Nie chce Cię atakować, ale mógłbyś powiedzieć jak się mają te głośniki w porównaniu do swojej konkurencji konkretnie chodzi mi o: hertz hsk, mbquart dsg216, esx signum, dego st, proa simplex z prostym kondziem jako zwrotka. Jakiś opis dźwieku każdego z tych zestawów i porównania w czym są gorsze od csx 265, bo rozumiem że wszystkie słyszałeś? Też nie chcę Cię atakować ale troszkę Cię poniosło, bo wymieniłeś głośniki, które są z różnych półek cenowych. HSK (600PLN), MB QUART (660PLN), ESX (480PLN), DEGO (599PLN), a tych ostatnich nie znam i nie słyszałem. HSK słyszałem (pół polski ma to w aucie więc ciężko nie usłyszeć podobnie jak Helixy DB), MB Quart sam kiedyś miałem, ESX nie słyszałem ale jest to najniższy model i raczej wiele nie można się spodziewać (chociaż mogę się mylić). Co do opisywania dźwięku to nie jestem jakimś audiofilem i nie potrafię tego robić a dźwięk albo mi się podoba albo nie. Poza tym w różnych samochodach, z różnymi klockami te same głośniki grają zawsze inaczej. Osobiście największe zaufanie mam właśnie do RAINBOW, a w temacie była mowa o głośnikach do 500PLN, które nie są mocożerne. CSX 265 są myślę najlepszym rozwiązaniem. Poza tym sugeruję się również opiniami fachowców z prasy Car Audio, którzy mają na pewno większe doświadczenie i bardziej wyczulony słuch, a właśnie CSX 265 wypadły bardzo dobrze i w klasie budżetowej (bo właśnie o takiej tu mówimy) uplasowały się bodajże na 3 miejscu. Tyle w temacie.