Witam, dzisiaj przyszedł mi głośnik wraz ze skrzynia Powerbass m124, podłączyłem wszystko, zostawiłem na pół godziny tak żeby się tylko membrama ruszała, potem dałem praktycznie na max, i jak otworzyłem bagażnik poczułem dziwny zapach, wszystko grało ładnie po tym jak poczułem ten zapach wyłączyłem sprzęt. Mam pytanie czy ten zapach jest z tego że to wszystko się dogrzewało czy głośnik się przypalił? Prosiłbym o odpowiedź, bo nie chciałbym spalić nowego głosnika.