Witam, jakiś czas temu skompletowałem taki zestaw car audio. radio - sony mex-5100BT woofery - Audio System X165 sub - Audio System R10 25cm wzmak - crunch gpx 1000.4 Tak, wiem że wzmacniacz nie jest najwyższych lotów. Moim usprawiedliwieniem jest to, że miałem w planie zestaw trochę niższej klasy niż ostatecznie zakupiłem. Samochód to renault megane coupe I phII. Drzwi wygłuszone matami gms-05 + pianka gms-02. Drzwi wyglądają tak: http://megane-cabrio.pl/wp-content/gallery/wygluszenie/wygluszenie1.jpg To zdjęcie wstawiłem żeby zwrócić Waszą uwagę na otwory konstrukcyjne. Nie są one duże, ale niestety nie usztywniłem ich żadną blachą. Fabrycznie w tym miejscu znajdował się taki plastikowy wzmacniany element o strukturze plastra miodu. Na to przykleiłem szczelnie maty (po stronie wewnętrznej i zewnętrznej). Teraz przejdę do sedna problemu. Mianowicie woofery nie grają w ogóle basem na flat eq. Mogę zaryzykować stwierdzenie że fabryczne głośniki wypadały pod tym względem lepiej. Ustawiłem filtr HPF na radiu 60hz/12dB, na wzmacniaczu filtr jest wyłączony. Sub jest cięty też na 60hZ/12dB. Żeby uzyskać kickbas, muszę troszeczkę podbić eq i przede wszystkim włączyć funkcję megabass (to chyba loudness). Wtedy można powiedzieć że jakoś to gra, ale konieczne jest wyciszenie suba, bo zaczyna mocno dominować. Zaobserwowałem też, że przy włączonej funkcji megabass, głośniki pracują wizualnie 2x bardziej niż przy wyłączonej. Jeżeli chodzi o poziom maksymalnej głośności - myślałem że będzie lepiej. Jak sobie troszeczkę pofolguję z gainem, na skrajnych poziomach głośności słychać przestery, a jakoś bardzo głośno nie jest. To już wszystko na co stać głośniki, czy za mało prądu? Jestem laikiem jeżeli chodzi o sprawy audio, wybaczcie jeżeli zadaję lamerskie pytania:p Tak więc, Waszym zdaniem, przyczyną tego stanu rzeczy mogą być drzwi, skoro po podbiciu jednak jakiś kick jest słyszalny? Czy może lepszy wzmacniacz jest w stanie załatwić sprawę?