Skocz do zawartości

Andrukiewicz

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Andrukiewicz

  1. Jest ktoś z warszawy, kto oprócz car audio zna się na motocyklach (cruiser/chopper), kto pomógłby w oględzinach i jak coś w zakupie jednoślada?????? Będę dźwięczny za kontakt
  2. W tą sobotę jest w Bielsku Podlaskim zakończenie sezonu motocyklowego. Więc będzie okazja obejrzeć deczko sprzętu naocznie a może i jak właściciele pozwolą to do kilku się przymierzyć. To bedzie chyba najlepsze rozwiązanie na początek, aby sprecyzować co mi pasuje i zawęzić poszukiwania do 2-3 modeli.
  3. Przeczytałem ciekawy artykuł: http://www.motocykl-onlin...ie-kupuj,8047,1 Czyli wszystkie motocykle, które są tańsze i jakoś mi się podobają są na "czarnej liście". Na pewno są egzemplarze uszanowane i bez większych przypadłości ale to pewnie te, których cena znacznie wykracza poza budżet. Dobra, ok. Podumałem, popatrzyłem i powiem tak. Do mojego budżetu (jak sprzedam deczko sprzętu home/car audio) może dojść 2,5-3tyś. Polukałem okolice i znalazłem u siebie w mieścinie dwie hody shadow VT600. Rocznik 95-97. Jedna z sakwami, plaksi, gmole- widać, że od prywatnej, szanującej osoby. Kwota ok.8tyś zł. Można VT600 już dostać od 5-6tyś ale to starsze egzemplarze i po wyglądzie nie tak uszanowane. A są i za ponad 10. Dobry trop?
  4. Oooo, tak nie podchodziłem do tematu. A nie wykluczone, że gleba będzie. Nawet postawię na miękkiej nawierzni, stopka się zapadnie i moze być "bum". Wyczytałem też gdzieś na którymś forum, że motor musi się podobać od samego początu. Więc biorą to pod uwagę z najtańszych na placu boju zostają: suzuki VX800 (nawet w okolicy mam dwie sztuki w kwocie ok 4tyś), Hyosung GV250 i maruder/intruder. Budżet pozwala na dwa pierwsze wiec zobaczymy. Kliknąłem temat na dwóch forach motocyklowych i zobaczymy co odpiszą. Moze zaproponują inne modele, których na oczy nioe widziałem a są i się nadadzą na początek. Poza tym ta XJ900 to deczko może być za duży na początek. Do tego ten wygląd bez kufrów- starszy ścigant, a mam ich dosyć bo mieszkam w pobliżu starego lotniska i nowej, prostej drogi. Tam obrotomierze zamykają sie, lub do odcięcia. Nie potrafie tego zrozumieć- gdzie tu przyjemność kiedy przytulony do zbiornika, zza owiewki nic nie widzę i modlę się aby nic nie wyjechało lub leżało na drodze. Dla mnie motocykl mógłby v max. mieć 120-130 ale deczko momentu, aby swobodnie z pasażerem nawet takiego tira wyprzedzić (dobrze o tym napisał moderator). To dosyć istotne a ja nie zwróciłem uwagi. Do tego ekonomia, spalanie itp.
  5. Pole manewru się zawęża i to dobrze. Będzie łatwiej skupić się na ew. szukaniu. A co szanowny moderator powie na temat hyosung gv 250. Jest takowy, ładny, z fajnym wyposażeniem do wzięcia za niecałe 6tyś. Poj. 250, 2010r. Taki styknie czy też za slabe do bujania się? Żona twierdzi, że wsiądzie. Ale znając ją nie będzie się specjalnie do tego palić. Wiec 70-80% jazdy bez niej. No chyba, że złapie wiatr w nozdrza i się rozkręci.
  6. Jak najbardzie te co podałeś tylko cena zaporowa. Ale powiem tak, własnie polukałem sobie intrudera 125, shadow 125. Wizualnie najpierw pomyliłem z tymi większymi, dopiero opis sprowadził na ziemię. Ale ogólnie malina, piękne maszynki. Ponieważ chciałbym na początek coś do spokojnej jazdy to może by i styknęły??? Jeden problem- cena mało co niższa niż więksi bracia. Jeżeli już miałbym dopłacić to wolałbym te 750-800cm3 niż 125. No i mam w mieście u siebie suzuki vx800. Tylko co jak bez odp. wiedzy sam nie kupię, albo wpakuje się w skarbonkę bez dna. Ale jak popatrzę na te typowe chopery to ta 800-tka mimo powera to tak średnio.
