Wirtuoz

Zawsze też można rozważyć kupno sprzętu z używki, co swoją drogą stworzy szersze możliwości budżetu i zamontowanie DSP.

Ok, jak sobie życzysz.

Szukał bym czegoś pokroju Morela, Dynaudio.

Przecież nowe są dostępne bez problemu

Miałem styczność z w/w wzmacniaczem. Lampy tam służą tylko dla bajery i podświetlenia okienka

Popieram, nic specjalnego w closecie ten głośnik nie reprezentuje.

To, że nie potrafiłeś dostrzec odpowiedzi w w/w zagadnieniach, na to już nic nie poradzę. Mogę jedynie polecić przeczytać to wszystko wielokrotnie, aż do skutku. A zadawanie pytań znając na nie odpowiedzi traktuję jako próbę mentorowania. Posiadasz pewną wiedzę czy doświadczenie- dziel się tym, od tego przecież jest forum, a nie tylko od robienia sobie reklamy. Ja też i Ty o tym wiesz

Każdy zrozumiał, to co chciał i zrobił własne wnioski, więc tego się trzymajmy. Z naszej korespondencji wynikło, że każdy z nas mówił o swoim, a to swoją drogą nie upoważnia Ciebie do podważania moich kompetencji i umiejętności. Więc proszę, zachowaj przy sobie takie teksty i pozbaw mnie podobnych swoich komentarzy w przyszłości. Z góry dziękuję ;)

Powiem tak: kto chciał, ten zrozumiał. A inni jak wolą, to niech nadal krążą wokół tego wątku. Nie ma za co. Zawsze byłem skłonny do konkretów, bez owijania w bawełnę ;)

Głośnik nie musi wiedzieć jaką mocą dysponuje kanał wzmacniacza, tylko przetwarza tyle mocy ile jest w stanie przetworzyć. Należy też wspomnieć o takiej wartości jak skuteczność i SPL głośnika ;) Z tego co pamiętam miały akurat w tym zakresie górkę, prawdopodobnie dlatego typowy dla CA "500hz dołek" był wygładzany ;)

Każdy z tych wooferów, które poleciłem nadają się do 2-way. Posiadają przyjemną i pełną (dolną) średnicę, więc śmiało możesz ciąć je wyżej i dopasować do średniaka ;) Wydawalo mi się, że napisałem dostępnie, że wpływ na DF ma impedancja przetwornika. I rozmawiamy cały czas o klasycznych 4 Ohm. Nie mniej jednak na DF ma wpływ także impedancja kabli.

Niestety jest taka przypadłość, że o dobre trzeba powalczyć. Są to już wiekowe grajki, ale sprawdziły się już w wielu systemach i przeważnie tam już zostają. Kwestią jest także umiejętność ich apkikacji i realizacji. Napewno każdy z nich jest wart zainteresowania. A co do dysponowanej mocy i DF to powinno wystarczyć ;) Nie jest zagadką to, że DF zależy od nominalnej impedancji głośników i jest wprost proporcjonalna do niej. Ale jako punkt odnośnienia bierzemy najbardziej popularną (i dostępną) wartość, czyli 4 ohm ;) Nie jest zagadką to, że DF zależy od nominalnej impedancji głośników i jest wprost proporcjonalna do niej. Ale jako punkt odnośnienia bierzemy najbardziej popularną (i dostępną) wartość, czyli 4 ohm ;)

Coś mi podpowiada, że takowe czepianie się do słówek nic pożytecznego nie wniesie autorowi tematu jak i innym użytkownikom tego forum ;) Ja miałem wersję 165KR bodajże, 4 ohm. KX2 różniły się tym, że faktycznie były 2 Ohm'owe i dodatkowe już były wyposażone w stożek (korektor fazy). Co swoją drogą ten garb trochę wygładziło, lecz i tak kolorowo się niestety na średnicy nie zrobiło. Więc wg. mojej opinii jedne i drugie nadają się tylko do 3-way.

Miałem jedne i drugie. K2Power miałem te z pierwszej serii. Szczerze powiedziawszy to grały samym mięchem i usiłowały zdominować sub-a, dlatego je nie polecam, o średnicy już nie wspomnę bo była wręcz okropna, poza ty, mają garba przy 2,5-3 khz i nie dało się tego słuchać. Słowem efekciarskie i figlarne granie. Natomiast 6W2 to całkiem inna bajka. Bardziej klasowe i wysublimowane. Wszystkiego pod dostatkiem i nic się nie wybija. Mięcho ma, trzeba je tylko odpowiednio przyrządzić by to wydostać ;) O ile mnie pamięć nie zdradza, każdy z tych przetworników ma impedancję w granicach 4 ohm, więc... Gwoli ścisłości, pod słowem "prąd" chodziło o moc wyjściową wzmacniacza. BTW nie przypominam sobie, żebym pisał coś o zmuszaniu konsumpcji, tylko o dostarczeniu sporej ilości mocy, którą głośnik w zależności od swoich parametrów i jego aplikacji będzie w stanie przetworzyć w odpowiedni sposób.

