Konrad84

Wątek podumarł, w przeciwieństwie do prac nad autem. Skorzystałem z pomocy Pawła zwłaszcza, że do Mielca mam całkiem niedaleko. Pewnie nic nowego nie napiszę, ale otrzymałem mega-fachową poradę i konkretne propozycje różnych rozwiązań na temat tego co i jak można w tym aucie poprawić. Ostatecznie zdecydowałem się na wymianę głośników z przodu (Helixy P236) + wywalenie tego w czym fabrycznie siedziały tweetery i co nie pozwalało im lepiej zagrać. Przy okazji Paweł wygłuszył drzwi jak należy. Niestety, to co zostało zrobione wcześniej... nie nadawało się do niczego... Efekt - teraz gra o wiele lepiej! W swoim czasie pewnie pojawią się stosowne zdjęcia tego jak to wyglądało przed a jak wygląda teraz.

Wyglądają tak samo jak te, które wymontowałem z Mercedesa z fabrycznym HK. Teraz siedzą tam Morele Maximo. Szału nie ma ale przynajmniej pojawiły się wysokie tony. W tych oryginalnych HK, które wcześniej siedziały, wysokich nie było wcale.

Dlatego proszę tutaj o poradę, bo w temacie car audio jestem po prostu zielony... Zakład każdy chce zarobić, efekt nie koniecznie będzie taki jakiego się oczekuje... Poza tym większą frajdę sprawia zrobienie czegoś samemu, na tyle na ile można coś ogarnąć, z dobrym skutkiem ;) Myślę, że nie ma co ciągnąć offtopa już, początkiem marca zabiorę się za to granie i dam znaka co mi się udało uzyskać, a czego nadal brakuje. Musi... Tak, to dokładnie taka, przedliftowa jednostka.

Wkraczasz na bardzo śliski grunt... ;) Rozumiem, rozumiem. Wiem też, że z wyciągnięciem sygnału nie tak prosto, dlatego nie chciałem się bawić w rozwalanie całej instalacji (o czym pisałem na początku) bo jedna decyzja ciągnie za sobą kolejną itd. itd. Wstawienie jakiegokolwiek wzmaka wymaga najpierw wyciągnięcia sygnału. To przeznacz kwotę jednego szkiełka czy puszki na całkowite wykonanie CA u fachowca a gwarantuję ,że jak odbierzesz auto wyskoczysz przysłowiowo z "kapci" i już nigdy nie będziesz chciał słuchać fabrycznych padaczek. Kwestia potrzeb i priorytetów ;) Jak będziesz pracował na cyfrowym średnim to zrozumiesz o co mi chodzi ;) A moje audio w aucie nie będzie na mnie zarabiać...

Jak nie rozumiem? Przecież to oczywiste, że w przypadku helixa odpinam fabrycznego wzmaka, nawet mi przez myśl nie przeszła taka kosmiczna kombinacja wzmak+helix Mogłem się jedynie źle wyrazić - zdaję sobie sprawę z tego, że wrzucając helixa i rezygnując z fabrycznego wzmaka, godzę się na rezygnację z zasilenia cześci głośników i grania całości, jak w przypadku tego, co jest fabrycznie. OK, myślę, że nie ma na razie sensu ciągnąć, póki co pokombinuję z tym przodem jeszcze, zobaczę jak się z całością zgra sub i pomyślę co dalej.

OK, już kończę z tematami pobocznymi. Na temat fotografii możemy chętnie poteoretyzować (a przede wszystkim popraktykować! ;) ) gdzie indziej. Sęk w tym, że ten "rozbudowany" system mercedesa gra znacznie gorzej niż np. standard w starym A8, z poprzedniego wieku. O ile audio w CLSie jest skomplikowane i jego modyfikacja może nastręczać problemów, to cudów dźwiękowych jednak nie ma i gdyby tego helixa dało się wrzucić w tor bez uszczerbku na pozostałych elementach tego toru... to mogłoby zdać egzamin. Ale idąc tą właśnie drogą to chyba lepiej wrzucać w to miejsce zwykły wzmak, zasilić nim przód, suba i porzucić wszelakie logic i inne tego typu wynalazki.

Nie przesadzam - jedno dobre szkło to 4-10k, puszka kilkanaście. Skompletuj satysfakcjonujący i nieograniczający zestaw i zobaczysz jak to kosztowo wychodzi... ;) Po 3 marca biorę się za robotę. Najpiejrw poprawa dźwięku... wydechów

