Witam Dokładnie 22 października 2014 odłączyłem sprzęt z bagażnika (sporo podróżowałem z blablacar, potrzebowałem miejsca). Wczoraj naleciało mnie na ponowne wrzucenie grania, niestety mam problem, jak w temacie. Nie robię tego pierwszy raz, potrafię ładować przez żarówkę, wszystko jest w tym samym miejscu jak poprzednio. Żarówka świeci się cały czas (próbowałem nawet przez kleme minus i plus, chociaż nie wiem czy to ma znaczenie), miernikiem sprawdzam kondensator i nic nie rusza, poza tym mam woltomierz także od razu powinien pokazać że żyje. Kondensator to 1F Hollywood. Czy mogę obawiać się, że skończył się jego żywot?