Mowa nie o moich osiągnięciach lecz o celu dążenia, koncepcji i podejściu w budowaniu systemu. A jeśli Cię interesują moje osiągnięcia, to nigdy nie dążyłem do tytułu mistrzowskiego. Niedawno miałem okazję spotkać pewnego niemieckiego sędzię EMMA i poprosiłem by z czystej ciekawości posłuchał i ocenił mój system. W następstwie, z wyników i jego oceny byłem bardziej niż zadowolony. Dodatkowo też nie spodziewałem się usłyszeć propozycję udziału w zawodach i zapewnienie wysokiego miejsca ;) Czy są nowe? Ile czasu grały? Właśnie to miałem na myśli kilka postów wyżej. Jedni twierdzą, że coś "nie halo", a inni, że tak ma być Dlatego z pomocą przychodzą pomiary, które rzucają światło na rzeczywistość ;) Słysząc "szybko i mięsiście" przychodzi mi do głowy: Focal Utopia 6w2, Brax 6.1, Hertz ML165 (pierwszej serii), Pioneer TS-M171PRS oraz Infinity Beta 6. Każdy z nich jest mięsisty, lecz potrzebuje sporo prądu i DF by być szybkim ;)

Owszem, powiedziane to było wielokrotnie, ale czy na pewno udowodnione? ;)Akustyka oparta jest na prawach fizyki i każde zachowanie się przetwornika oraz innego komponentu systemu w tym czy innym aucie ma wytłumaczenie. Ludzie od zawsze to co nie mogli udowodnić nazywali cudem, a jesteśmy zbyt dorośli i wykształceni by wierzyć w cuda ;) Trzeba by też rozróżniać pojęcia: - Gra - Gra dobrze - Gra wystarczająco dobrze dla...(mnie czy finału EMMA)

Niestety ilość basu ma się nijak do jego poprawności. Tzn. głośnik fizycznie będzie grał poniżej swojego FS i może dojść do jego uszkodzenia, a zwłaszcza jak gra w free air i nic go nie tłumi (nie powstrzymuje) i jest zdany tylko na DF (kontrolę) wzmacniacza. Co jeszcze bardziej komplikuje sprawę, bo:FS: 50 hz, a QTS: 0,33 Szczerze powiedziawszy z tak niską dobrocią nie powinny grać w tak dużych drzwiach. Pewnie odpowiesz: "Ale przecież grają", więc uprzedzając to pytanie, zapytam: "No grają, ale jak...?" ;)

Przeglądnąłem ich parametry.Qts (0,44) wskazuje na to, że wolą grać w obudowach zamkniętych. Poza tym dziwne, by producent ciął je poniżej cześtotliwosci własnego rezonansu (FS: 44 hz).

Potwierdzam. Lecz prądu też potrzebują mnóstwo aby pokazać na co je stać.

Szukaj czegoś z niskim FS, lekką membraną oraz szerokim górnym zawieszeniem i miękkim dolnym ;)

A moim zdaniem "flaki z olejem" akuat powinne się dobrze skomponować z neutralnym, chłodnym i detalicznym berylem ;) Ten Pionek ma dość rozbudowany procec oraz szeroki zakres ustawień, których nie ma konkurencja w tym budżecie.

A zwłaszcza biorąc pod uwagę jego cenę ;) A co do odsłuchu Scana, to bez problemu. Jestem cały czas na miejscu. Przy okazji posłuchasz moja finalną konfigurację sytemu z udziałem Eton Core, oraz barwy lamp Butlera ;)

Też właśnie byłem ciekaw porównania, ale nie było okazji wypożyczenia. Lecz porównujac parametry, porozmawiając z posiadaczami Matrixa oraz zebrawszy informację ze wschodnich forum doszedłem do wniosku, że jako minimum ten Scan nie powiem być gorszy. Poza tym duża buda (Matrix potrzebuje chyba < 25l.) nie wchodziła w grę. Ale jak jesteś w posiadaniu takiego Matrixa to z miłą chęcią pożyczę Ci Scana, albo jeszcze lepiej- porównamy razem ;)

Dodam swoje 5 groszy... Miałem tego Bostona, faktycznie zacny sub, ale wymieniłem go na Scan Speak 26w. Bardzo zrównoważony głośnik jak w kwestii parametrów tak również w sposobie grania. FS: 21 Hz, Force Factor: 10,5 Tm Membrana aluminiowa: 105 g. Sensivity: 88 db. Świetnie się czuje w 12-15 litrach. Gra bardzo nisko, najniżej z wszystkich 10", z którymi miałem okazję, a było tego mnóstwo... Śmiem stwierdzić (i nie tylko ja) że potrafi zawstydzić nie jedną 12-tkę. Jest szybki i punktowy. Prawie tak samo jak Rockford RFR2210, którego też posiadam, tylko Scan jest bardziej dosadny na dole i zaokrąglony. Boston ma podobny charakter, ale jest jeszcze bardziej miękki i zaokrąglon. Brakuje mu czasem pazura, nie ma też takiej "wagi" kopnięcia za sprawą bardzo lekkiej i miękkiej membrany. Dlatego twierdzę, że Scan jest bardziej uniwersalnym subem. Porównywałem go bezpośrednio w swoim systemie z (Boston 10.4 lf, Aliante 10, Audio System HX10, JL Audio w3v3, Rainbow 8 Vanadium, 12 Vanadium, Infinity Beta 12, Rockford RFR2210...) Ogółem świetna alternatywa tego Bostona, jakby Ci czasem nie przypasił ;)

W tym E400 to te lampy tylko świecą i z graniem nie mają nic wspólnego ;) Hmmm.... tylko, że SQL to jest raczej głośne granie, niż jakościowe (SQ)