czy dobrym tropem jest główny kabel zasilający woofer? czy to może RCA albo wtyczki przy wzmaku czy radiu?

Odgrzewam, takie pytanie mnie naszło natury filozoficzno retorycznej, a mianowicie, czy jest jakakolwiek różnica w torze audio i dekodowaniu audio przez owego 80prs między plikiem z CD-AUDIO (dla uproszczenia niech to będzie oryginał dość dobrej jakości wypuszczony na rynek), a plikiem WAV oczywiście bezstratny konwertowanym z flack'a (foobarem bez polepszaczy) odtwarzanym przez USB z pendrive? Nie chce sobie nic wmawiać ale mam wrażenie że z płyt jakby mniej takich drażniących ucho o bardzo wysokiej częstotliwości zakłóceń się zdarzało i nie kaleczy tak uszu przy głośniejszym odsłuchu a z tych flack'ów zdarzy się jakieś takie ciche "pyk" czy przester gdzie z płyty nie odnotowałem czegoś takiego. Oczywiście nikt normalny tego nie usłyszy ale jak człowiek naprawdę się skupi to takie pierdoły są słyszalne i chcę wiedzieć czy to normalne.

Jak ktoś ma dobre kable, z minimum podwójnym ekranem i dalej mu sieje, to mam rozwiązanie. Możliwe że wielu teraz zacznie mnie wyzywać od idiotów, ale nie obchodzi mnie to u mnie to działa i szum z dość słyszalnego może nie nachalnego zmniejszył się do szumu samego wzmacniacza, zupełnie nie słyszalnego. Po pierwsze trzeba zlokalizować odcinki narażone na ewentualne zakłócenia i wyeliminować awarie przewodu, zwarcie, złamany przewód, przebita izolacja. Najczęstszymi takimi miejscami to zaraz za radiem, wiązki od niego samego klimatronika, czasem od ecu itd, później jeśli ktoś ma automat to wiązka od skrzyni, na końcu jest pompa paliwa. Po drugie robimy dostęp swobodny do tych miejsc i kabla, sam kabel owijamy folią aluminiową tak aby był dokładnie z każdej strony owinięty, to dość trudne na początku ale jak załapiemy to już jest łatwiej, ja rozwijałem folie na np długość 1m i na ten metr folii kładłem kabel i go starałem się owinąć a później zagnieść aby był dokładnie owinięty później robimy taką "wiązke samochodową" taśmą izolacyjną, owijamy dokładnie i ciasno kabel w tych miejscach będzie grubszy albo i sztywniejszy dlatego też ważne jest ułożenie. Ja dzięki temu zabiegowi pozbyłem się zupełnie zakłóceń. Jeśli ktoś jest zdesperowany albo chciałby spróbować to proszę.

Skrzynie jest lepiej wykleić matami bitumicznymi w celu usztywnienia i zniwelowania rezonansu ścian jak już, ewentualnie wypchać watoliną jeśli jest zamknięta. A o ile się nie mylę to fala odbita od ściany skrzyni BR ma swoje znaczenie i nie powinna być tłumiona w dobrze zrobionej skrzyni.

Wiem o że nie ma innej możliwości. Co można z tym zrobić? Ja pisałem tak żeby możliwie jak najlepiej zobrazować co słyszę.

Odświeżam temat, wleciały w między czasie nowe klocki: SS 602010, Proa Coloris, Alipne V9 Drzwi wygłuszone na mur beton poszło praktycznie 10 mat na drzwi i boczki + 1,5kg pasty brax + wzmocnienie na sztywno największego otworu montażowego, w każdym razie przed wygłuszaniem na wooferach morel tempo 6 występowało to samo. No i o ile wszystko gra "super" to jak zacząłem reprodukować z głośników a raczej samych wooferów pojedyncze sinusoidy o danej częstotliwości to do zaskakujących obserwacji doszedłem. Przy własnie omawianych 80-100hz (przy 50hz była zgrywana ogólna faza wooferów lewego z prawym, a później na wokalu centrowana scena drobnymi korektami) grają jakby w przesunięciu fazy o 50-110st, pewnie niektórzy nie bardzo rozumieja o co chodzi, już tłumacze, chodzi o to że w tym konkretnym przedziale 80-100hz grają jakby nie do końca w zgraniu fazowym, gdzie przy 50-60hz tak i dalej powyżej 150 już jest wszystko cacy. Mało tego, siedząc po lewej stronie, prawe drzwi są skuteczniejsze w tym przedziale częstotliwości niżeli lewe i słychać mocniej z prawej daną częstotliwość... ale to jeszcze nie koniec, przesiadając się na prawe drzwi słychać skuteczniej ową fale z lewej strony... ja się nie znam czy tak jest wszędzie? niech mi to ktoś logicznie wyjaśni bo ja przestaje ogarniać dlaczego tak się dzieje. A no i jak "zgram faze" tylko dla częstotliwości 80hz kick z 50% mocniejszy ale scena średnicy się kompletnie rozjeżdża i jest rozmyta. Ja od siebie wyeliminowuje na pewno:-woofery-kable RCA (zmieniłem i pociągnałem lepszą drogą)-wzmacniacz