  7. Panowie, "nawiet nie wiecie co sie stało..." jak często powiada w skeczach M. Daniec Otóż dzisiaj nastąpił przełom, podczas śniadanka moja żona po raz pierwszy weszła ze mną w dyskusję na temat jednośladu i wyraziła swoja opinię. Dla mnie to niezmiernie istotne bo jak wyobraż sobie żonę w obisłych jeans-ach, skórce szykującą się na jazdę motocyklem to juz rączki świeżbią i nie tylko. Kobieta i motocykl to "seksowne" połączenie. I wracając do tematu, pokazałem na kompie kilka modeli i .... Nie będę klikał wszystkiego co usłyszałem o konstrukcjach, które się jej nie spodobały (bliższe ścigantom turystyki) ale napiszę co się spodobało. Podobały się suzuki maruder, intruder a banan na twarzy pojawił sie po zobaczeniu suzuki VN900 (przez przypadek wskoczyła fota). Faktycznie piękna "bestia". Virago też sie jej spodobało, tylko jak pokazałem fotkę z dorosłym mężczyzna w siodle to się roześmiała i powiedziała "że na kucyku siebie ze mną nie wyobraża". I tu akurat sie zgadzam, razem wyglądalibyśmy na nim deczko śmiesznie. O dziwo, powiedziała, ze ma też coś w sobie suzuki vx800, taki niby sportowy ale... Więc niestety w grę wchodzą tylko choper-o podobne. Jak uda się dołożyć budżetu (żeby tylko nie wiedziała) to maruder/intruder w kwocie 8tyś można wyrwać. Jak nie, pozostaną okolice 5tyś. Muszę też brać poprawkę na zakup kasków, jakiegoś pokrowca (gdybym nie znalazł miejsca w garażu), jakieśew. drobiazgi, kurtałka. Ja przy 178cm wzrostu ważę ok.72-75kg więc raczej "chuchro", żona też szczypior (chociaż kształtny ). Te kawasaki co "powalla" kliknąłeś też podejdzie. Tylko te kawasaki, virago mają taki charakterystyczny kształt ramy. Nie wiem jak to fachowo określić. Robią wrazenie "motorków dla młodzieży". Nawet honda vt125 shadow ma kształt tych dużych i bardziej mi się podoba. Dla mnie nie musi mieć przyśpiechu, ma pozwolić na spokojną, wygodną jazdę. A jeszcze gdyby te dwa (lub więcej) cylinderków fajnie "zabulgotały" ale cicho to byłoby super. Zerknę też na podane forum i zobaczę co tam słychać.
  8. Dzięki "powalla" za doklejenie do tematu. Wpisywałem w szukajke ale nie pokazała nic. Może jakaś literówka była. No to pozazdrościć WildStara, narazie mogę tylko pomażyć o takim sprzęcie. Za czasów studiów jeździłem deczko na moto kumpla (jakaś stara turystyczna yamaszka, potem maruder 800). Od tego czasu ciągle po głowie chodzi ten maruder. Taki by mi wystarczył, jest właśnie na wałku a moc/masa nie są chyba za duże. Poczytałem co tu było proponowane i te XJ600/900 to takie dla mnie bardziej jak "ściganty". Nie musi być taka "raketa" jak xj900, potrzebuję sprzęta do spokojnej jazdy, przyzwyczajenia się do większego sprzęta, jego masy itp. Ale pojemności 125 to chyba deczko przesada. Wyjdzie prawie to samo co mój rower Wielkoludem nie jestem 178cm (rano przed zdeptaniem może 180) ale ten Virago to żeczywiście nie teges. Dziwnie krótki, z nisko osadzonym siodłem. A co sądzicie o tym co wymieniłem suzuki VX800? Ten mi z wyglądu pasuje i idzie go wyrwać w budżecie 5tyś. Jest na wałku tylko już wiekowy. Ale na początek aby nie zajechany, z dobrych rąk. ps. A Tomek to nie napisał co w końcu kupił? Do obserwowanych sprzętów (yamaha XJ600/900, suzuki XV800) dodałem jeszcze: - Honda NTV650 - Honda NTV650 Deauville - Suzuki GS500 - Honda CBF500 Dobre posunięcie, czy którys z nich sięnie nadaje? Ciekawe ogłosze: http://otomoto.pl/oferta/suzuki-intruder-ID6yac2r.html Tutaj bym coś ponegocjował i dorzucił do swojego budzetu. Podoba mi się cholernie Tylko pozostaje kwestia: jak kupić motocykl, na którym się wogóle nie znam. Dla takiego laika to można wcisnąć największy złom z pięści prostowany.
