AntyMariusz

Dołącze się do tematu, żeby nie zakładać nowego. Mam problem z nagłośnieniem w samochodzie. Auto fabrycznie ma 8 głośników i najprawdopodobniej w bagażniku jest fabryczny wzmacniacz. Poprzednio miałem kaseciaka Blaupunkta i do pewnego czasu było wszystko ok, radio pięknie grało. Po jakimś czasie nagle dźwięk z głośników zrobił się bardzo zniekształcony (efekt trochę podobny jak przy niedokładnym ustawieniu częstotliwości stacji radiowej), coś słychać ale niezbyt wyraźnie. Dawniej przy głośności np 35 było już bardzo głośno, a po tej awari przy 35 to dopiero było coś słychać. Myślałem że to wina radia, więc kupiłem nowe (i tak chciałem kupić radio z cd), ale niestety efekt taki sam. Na początku dźwięk był bardzo zniekształcony, że aż ciężko było rozpoznać utwór, po jakimś czasie trochę się poprawiło ale do ideału daleko. Jak słucham ciszej to gra ładnie, ale jak już trochę pogłośnię (oczywiście bez przesady) to zaczyna być słychać to zniekształcenie dźwięku. Myślicie że to wzmacniacz padł?? Pozdrawiam