Witajcie. Jakiś czas temu nabyłem BMW e39 540i z 2002 roku w sedanie. Wszystko fajnie pięknie, tylko oczywiście jak to w E39 była padnięta końcówka mocy w radiu. Chodzi o becker BM54. Jako, że radio tandetne kolega zajmujący się elektroniką doradził mi, że zamiast wymieniać końcówkę mocy to wyprowadzi mi na zewnątrz kabelki do wzmacniacza. Pytanie tylko jaki wzmacniacz kupić. W samochodzie siedzą fabryczne głośniki. Podobno wyprodukowane przez Nokię. Wszystkie podobno 13cm. Pytanie co zrobić, żeby to jakoś przyzwoicie grało? Nie jestem samochodowym audiofiliem, chce po prostu normalne przyjemnego, ciepłego grania podczas podróży. Na początku chciałbym wstawić jakiś wzmacniacz, potem zastanowię się nad głośnikami jeśli jakość nie będzie mnie satysfakcjonować. Nie mam jakiegoś ograniczonego budżetu mocno, ale nie chce wydać za dużo pieniędzy na wzmacniacz którego i tak nie wykorzystam. Myślałem nad Helix Dark Blue 4. Widziałem pare osób polecało, przystępna cena. Tylko czy to miło i ciepło gra? Czy może jest to wzmak nastawiony na darcie sopranami? Z góry dzięki za porady.
