Witam, ostatnio zastanawiam się nad wymianą głośników przednich nisko/średniotonowych w moim Opelku na jakieś nowe za kwotę 200-300 za komplet. Jako że oryginalne zaczynają lekko trzeszczeć i głośność jest nie wystarczająca chciałbym uprzyjemnić sobie nieco jazdę i posłuchać sobie muzyki w miarę głośno i bez zbędnego "pierdzenia". I tu nasuwa się kilka pytań. Czy jest to opłacalne? Czy przy takiej kwocie mogę liczyć na trochę mocniejszy bass? Czy jest konieczna wymiana radia? Słucham muzyki typowo house/trance i dzisiejsze "animalsy". Radio jakie posiadam to kilku letni Sony 4x55watt. Wiem że idealnie do takiej muzyki sprawdzała by się tuba+wzmak ale bagażnik jest mi zbyt potrzebny a i czasu też nie mam zbyt wiele aby bawić się w przeciąganie kabli itp, może kiedyś. Czego oczekuję? W miarę głośnej muzyki bez charczenia. Czy jest to możliwe przy takiej kwocie ? Pozdrawiam.