Jak już temat odkopany to i ja może zapytam o kilka rzeczy. Używa ktoś z Was funkcji ASL? coś to realnie daje czy to jedynie "ulepszacz" typu lodunes? I generalnie jak ustawić to radio z priorytetem na najwyższą jakość dźwięku? gdzieś na zagranicznych forach czytałem niby o tej funkcji "sound retriver" czy jakoś tak ktoś tego używa, daje to coś? poza zmianą barwy dźwięku? gra to lepiej? gorzej? Ostatnia sprawa, jak ustawiacie gainy to do jakiej wartości w radiu? lepiej dać głośniej na radiu czy większy gain? ja mam ustawione do 50 na głośniejsze utwory i do 55 na cichsze, i opcja "source adjustment USB/SD +/- 4" od głośności macie na 0 czy inną wartość?

Jak wyżej, zadbana sprawna i niegrzebana. Albo mocniejsze/wyższe klasowo 5/6 kanałów ale w sumie w 99% tylko v9 mnie interesuje. Najlepiej na początku przyszłego miesiąca.

Ktoś może z okolic Wielunia coby to pomógł w betonowaniu drzwi?

Wybacz, że to tak brzmi, po prostu mam bardzo mało czasu a wiele spraw na głowie i nawet jak bym miał "po trasie" to pewnie dłużej niż kilka godzin bym nie mógł zostać. Oby się to zmieniło a na pewno przejadę tyle ile będzie trzeba.

Z Opola daleko nie mam, ale do Opola jeżdżę 110km i jeszcze z opola dodatkowe 70km w dwie strony to sie już kawałek robi poza tym czasowo bym nie wyrobił niestety...

Trochę mi nie po trasie ;/ Odezwijcie się jak byłoby coś w Turawie/Opolu/Kluczborku itd

Ojezu czy wszystko co napiszę musi być interpretowane bez dystansu i tak dosadnie a wręcz nie tak jak autor miał na myśli? Nie chodzi o traktowanie forum jako giełdy, ale jest spora część użytkowników która mało pisze albo nawet nie ma konta a jest "aktywna" i kupi sprzęt z ogłoszeń a później chce coś zmienić i pomimo takiej jakby przynależności do forum musi natrzaskać te 50 postów jakby to był jakikolwiek wyznacznik czegokolwiek... Losowy użytkownik, oznacza w/w zwrot, miał na celu uogólnienie mojej wypowiedzi. Dobrze, proszę o wybaczenie.

Tak w off topie, trochę błędem jest wymaganie 50 postów do niektórych aktywności forumowych... przez to się uczy randomowego usera takiego postępowania.

Mnie kilka osób pytało czy mam suba swojego czasu, mając Tempo 6 pod wzmacniaczem (fakt że na mostku było po 150w) bez jakichkolwiek czarów CA i pod starym Beckerem

Pięknie brzmi ten utwór nawet na nie hi endowym sprzęcie.

Mając 13 lat i "tworząc" suba stwrozyłem go 10x lepiej....

Bardziej mi chodzi żeby ktoś mi to jakoś logicznie wytłumaczył... A tak btw coś pod mojego DLSa stąd: http://www.strefacaraudio.pl/topic/47108-g%C5%82o%C5%9Bniki-wzmacniaczekondensatory/ się wybierze?

Się trochę bałagan zrobił... to jak w końcu z tym moim DLSem... 250w na niego to za mało? bo osobiście podoba mi się rozwiązanie z SS 705s i ku niemu na razie sie skłaniam... może też inaczej, co mi da wzmak na niego 500w a co coś "słabszego".

Nie, sam wywnioskowałem, skoro X postów temu polecali mi podobną konstrukcję mocowo i nikt nie pisał ze sub będzie odstawać. Nie kilka razy słabszy ani o połowę ale o 150w teraz też nie mam pełnych 400w na mostku. W sumie teraz wiem że przód dla mnie jest ważniejszy na razie.

Mi pasuje Turawa bo mam po drodze, jeśli mógłbym się wprosić

Dokładnie, poza tym po tym DLS MW12 może będzie coś na 2 czy 1ohm chociaż nie wiem. Wszystko kwestia otwarta.

Czyli do wooferów i TW się moc aż tak nie liczy a do suba odwrotnie?