Hmm nie wiem czy mój brutus ma deklarowane 2.6kW, ale dwie 15" re audio pędził ładnie. Właśnie chce stworzyć dobre zaplecze prądowe żebym później nie żalił się, że protect się świeci na wzmaku Doszedłem do wniosku, że prąd to podstawa. Miejsce jest, w końcu to kombi Ale mam zagwozdkę... Bo czym więcej czytam to więcej się zastanawiam i mętlik we łbie. Pytałem ojca, starej daty mechaniora, czy mogę podłączyć na próbę zwykły aku w bagażniku (jakieś 100ah) bezpośrednio kablami od aku pod maską. Powiedział, że powinno wszystko hulać. Ale... czytając kilka forum, to trochę osób mówi, że przekaźnik jest niezbędny, a znajduję też takie wpisy, gdzie podobno wszystko hula bez przekaźników itd.... Chciałbym zapytać bardziej doświadczonych czy: 1. Mogę podłączyć dodatkowego zwykłego w bagażnik czy będzie słaby efekt i szukać AGM od razu? 2. Ten przekaźnik jest naprawdę niezbędny do prawidłowej pracy obydwu akumulatorów?