mateusz91

Odgrzebę temat jeszcze na chwilę bo nie mogę spać. Kupiłem nowe radio Pioneer 150UI podłączyłem, dodałem też separator/wzmacniacz antenowy i nadal ten świst 'turbiny' z prawego tylnego. Czy to wina samego głośnika czy może aktywny sub ma jakiś problem z masą? No ale z drugiej strony przecież na postoju i wyłączonym zapłonie jest ok oprócz tego że ten głośnik wtedy nie gra w ogóle.

Dokładnie tak, w a3 trzeba mieć adapter żeby odpalić oryginalnego suba, który to załącza również głośniki z tyłu. W sumie radio rzeczywiście najwyższych lotów nie jest, ale dziwne że gra normalnie bez załączonego zapłonu, jak przekręcę kluczyk to dopiero zaczyna trzaskać. Zauważyłem że jak zwiększę podświetlenie zegarów podczas jazdy to charczenie staje się cichsze ale nie ustaje całkowicie.

Witam, Mam dziwny problem. Chodzi o to że kupiłem adapter do uaktywnienia sub i głośników z tyłu. Wszystko gra, ale jak przekręcę kluczyk na zapłon, odpalę auto albo włączę światła (także bez odpalania silnika) zaczyna mi dziwnie trzeszczeć w tylko jednym (o dziwo) głośniku, prawy tylny. Jak radio gra bez przekręcania na zapłon to nic nie słychać i dźwięk jest czysty, bez charczenia. Radio mam AEG CS MP 530 IR. Jak myślicie co to może być, bo dziwi mnie że to tylko jeden głośnik, czyżby radyjko było uszkodzone albo mało odporne na zakłócenia?