Skocz do zawartości

deamon_86

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Małopolska

Osiągnięcia deamon_86

  1. Drodzy forumowicze, prześledziłem sporo wątków, jednakże ze względu na to, że wątek "Kompletujemy zestaw CA do naszego samochodu" nie jest aktualny, postanowiłem napisać tutaj. Chciałbym usprawnić nagłośnienie w swoim oplu, fabrycznie jest radio R 4.0 intellilink i 4 głośniki (+ miejsce na desce pod średnio-wysokotonowe albo wysokotonowe). Oferta głośników i wzmacniaczy jest obecnie bardzo duża, przez co sam już nie wiem ile trzeba wydać, żeby miało to sens. Co jest w planach: wygłuszenie drzwi przód + tył, wymiana głośników przód i tył (najlepiej 2 pary 2-drożnych, chociaż według niektórych głosów z tyłu mogą też być współosiowe, na pewno łatwiej, ale czy lepiej nie wiem...), do napędzenia zakup wzmacniacza 4 kanałowego z hi-input; mam małą, aktywną skrzynię basową z poprzedniego samochodu, więc będzie też finalnie zainstalowana. Na początek kwestia wzmacniacza i dobór głośników, czy biorąc pod uwagę fakt, że nie ma to być na zawody tylko do polepszenia dźwięku ile trzeba wydać na coś, co będzie okej. Ktoś w troszkę większych kwotach polecał mi Zapco ST-4X II, ale z drugiej strony jest też CRUNCH GTS 4125, nie wiem co sądzicie na ten temat, pewnie to zupełnie inne półki produktów, ale czy o połowę tańszy crunch jest tak jakby "zabawkowym" sprzętem. Teraz kwestia głośników, co warto rozważyć sugerując opcje wzmacniacza z opcji 1 lub 2? Pierwszy ma 50w rms na kanał, drugi niby 75; jakie głośniki są godne polecenia w niezłej cenie; do tej pory miałem styczność tylko z podstawowym dwu-drożnym zestawem Pioneera (subiektywnie było dla mnie okej z wytłumionymi drzwiami), jednak tutaj też jest tysiąc produktów; co wybrać w stosunkowo niskiej cenie? Na czym mi zależy: na naturalnym dźwięku, nie ma być to komora ciśnieniowa, jeśli mogę tak napisać chciałbym, żeby góra nie kaleczyła przewodów słuchowych (słyszałem już takie zestawy), ale musi być głośniej niż obecnie (w porównaniu do fabrycznego nagłośnienia z vectry C tutaj jest cichutko i słabiutko). Jeśli macie trochę czasu i możecie mi podpowiedzieć co kupić, żeby nie żałować i nie przepłacić będę bardzo wdzięczny! Pozdrawiam!
  2. Tak, głośniki są jakieś noname z home audio . Co do wygłuszenia drzwi i dorobienia dystansów zaniechałem tej operacji, ponieważ nie poradziłbym sobie z tym (otwór w drzwiach jest wielki i musiałbym nie wiem jakie dystanse robić). Do tego dochodzi problem linek i silniczka od podnoszenia szyby. W tym nieszczęsnym dla audio samochodzie (bo jak na razie reszta mi się podoba ) silniczek jest montowany na trzy śruby zaraz obok otworu na oryginalny głośnik i do do tapicerki . Tutaj zdjęcie jak wyglądają drzwi w wersji 5d (u mnie są jeszcze dłuższe i otwór po lewej jest chyba większy) http://zapodaj.net/2fda95bd3a6a9.jpg.html
  3. Witajcie. Jakiś czas temu nabyłem renault megane II w wersji 3d. Audio na początku wydawało się w miarę okej (wszystko fabryczne), w miarę . Po jakimś czasie słuchania muzyki przedni woofer od strony pasażera dosłownie przestał grać, a od strony kierowcy górne zawieszenie się rozsypało, dlatego postanowiłem wtedy prowizorycznie zastąpić je innymi głośnikami, jakie znalazłem w domu ( kolumn od wieży). Jakiś czas później postanowiłem wybadać temat drzwi, tak więc zdjąłem tapicerkę i przeraziłem się, przy wygłuszeniu roboty było by co nie miara, a poza tym bez dużych przeróbek nie osadził bym głośnika na blasze drzwi, zamiast tak jak jest dotychczasowo na tapicerce. Przeczytałem kilkanaście publikacji na temat kick-paneli; wszystko wydało mi się piękne, jednak cena mnie odstraszyła (przypominam, że miało być to budżetowe audio). W jednym zakładzie 2,5 tysiąca PLN, w innym 800zł za samo przerobienie schowka na napoje w tapicerce drzwi, dlatego postanowiłem sam spróbować swoich sił przy tych komorach. Nie mam sił i środków, by całkowicie zrobić nowe komory, dlatego na próbę w drzwiach pasażera wzmocniłem najpierw ten schowek, później po wycięciu otworu pod głośnik (13cm) wygłuszyłem wszystkie ścianki matą bitumiczną, by rezonans plastiku był mniejszy, później dorobiłem z mdf'u górną przykrywkę tego schowka; środek tej prowizorycznej komory wypełniłem watą mineralną (taką miałem w domu, a podobno może się nadać). Na koniec całość uszczelniłem i dorobioną przez siebie przykrywkę osadziłem na kleju na gorąco. W moim odczuciu jest o wiele lepiej, usłyszałem nowe dźwięki, które wcześniej słyszałem tylko na słuchawkach, o dziwo nie słychać rezonansu plastiku. Całość jest na razie prowizorką, ponieważ na dniach dostanę zestaw MDS fanatic FC5 (były w promocji) i wtedy postaram się wykonać to lepiej wizualnie. Pewnie ktoś, kto ma duże doświadczenie skrytykuję mój pomysł, jednak wydaję mi się to lepsze rozwiązanie, niż montaż głośników w oryginalnych miejscach. Wstępnie obliczyłem jaką pojemność powinna mieć komora do tych głośników, jednak u mnie nie mam jak uzyskać takiego litrażu (mam nadzieję, że wypełnienie watą coś pomoże w tej kwestii). Tutaj rodzi się pytanie, gdzie i jak zamontować zwrotnice oraz nowe tweetery. Najlepszą opcja według mnie, jest dorobienia zaślepek w miejsce oryginalnego głośnika i właśnie tak pod osłoną montaż zwrotnic. Najmniej "roboty" z montażem tweeterów wydaję się poprzez zamontowanie ich w plastikach wewnętrznych od lusterek (oryginalnie są w podszybiu). Myślę nad takim planem działania, ponieważ nie musiałbym bawić się z kablami (stare tweetery po prostu bym wymontował). Oryginalnie woofer i tweeter jest podpięty razem równolegle bez żadnej zwrotnicy, dlatego myślę, że była by to dobra opcja, Zastanawia mnie, czy przy mniejszej odległości tweetera od słuchacza niż oryginalnie nie będzie gorzej? Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...