Potrzebuję małej pomocy, robię od jakiegoś czasu audio w focusie mk1 - niskobudżetowe. Mam malutki problem. wyciszyłem 4 drzwi, założyłem nowe głośniki manta 165mm na plastikowych adapterach-dystansach.... Jednym słowem tragedia. płytki bass, jakby drzwi nie były wyciszone. Spowrotem oryginały. Jest super. Manty były odseparowane 165mm z pseudo zwrotnicami. Wszystko sprawdzone + - wszystko jak być powinno i katastrofa. Na drzwi zużyłem 43 maty 25*50, + masa uszczelniająca na pędzel + baranek, Zakupiłem głośniki JBL cs 760c http://allegro.pl/jbl-cs760c-zestaw-...686046806.html Zakładam, te same dystanse plastikowe, przykręcam składam lutuję..... efekt jak na mantach, brak basu, płytki taki metalowy.... Jakby nie było jakiegokolwiek wyciszenia. Jedyna myśl jaka mi przychodzi do głowy to brak uszczelnienia pomiędzy drzwiami a głośnikiem??.. Plastikowe dystanse średnio pasują... bądź radio nie daje rady, a jest to tylko clarion cz 202. Naprawdę nie mogę zrozumieć dlaczego na ori głośnikach gra przepięknie.... w porównaniu do JBL. Pomoże ktos ? Wydałem na te jbl 229zł i szkoda byłoby odłożyć je na półkę... Biorę opcję pod uwagę aby dokupić wzmacniacz.