  9. Witam forumowiczów Latka lecą, mam chętnego na zakup mojego rowerka (5,5-6tyś) i w tej kwocie chciałbym nabyć jednoślada z zaprzęgiem koni mechanicznych. Nigdy nie miałem motoru bo jakoś zawsze nie wychodziło. A teraz jak budżet będzie to chciałbym nabyć takowego do 4,5-5tyś i resztę zosatwić na ew. dodatki, rejestrację itp. Interesują mnie turystyczne i chopery. Wiem, że przynajmniej do tych drugich mały budżet ale może coś. Jak bedzie warto to może dołożę. Chciałbym sobie spokojnie "pykac" czasem do pracy, za miasto z żoną na wyciczkę. KUlturna przepisowa jazda. Ale nie chciałby też aby miał 125cm2 i rokładać żagiel, aby sie rozpędzał. Chciałbym aby był na wałku, fajnie jakieś sakwy itp Może są wśród was posiadacze jednośladów co mogą doradzić. Będę dźwięczny. Podobają mi sie suzuki maruder, intruder a ostatnio znalazłem suzuki VX800. Też nie głupia maszynka i nawet jakoś wygląda. Ona bez problemu w zakładanym budżecie a nawet sporo taniej można wyhaczyć.
  10. Też z kumplem elektronikiem dłubaliśmy coś podobnego na alpinie 9887. Tyle że miało być coś ala sterownik od proca h600/700. Panel miał być na przewodzie, jednostka schowana za schowkiem a od cd była zmieniarka w bagażniku. Załatwilismy to jakimś przewodem komputerowym. Kabel od jednostki był odpinany ale do panela wprowadzony z boku na stałe. Wszystko hulało bez problemu. Chowana gałeczka pozwalała panelik nosić w takim uszytym, skórzanym futeraliku z wyszywanym logo.
  11. truck jest MOC bo jest chęć dłubania (autor wątku) i powinna być nasza moc w pomaganiu. Autor teraz jest chłonny wiedzy jak gąbka i to dobrze. A że początki są trudne, to siła wyższa. Znam kilku naszych forumowiczów, którzy pozgarniali tytuły "miszcza" Polski i na podium europy też stawali, ale jak przypomne sobie ich pierwsze konstrukcje, że o pomysłach nie wspomnę, to uwierz było gorzej. Ale pod okiem doświadczonych "mentorów" wyszlli na prostą a nawet wdrapali się na samą górę możliwości car audio. Wiec dajmy tę MOC autorowi tematu niech rozwinie skrzydła.
  12. JAk mówiłeś o spinaniu to myślałem, że będziesz dawał po dwa. Znajomy miał domowe wersje 8ohm i spiał równolegle aby mieć 4ohm. Kop był. Jak sztywne wyjdą komory to i zjednego źle nie będzie. Może nie to co pełne, dobrze wytłumione wrota na 165 ale da rade.
  13. A dlaczego nie. Niech kombinuje jak ma chęć. Niedawno znajomy kupił gotowe panele do seicento pod dwa wooferki każdy panel. I też poszły tam stx-y. Efekt przerósł oczekiwania bo zagrało suuper. Więc jak jest gdzie schować taki panel i włożyć po dwa wooferki to b.dobry pomysł. Powodzenia w pracach.
  14. No teraz jasne. Na początku zrozumiałem, że TW i WF podłączył przez kostkę iso a suba przez rca. Ale jeżeli sub i cały przód lecą po rca (w trybie NW) to na kostce sygnały wyjściowe też będą tak samo filtrowane. WIęc jeżeli tylne głośniki (nie ważne jakie) będzie podpinał prze kostkę to albo bedą grały z filtrem HPF dla tweeterów, lub z filtrowaniem woofera. Więc w każdej opcji nie będzie to pełne pasmo. A nawet przy pełnym paśnie tylne głośniki (drzwi czy pólka) zawsze będą psuły scenę z przodu. Ale jeżeli pasażerowie tylne jkanapy muszą słuchać gośniej i nie ma opcji odłączenia wogóle to jest problem i trzeba pokombinować.
