Witam. Mam problem ze swoim poczciwym Clarionem DRX8575Rz. Otóż przez moje niedbalstwo coś się chyba w nim "sfajczyło". Głośnik w drzwiach miałem wrzucony "na odwal się", bo czekam na panele, a już nie mogłem znieść fabrycznych kartonów. Zlekceważyłem fakt, że przy fabrycznym plastikowym panelu, inne głośniki niż fabryczne, mają dość ciasno. Za głośnikiem, przy kabelkach jest niewielki odstęp od blachy. W sobotę sprzątając w samochodzie i słuchając muzyki, docisnąłem boczek i jak przypuszczam, + i - w głośniku spotkał się z blachą drzwi Trzasnęło w głośnikach i muzyka zamilkła Głośniki całe, bo włożyłem seryjne radio i grają. Oczywiśnie mądry Polak po szkodzie, teraz wszystkie podejrzane miejsca zabezpieczyłem izolacją Niestety Clarion już tak dobrze się nie ma Po podłączeniu co prawda się włącza, ale po ok. minucie się wyłącza, po czym próbuje się zrestartować i tak w kółko I teraz sedno sprawy. Poszukuję kogoś z Warszawy i okolic (najlepiej okolic wschodniej części W-wy), kto by fachowym okiem rzucił na niego i spróbował naprawić. W ostateczności zaniosę do serwisu, ale jak pomyślę ile zawsze brali za czyszczenie lasera i wymianę taśmy, to aż mi się słabo robi, skoro tutaj jest grubsza sprawa Pozbywać się go nie chcę, bo dzielnie służy już 12 lat, a na nowe radio podobnej klasy obecnie $ brak.