Tez pisze z telefonu Właśnie szukałem piecyka ciepłego pod tweetery... Słuchałem Genesis (ST100, profile two), ale nie zaskoczyły mnie jakoś... Tym bardziej musiałbym go (gienka) komuś oddać, by "'powycinał" wszystkie filtry i dopracował go. No i przypadkowo natknąłem się na rarytasa (a/d/s PQ 10, występował tez pod marka Braun), z możliwością odsłuchu ok. tygodnia. On akurat nie miał żadnych filtrów, przez co się skusiłem na odsłuch. No i po podłączeniu, zrozumiałem ze to jest właśnie strzał w 10-tke. Swoje Prox-y miałem pod Helix-em B4, Rockfordem p4004, Alpine pdx-em, Genesis (ST100, prof. two), no i żaden nie zagrał tak klarownie, detalicznie i naturalnie (żywo). Chociaż PDX tez mnie zadziwił swoimi detalami i analitycznością, ale był za bardzo "skąpy" na powietrze, zimny i grał powiedzmy przesadnie wzorowo, bez żadnych przypraw. No rzeczywiście widać, ze Piccolo w gorze jest skąpy, chociaż na odsłuchu (nie u siebie) tego nie zauważyłem. A PROA ma akurat odwrotnie...