  15. Nie bardzo rozumien tego co napisałeś: " Do sedna - system podłączyłem aktywnie cały przód TW i WF oraz sub przez RCA, przełączyłem w tryb NW, ustawiłem cięcia, czasy, pozycje i całą resztę. Tył zostawiłem pod ori kostką iso, ponieważ kiedy jeżdżę z pasażerami lub małżonką i młodym to nie słucham głośno, a co za tym idzie z tyłu jest za cicho." Skoro podpiąłeś aktywnie TW i WF jako przód, sub przez RCA to skąd wziąłeś sygnał na tył???. Bo jeżeli w trybie NW tył to tweeter, przód to woofer to wykorzystałeśwszystkie piny w kostce iso do podpiecia głośników (końcówka radia). A tym samym skąd wziąłeś sygnał/wyjście głosnikowe dla tylnych głośników??
  16. Dan124, użytkownik "szymon" widać solidniejsza firma od ... "sarna". Widać, że chce pomóc i jestem dźwięczny za takie podejście. Ale chodzi o sam fakt nieuczciwego podejścia. Tak się nie robi i mam nadzieję , że nigdy nie zniżę się do takiego poziomu. Ja wymieniłem się biorąc pod uwagę koszt tych moreli na rynku w komplecie a nie samych przetworniczków. Gdybym wiedział, że to same gołe głośniczki to dopłata musiałaby być wieksza ze strony (...)- żeby nie obrażać. Poza tym nie będę tracił dodatkowych kosztów, pewnie nie dużychale zawsze. Poza tym nie wiem czy pójdą do auta bo na kolana nie powaliły. Chodzi tylko o to, aby inni użytkownicy zastanowili się lub zabezpieczyli przed transakcjami z tym "sarna". Mam też cichą nadzieję, że na odsprzedaży moich straci lub się uszkodzą przy montażu, użytkowaniu itp. Solidnych i rzetelnych forumowiczów przepraszam za sklasyfikowanie na poziomie tego "sarna" ale po jednej, dwóch takich transakcji opinie się wyrabia szybko i info idzie w szersze grona.
  17. Tu nie chodzi o "marnowanie się" głośniczków. Bo coś będę klepał z mdf-u tylko o podejście, niby dorosłych, użytkowników. Podejrzewam, że większość to konkretne i słowne osoby. Ale są tu tacy, dzięki którym nawet osoby spoza forum tracą zaufanie do wiekszości i do wiarygodności forum. "Czarna lista" to dobra sprawa ale jak widać większość ma to "głęboko" i robi ludzi w balona jak się tylko da. Rzebym mógł osobiście załatwić to dawno zapomniałbym o temacie, w przeciwieństwie do drugiej strony transakcji. Niesłowny burak i koniec. Niech te plastiki w buty se wsadzi, będzie wyższy. Jeżeli będę mogł w gronie swoich znajomych rozmawiać na tematy car audio to nie omieszkam "zareklamować" tego użytkownika jak i samo forum. Ode mnie tyle.
  18. Użytkownik "sarna" mimo deklaracji 04 grudnia o dosłaniu koszyczków montażowych do MT-23 cyt."Poprostu przesle ci te plastiki ktore znalazlem i po temacie" nie dosłał ich do dzisiaj i nie mogę korzystać z w/w głośniczków. Pozostaje tylko samemu coś klecić i dorabiać. Nie polecam tego użytkownika i przestrzegam potencjalnych kupców.
  19. Witam Jestem tu nowy a już muszę zacząć od przestrogi przed jednym z forumowiczów o loginie "sarna" . Wymieniliśmy się tweeterami (z dopłatą dla mnie) ale nie dostałem wszystkiego, co ustalaliśmy telefonicznie. Dostałem same głośniczki, a że to morel MT-23 to są tam ori specjalne koszyczki montażowe. Najpierw była wzmianka o toczonych pierścieniach (tak "sarna" też miał w ogłoszeniu), później się z nich wycofał i miał dosłać ori koszyczki do morela. Ale na gadaniu się skończyło. Po próbie przypomnienia sms-em kontakt się urwał. Że o lutowaniu i klejeniu przewodów do linek licowych nie wspomnę (nie było informacji o tym). Ja tylko chciałem dostać ori koszyki lub inne (toczone lub kosze z innych głośników) ale pasujące. Więc radzę mieć wszystko na mailach, gg itp. oraz nie wysyłać pierwszemu sprzętu. Gdyby się zrehabilitował i dosłał to kliknę odp. sprostowanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...