Drzwi już wygłuszyłem, w dużej nadziei, że coś się zmieni. Nie jestem w stanie zauważyć żadnej różnicy w stosunku do tego co było... CLSa użytkuję, ale nigdzie nie wspomniałem, że go mam ot tak dla siebie ;) poza tym każdy ma jakieś tam priorytety i granicę ile i na co może wydać (ja np. wydałem na foto-graty równowartość przyzwoitego CLSa... i w to hobby wszystko idzie, ale nie o tym temat). Dlatego się motam co i jak poprawić aby efekt był widoczny i dla mnie wystarczający, przy stosunkowo niedużym nakładzie środków. Gdyby koszty nie grały roli, wyprułbym wszystko i zbudował coś nowego od podstaw... ale nie ma tak dobrze. Może dobrze mnie sprowadzasz na ziemię z tym helixem, za 2k to już można przecież iść w rozsądną 4-kanałówkę i próbować wydrzeć z auta sygnał na takiego wzmaka, choć ktoś tu pisze na forum, że w E87 ten helix dał radę... Spróbuję pokombinować jeszcze coś z tym podziałem przodu, ew z samymi tweeterami, używki zawsze można kupić i opchnąć praktycznie bezstratnie, jeśli mi nie będą podchodziły.

Jest to jakiś pomysł. Gdyby to miało przynieść znaczącą poprawę, jestem w stanie wyłożyć tą dwójkę więcej. Pokombinuję jeszcze coś z częstotliwością podziału na przodzie, nie ruszając tych Maximo, a jeśli to nie przyniesie efektu... pomyślę nad tym Helixem.

Tweeter nie jest u mnie za głośny, właściwie to teraz "cyk jest na styk" ;) tylko charakter tego brzmienia jest paskudny... W ogóle cały przód brzmi beznadziejnie. Chyba, że zabawa ze zmianą częstotliwości podziału, tego jeszcze mam zamiar spróbować. O tym Helixie znalazłem przeróżne opinie, jeśli tak mówicie... może rzeczywiście jest to jakieś rozwiązanie. Ew. przód z poliftowej wersji CLSa, gdyby z jakiegoś rozbitka udało się coś ściągnąć. Rozumiem, że ten Helix w BMW to w E87? Szkoda, że kawałek drogi ode mnie, chętnie bym posłuchał...

Pomijając dodatkowe 2 tys, nie mam pojęcia co to wniesie względem fabrycznych wzmacniaczy. Może ktoś się wypowie coś na ten temat? Mam odniesienie do "drugiego od góry" systemu audio w E90 (gra moim zdaniem porównywalnie z tym co mam u siebie) - jeśli w czymś takim nastąpiła znacząca poprawa to już coś. Gdyby efekt był zauważalny... byłbym skłonny iść tą drogą. Tak w ogóle to wg PDFa podrzuconego przez Mixera, CLSy po lifcie miały zmodyfikowane audio (u mnie jest przedliftowa wersja i nie zauważyłem aby tweetery miały 43 mm ;) ). To by się zgadzało bo kiedyś, kiedyś miałem możliwość posłuchać poliftowego CLSa z HK i grało to naprawdę przyzwoicie (nie tylko w mojej opinii). A u mnie klops.

Dzięki za wskazówki, to już jakiś trop. Będę próbował, jak radzicie, dowiedzieć się co wychodzi ze wzmacniacza na przód i ew. w oparciu o to coś dalej kombinował. Jak pisałem, przebudowa wszystkiego może być kłopotliwa i kosztowna, ale będę chciał wycisnąć ile się da z tego co jest, innym zestawem przednim.

Dzięki za okazanie łaski Może ktoś ma doświadczenia z harmanami w innych samochodach z podobnych lat produkcji (2004-2006)? Inne wskazówki też mogą być pomocne. Nie zmienię fabrycznych wzmacniaczy bo w tym przypadku wiązałoby się to ze zbyt dużą jak dla mnie inwestycją i zamieszaniem w aucie, stąd próba poprawy na zasadzie dobrania lepszego zestawu na przód.

Witam, poprzedni wątek, w którym dokładnie opisałem swoje rozterki: http://www.strefacaraudio.pl/topic/32567-upgrade-fabrycznego-harman-kardon-w-mb-cls/ został zamknięty, chyba zostałem źle zrozumiany - przewertowałem już dawno forum (to i inne źródła) i dowiedziałem się dużo na temat proponowanych klocków i tego jak grają, natomiast nigdzie nie ma informacji jak poszczególne elementy zgrają się z fabrycznym systemem audio HK w Mercedesie. Nie mam możliwości odsłuchu i porównań, nie wiem które głośniki jak się zgrają z fabryczną jednostką i wzmacniaczem. Moje pytanie jest takie: czy mogę uzyskać widoczną poprawę brzmienia, dokonując wymiany głośników w drzwiach przednich i pozostawiając fabryczny wzmacniacz? Drzwi zostały już wygłuszone, zmieniłem głośniki fabryczne na Morel Maximo. Efekt: pojawiły się wysokie tony, których wcześniej brakowało, ale poza tym nie ma żadnej wyczuwalnej różnicy. Brakuje przestrzeni, dźwięk wydaje się być niepoukładany, dłuższe słuchanie tego męczy. Wysokie, które się teraz pojawiły, są ostre, metaliczne, mało detalu, kłuje po uszach (głośniki nie są z pudełka - grają już co najmniej kilkanaście godzin). Moje pytanie jest następujące: czy wymiana głośników na coś lepszego (półka powiedzmy 800-1500 zł za nowy zestaw dwudrożny 16" woofer + tweeter, w grę wchodzą nowe i używki) przyniesie jakąś poprawę, jeśli zostanie to nadal pod fabrycznym wzmakiem i jednostką? Nie chcę wyrzucić pieniędzy w błoto, a nie znam kompletnie możliwości fabrycznych wzmacniaczy hk i tego co z nich można wyciągnąć, montując głośniki z wyższej półki, stąd moje pytanie. Ew. wymiana samych tweeterów na coś z wyższej półki? A jeśli tak to co dobrze radzi sobie ze słabymi jakościowo wzmakami (chciałbym więcej detalu, sceny, ciepłego brzmienia)? Proszę o wyrozumiałość i jakieś wskazówki, ew. nakierowanie mnie na jakieś źródła, jeśli ktoś coś wie. Sama znajomość poszczególnych komponentów nic mi nie mówi, bo nigdzie nie ma info na temat dopasowania ich do mercedesowskiego harmana... [+] Jeśli chodzi o dół to zdecydowałem się na RE SR10 w zamkniętej skrzyni + prawdopodobnie JL 500/1 To powinno rozwiązać problem braku nisko schodzącego basu.

