Skocz do zawartości

BASSetla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez BASSetla

  1. Jeśli ktoś lubi klimat retro, polecam! :)

     

    https://www.youtube.com/user/ScottBradleeLovesYa/videos

    To jest dopiero Muzyka (pisane przez duże "M").

    Tutaj dopiero widać na czym polega człowieczeństwo - na umiejętności "bawienia się" tekstem i melodią.

    Komputerowe sample, 'equalizerowany' wokal czy udawanie "mega imprezy" na teledyskach: dosłownie wymiękają przy tym projekcie.

    Ale oczywiście muzyka po(o)p jest za bardzo wpisana w naszą rzeczywistość by miała się kiedyś ...skończyć - poniekąd wspomniany zespół, dopełniający "urok" po[o]p-kultury.

    Chwała za to twórcy [projektu].

  2. Żart z życia wzięty:

     

    Okazuje się, że najładniejszymi, luksusowymi autami wcale nie jeżdżą "inteligentni" czy poważani biznesmeni, ludzie [z wyglądu] 'na poziomie", ale coraz częściej są to... łyse dresiki/"karki" lub po prostu buraki/wieśniaki z 'wioski'.

  3. No tak, ze śpiewaniem to ma niewiele wspólnego masz racje, może ludzie faktycznie traktują to jako odskocznie czasami.

    "Genetycznie" pochodzę z Białegostoku i mój znajomy "śpiewa" w zespole 'disco polo' (żeby nie promować dodam, że nazwa zespołu to z angielskiego "świeży"). Monotematyczne utwory są utrzymane w bardzo beztroskim tonie. Kolega nigdy nie ćwiczył wokalu więc 'na żywca' muszą się wspomagać niestety playback'em ale wersje ...studyjne :) kawałków brzmią conajmniej godnie jak na swoją klasę. Jest nawet syntetyczny, ale jednak - akordeon.

     

    BTW - obecnie mieszkam niemal blok w blok z zespołem "Piękni i Młodzi".

    Disco Polo ..."rządzi" na Podlasiu :-/

  4. Panowie, czy nie zauważyliście ,ze ostatnio "disco polo" odnosi renesans? (...)

    Teraz to się nazywa "polska muzyka taneczna".

    Hmm... renesans to za dużo powiedziane, historia po prostu lubi się powtarzać.

    Prosty rytm i sekcja bas(s)owa, nieskomplikowane teksty, komputerowo "ulepszony" wokal i pozytywna (najczęściej) tematyka utworòw trafiają w preferencje zmotoryzowanych w pierwszej kolejności. A miło się podróżuje jak i po "rodzimemu" ktoś śpiewa.

  5. (...)

    Coraz mniej jest artystów którzy zaczynają swoją przygodę od gitary i brzdękania do kotleta .

     

    Taka niestety jest nasza natura że szukamy coraz to nowych doznań/wrażeń/doświadczeń!

    (...)

     

    Nowe doznania/wrażenia/doświadczenia - piszesz? Masz dużo racji, jestem też zdania że wcale nie trzeba surfować po nurtach, gatunkach by je osiągnąć...

     

    Mnie zastanawia fakt, że nadal mamy potrzebę muzyki - ale uzewnętrznia się ona jakby coraz "prościej" i "łatwiej", tak ..."na skróty". Dziś nie trzeba całej kapeli żeby rozkręcić wesele - wystarczy DJ i zawartość jego komputera. Owszem - wesele nie jest po to, żeby delektować się muzyką ale po prostu do niej tańczyć, bawić się, imprezować (ale to inna bajka). Łatwiej włączyć jakieś ustrojstwo niż iść specjalnie na koncert/chałturkę [o tym za chwilę].

     

    Wracając do tematu wątku - muzyka akustyczna wg mnie NIE JEST [tylko] DO SŁUCHANIA.

    Jeżeli ktoś znalazł się z premedytacją na "hałturce" jakiegoś grajka czy na większym koncercie [np. symfonicznym] - dużą frajdę daje ludziom dojrzałym samo OBSERWOWANIE muzyków (u mnie tak jest). To tak, jakby znaleść się w machinie produkującej muzykę - i widzieć akt kreacji "od kuchni".

     

    Mamy farta, że możemy: SŁUCHAĆ / OBSERWOWAĆ / GRAĆ muzykę i do niej TAŃCZYĆ.

    Bez prądu - też fajnie!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...