f4pictures

ja nie podpinałem słuchawek do radia tylko pod kable RCA do końcówki którą wpina się do wzmacniacza. Ale jest już sprawca zamieszania. Głośnik w lewych drzwiach ma zwarcie i to on powodował taki dźwięk. Dziwne jest to, że zwarcia dostał w kartonie bo do ostatnich chwil w poprzednim samochodzie grał bez zarzutu

gdy podłączymy słuchawki pod cinch wychodzący z radia powinien być słyszalny dźwięk - tutaj jest i to bez jakichkolwiek pisków itp. Więc radio na 100% jest ok. Sprawdzę jeszcze pokolei głosniki może jakimś cudem jest zwarcie na kablu idącym do zwrotek

Szukałem i szukałem ale nie znalazłem nic co by opisywało podobny przypadek dlatego zwracam się do Was. Wprawdzie przypadki jakie mnie dotyczą zdarzają się tylko 0,001% ludzkości ale może znajdzie się tutaj ktoś kto się w tym odsetku znajduje. Mianowicie: posiadam radio jednostka 2 din Pioneer 8500BT nie będę sie tu rozpisywał o jego możliwościach ponieważ jeszcze nie było mi dane ich poznać a męczyłem się z tym cały dzień. Z poprzednich instalacji zostało mi też trochę klocków więc w celu oszczędności pieniędzy postanowiłem to razem skompletować. Mam w domu 3 wzmacniacze, dwie sztuki to Alpine 3553 i jeden to JBL GTo 752. A teraz do rzeczy. Położyłem instalację audio, zupełnie nową nie ingerującą w oryginalną samochodu. Wszystko zdało by się że jest pięknie i czas aż muzyka popłynie jest bliski a tu niestety. w bagażniku zamontowane zostały 2 wzmacniacze - jeden to Alpine 3553 napędza głośniki w drzwiach przednich i tylnych natomiast drugi to JBL GTo752 skrzynię basową. Połączenie wygląda następująco. Z radia wychodzą 3xRCA (przód/tył/sub) wiadomo że 2xRCA idą do 3553 a 1xRCA do gto752. Po odpaleniu jednostki wzmacniacze się wzbudzają a z głośników w drzwiach wydobywa się przeraźliwy pisk (coś na zasadzie sprzężenia mikrofonu) lub bardzo szybki i głośny bas. Jaki dźwięk poleci to zupełna loteria, nie pomaga w zasadzie nic. Jak jednostkę ściszam dźwięk pozostaje w identycznym natężeniu i ustaje dopiero gdy się ją wyłączy Aby sprawdzić czy to nie wina wzmacniacza (oba działaly jak demontowałem je z poprzedniego samochodu ale kto wie mogło coś się zepsuć) podłączyłem drugi 3553 jaki posiadam i sytuacja jest identyczna. Myślałem też nad tym czy czasem ten Piooner nie ma na RCA wyjścia sygnału cyfrowego a wzmacniacz jest analogowy ale nigdzie takiej informacji znaleźć nie mogę do tego nie wydaje mi się by cyfrowe wyjście było przez RCA. W instrukcji napisane jest tylko że to wysokonapieciowe wyjście RCA i tyle. Ma 4V i tak samo ma poprzednia jednostka jaka była pod te wzmacniacze podłączona jaką był Clarion 960Rz. Kombinowałem jeszcze inaczej i wzmacniacz gto752 podłączyłem tak jak by miał "obsługiwać" drzwi - odpiąłem skrzynkę basową a podpiąłem zwrotki z drzwi wraz z głośnikami i sprawdziłem jeszcze na każdym z kabli RCA i na gniazdach wychodzącch z jednostki z sygnałem na przód i tył (bo wierzę w złośliwość rzeczy martwych) ale działa jak należy. dopowiem tylko, że dziwny dźwięk w głośnikach nie ma nic wspólnego z tzw. "sianiem" po instalacji podczas włączonego silnika lub zgaszonego. Sytuacja pojawia się niezależnie od czegokolwiek związanego z samochodem. Może ktoś miał taki lub podobny przypadek albo ktoś na tyle ogarnia takie czary jak moje i by coś jeszcze mógł mi podpowiedzieć nim podpalę to radio a wraz z nim samochód...

aby samochód nie dobijał na dziurach można włożyć novitec sprężyny -30mm np są twarde więc będzie nisko ale twardo pytanie tylko czy po zamontowaniu 2 lub trzech alternatorów ten 1,6 wystartuje pod takim obciążeniem by to w ogóle napędzić projektowi kibicuję aczkolwiek martwię się że nawet na zlot to będzie musiało na jakiejś platformie podróżować...

no to mam wstępny plan: Audio będzie takie jak było w poprzednich samochodach tyle, że tym razem będzie "cichociemny" zestaw, którego nie będzie widać nawet w samochodzie. Wszytko pójdzie w seryjne miejsca tyle, że z nową niezależną instalacją. Jak okaże się że tweetery nie zagrają jak chcę będę myślał nad zrobieniem pod nie słupków. Wczoraj przyszły dystanse do głośników, jutro przychodzą materiały na wygłuszenie drzwi. Zależnie od ilości czasu jakim będę dysponował będę robił i opisywał. Na pierwszy plan idą drzwi przednie: - podciagnięcie kabli głośnikowych 2,5mm2 - wygłuszenie drzwi wraz z montażem dystansów z mdf - montaż głośników MB Q Pewnie zostanę "zjedzony" za wybór materiałów do wygłuszenia ale uznałem że nie ma sensu wykładać po 200zł za m2 mat bo samochód sam z siebie jest dobrze wygłuszony, wziąłem też pod uwagę możliwość jednostki serującej gdzie basu w drzwiach w zasadzie nie będzie a ogarnie go skrzynka w bagażniku i stwierdziłem że wystarczajacym zakupem będą butylowe maty wygłuszajace STP Anticor. One usztywnią drzwi a na nie pójdzie pianka wygłuszająca o grubości 6mm. Gdzieś w pobliżu weekendu pojawią się pewnie zdjęcia.