Witam wszystkich! Czytam i czytam i im więcej for internetowych i postów wertuję, tym większy mętlik mam w głowie. Ale może po kolei. Chciałbym poprawić system audio w samochodzie - Mercedes CLS pierwszej generacji (2005), fabryczny najwyższy system nagłośnieniowy - HK Logic 7, jednoska Command (z "dużym ekranem", przedliftingowa, jeśli to ma znaczenie). Moje wymagania nie są zbyt wygórowane, ale gra to moim zdaniem słabo, główne braki to: - kompetnie brakuje wysokich tonów (jakby ktos usunął wysokotonówki) - brakuje niskoschodzącego basu (jest subwoofer ale bas buczy, jest go sporo, nie schodzi nisko) to główne bolączki, pod względem stereofonii jest moim zdaniem akceptowalnie. Czego słucham? W zdecydowanej większości tego, co serwują stacje radiowe typu RMF. I w większości jest to radio, czasem CD (podobny rodzaj muzyki). Jaki budżet, założenia? Raczej nie chcę inwestować zbyt wiele. Myślałem na początek o: - solidnym wygłuszeniu przednich drzwi, - wymianie głośników przednich na jakiś zestaw dwudrożny, - BEZ dodatkowego wzmacniacza , - BEZ wymiany jednostki sterującej, - BEZ usuwania głośnika centralnego czy tego typu zabiegów Chciałbym żeby to możliwie dobrze rozwiązało problem braku wysokich tonów. Rozważam mocno zakup Morel Maximo, po znalezionym tutaj wątku dot. tych głośników i poradach osoby siedzącej w temacie. Ale jeśli jest sens, będę w stanie dołożyć do czegoś za +/- 800 zł (nowe). BEZ dodatkowego wzmacniacza (nie chcę ingerować zbyt mocno w konstrukcję, nawet jeśli 4 stówy na wzmacniacz byłyby stokroć lepsze niż 4 dodatkowe stówy na lepsze głośniki). Czy jest sens zakupu czegoś lepszego niż Maximo, jeśli będzie to napędzał system fabryczny Mercedesa? Jeśli tak to: - może Infinity Kappa 60.11 (z racji charakterystyki ich brzmienia oraz 2 ohm bodajże i dużej efektywności - fajnie gdybym w bonusie dostał większy poziom głośności)? (znalazłem coś takiego w necie: http://www.benzworld.org/forums/audio-telematics-forum/1348544-2006-mercedes-cls-500-speaker-sizes.html ) - może Tempo 6/HSK/coś w podobnej cenie? W dalszej kolejności zastanowię się nad dołożeniem suba (myślałem o czymś typu RE10 w zamkniętej skrzyni). Jakim wzmakiem mógłbym to zasilić do +/- 500 zł? Punkt odniesienia: fabryczny zestaw audio w starym Audi A8 (2000r), podstawowy, nawet bez BOSE, na sterej jednostce RNS-D, z 10-cm wooferkami w drzwiach (w komorach) gra moim zdaniem dużo lepszą górą, a dołożony do tego Hertz ES250 w zamkniętej skrzyni, zasilany 2-kanałowym Monacorem (602 czy jakoś tak), PRAWIE zadowala mnie jeśli chodzi o ilość basu, jego zejście (mogłoby być tylko ciut szybciej). Za wszelkie uwagi, sugestie, porady będę bardzo wdzięczny. Dodam, że jestem raczej laikiem w temacie, nigdy nie słyszałem nic naprawdę dobrze grającego. Nie oczekuję kokosów, ale chciałbym zauważalnie poprawić to, co fabryczny Harman Kardon w tym aucie oferuje.