compat

Chodziło mi o to, że nie ma takiego typowego dyferencjału jak w tylnonapędówkach. ;-) z piskiem

Jeszcze tak zapytam - w momencie kręcenia filmiku samochód był na biegu czy na luzie? jeżeli na biegu to taki stukot dochodzi ze skrzyni biegów i dlatego napisałem, że to normalne. Jeżeli tak się dzieje na luzie z lewej i prawej strony to jedynie uszkodzony mechanizm różnicowy mi przychodzi do głowy Stilo jest przednionapędowe i tam nie ma wału, są półosie i przeguby. Nie ma też dyferencjału.

Jeżeli chodzi Ci o to pukanie z filmiku podczas kręcenia kołem w prawo i lewo, to jest to normalna sprawa i tak jest w większości samochodów. Chyba, że piszesz to tym puknięciu podczas "przeskoczenia" koła, to tu przyczyna jest już inna i raczej nie ma nic wspólnego z pukaniem w czasie jazdy po dziurach. No ale mechanikiem nie jestem i piszę o własnych doświadczeniach ze Stilo

Jeśli chodzi o pukanie - miałem kiedyś Stilo i znam parę jego słabych punktów ;) Jednym z nich są zaciski klocków hamulcowych, a dokładniej prowadnice zacisków. Z czasem potrafią się powybijać i powstają na nich luzy, potem taki zacisk hałasuje na nierównościach. Najlepiej sprawdzić to, jadąc po jakiejś drodze z dziurami i lekko przycisnąć hamulec, jeżeli pukanie ustanie to masz przyczynę, jeżeli nie to szukasz dalej Drugim słabym punktem są łączniki stabilizatora. W moim Stilo wymieniałem je 3 razy w ciągu 2 lat. Objawy podobne - głuche pukanie na nierównościach. Nie wiem czy podczas gwałtownego dodania gazu było by to aż tak słyszalne bo nie ma takiego szarpnięcia jak po wjechaniu w dziurę, no ale wtedy przód samochodu unosi się i stabilizator z łącznikami też pracuje. Może przyjrzyj się im bliżej, a najlepiej podjedź na stację diagnostyczną, mi za 20zł sprawdzili całe przednie zawieszenie. Co do wibracji i zamieszczonego filmiku, to niestety się nie wypowiem bo nie wiem jaka może być tego przyczyna...