kielbasa

xRIS, dzieki. Nigdy nie krecilem do oporu galka z wiadomych powodow, nie wiem wiec gdzie skala konczy, co za tym idzie, pomiar opisalem jak opisalem. Zejde wiec i sprawdze.

Nakamichi, 5 postow wyzej opisalem, kiedy to sie dzieje. Nie wiem, jakbym mial strzelic ile to jest w skali 1-10 to bym napisal ze 3 - jest to bardzo przecietna glosnosc przy jakiej sie slucha radia, zeby nie przeszkadzalo i mozna bylo na postoju, przy wlaczonym silniku slyszec audycje. Wystarczy wtedy dodac basu poza polowe pokretla i zaczyna sie harczenie. Z ogledzin wstepnych nie widac, zeby cos ich dotykalo. Zeryfikuje jeszcze dokladnie temat pod katem tego, czy faktycznie w kazdym slychac charczenie, i sprawdze jeszcze te poziomy glosnosci.

Radio na pewno nie jest pierwszych lotow, wszyscy twierdza, ze jest slabe. Ale nie sadze, zeby seryjnie montowali w aucie cos, co po wyjsciu z fabryki zacznie charczec po dodaniu basow.

Ok, dzieki za informacje. A powiedzcie, patrzac parametrycznie i na glosniki i na to co jest w specyfikacji zestawu auta - powinno to grac poprawnie jezeli wszystko byloby sprawne, czy raczej nie ma prawa? Bo jedyne co tu widze, jako czlowiek nie znajacy sie na rzeczy, to zbyt duza moc glosnikow wzgledem wzmacniacza. W miedzy czasie MAXTZ odpisal - ustosunkowujac sie do pytan: - wzmacniacz dokupilem, zeby zasilic przednie glosniki. W tym saabie jest tak, ze nie beda grac, dopoki sie go nie dokupi. Jego parametry sa w zalaczniku. A glosniki te zamontowal poprzedni wlasciciel, i najwyrazniej nie wiedzial, ze trzeba dokupic wzmacniacz. Nie wycial nawet dziur w dyktach, po ich zainstalowaniu. - radio seryjne obsluguje glosniki na podszybiu dwa, i na bokach tylnej kanapy, tez dwa. - problem pojawia sie np w sytuacji, kiedy slucham radia juz na normalnym poziomie glosnosci. dodaje wtedy bassu i zaczynaja harczec, jakby byly zepsute. po prostu. odkrecam bass, sytuacja wraca do normy.

Powalla, a czy Ty przeczytales, to co ja napisalem? Widzisz gdzies w moim poscie informacje, ze chodzi o VOLUME?

Czesc forum, Mam pewien problem z glosnikami, a wlasciwie z moim zestawem audio w aucie i nie do konca wiem, gdzie szukac przyczyny. Polega on na tym, ze kiedy na radiu dodaje wiecej basu (za polowe pokretla), zaczynaja charczec. Wszystkie. Radio w aucie jest seryjne. Instrukcja podaje informacje jak w zalaczniku. Po krotce tylko napisze, ze poczatkowo, jak jeszcze nie mialem wzmacniacza, zeby uruchomic istniejace glosniki w drzwiach przednich (ktos je wsadzil wczesniej) to myslalem, ze te tylne harcza, bo sa zepsute. Teraz, kiedy kupilem wzmacniacz, okazalo sie, ze przednie tez charcza. Wszystkie (tyl i przod), byly dolozone przez poprzedniego wlasciciela. Z przodu sa Alpiny 6564 ((150W peak, 50W rms 2 way, imp - 4ohm) Moglibyscie zerknac na parametry radia, i te na glosnikach i powiedziec, czy jest jakas zaleznosc miedzy tym charczeniem, parametrami instrukcji, a tym jakie mam glosniki ? dzieki