własnie pytanie czy kasa nie gra roli oznacza że jednostka 2 din która zagra na poziomie obecnego clariona będzie kosztować 2 tys czy 5tys ma ktoś do polecenia jakąś censowną jednostkę 2 din, która zagra na poziomie clariona drx960RZ? Może być bez końcówek mocy z samymi sygnałówkami.

Witajcie Na forum już chwilę jestem, w tym czasie przewinęło się kilka samochodów i instalacji audio opartych w zasadzie na tych samych klockach. Temat ten zakładam w celu prezentacji tego co mam i aby dowiedzieć się jak to zmienić aby było lepiej ;) A więc do rzeczy: pacjent: Alfa Romeo 159 SW czyli kombi klocki jakie mam z poprzednich instalacji: Clarion DRX 960RZ w ilości 2 sztuk ;) Clarion - zmieniarka jakaś dedykowana ;) Alpine 3553 w ilości 2 sztuk JBL GTO 752 w ilości 1 sztuka MB Quart DSH 216 dwa zestawy skrzynia zamknieta a w niej MB Quart DWI302 jak to było połączone: 960 na przodzie z tego kable sygnałowe do bagażnika a tam 2 wzmaki: jeden 3553 i jeden gto752, 3553 napedzał drzwi w których były DSH216 a gto752 skrzynie z DWI302 Grało całkiem przyjemnie w poprzednich samochodach, w miarę głośno i czysto zarazem, do tego bas też był całkiem przyjemny. Zestrojone to było tak aby bas szedł głównie ze skrzynki ponieważ drzwi były wygłuszane ale powiedzmy szczerze nie jakoś bardzo profesjonalnie. A teraz najważniejsze: w 159 na konsoli centralnej jest miesjce na jednostę 2 din i tu jest główny problem ponieważ w 2 dinach nie orientuję się wcale. Cel: Chciałbym aby auto zagrało minimum tak dobrze jak te posiadane do tej pory a że plan mam na kilkuletnie użytkowanie tego samochodu najlepiej by było aby zagrało lepiej. Może ktoś by mi pomógł złożyć coś na podstawie klocków jakie już posiadam i jednostki 2din - to jest priorytet drugi priorytet to że musi w miarę pasować do wnętrza, które wygląda jak poniżej: najlepiej aby jednostka była czarna z podświetleniem przycisków na czerwono ;) http://wrzucaj.net/images/2014/08/27/DSC1455.jpg Niestety 159 ma bardzo kiepskie miejsce na tweetery (deska przednia i skierowane są do góry w szybę) więc powstał plan aby te głośniki zamontować w przednich słupkach. Chodzi mi po głowie też myśl zestawu gdzie słupek przedni wyglądał by podobnie jak u kolegi Mehow i zagościły by tam właśnie 2 głośniki. Pytanie tylko czy da się to połączyć jakoś nie wymieniając wszystkiego co mam i może by ktoś polecił jakieś głośniki jakie mogły by się tam pojawić. http://images38.fotosik.pl/1906/172c0391911054d2med.jpg co ma być finalnie: - jednostka 2din, nie musi być z navigacją i innymi bajerami, wazne by dźwięk z niej wychodzący był dobry - zabudowa wzmacniaczy jak i głośnika w bagażniku tak aby nie zajmowało to zbyt dużo miejsca - możliwie najlepszy dźwięk - wygłuszenie calego wnętrza samochodu

Witam Jak w temacie, kupię wzmacniacz Alpine 3553 lub Alpine 3554. Wzmacniacz musi być sprawny w 100% i najlepiej nie naprawiany chociaż od tego ostatniego może być ustępstwo. Jak by ktoś miał coś takiego w swoich zbiorach a chciałby wspomóc kolegę i odsprzedać będę wdzięczny. Info na maila f4pictures@gmail.com lub tel 516 356 469

ja dodam tylko od siebie, że jak ktoś ma 156 z szyberdachem to wtedy właśnie najczęściej wykorzystywany otwór do przepuszczenia kabli zasilajacych do wnętrza jest wykorzystany na odpływ wody z szyberdachu i trzeba kombinować inaczej albo męczyć się z przepychaniem wlasnie w tamtym miejscu bo z doświadczenia wiem, że poza odpływem zmieści się też zasilanie minimum 2 wzmacniaczy aby zmieścić kable możesz wyciąć w dolocie powietrza do nawiewu na szybę otwór w miescu gdzie Ci je blokuje i się zmieszczą, albo jak masz RCA z radia na kablach wypuszczone jak to jest oryginalnie w Clarionie DRX960Rz to wtedy możesz je wpuścić w dół z prawej strony dolotu powietrza. W Alfach jest za jednostką niestety ale bardzo ciasno i każde modyfikacje to droga przez mękę bo miejsca na kable mało. A co do głośników w drzwiach to: AR 156 ma plastik przez który przechodzą wkręty mocujące boczek do drzwi. Jak chcesz założyć głośniki to ten plastik często ja "trzyma" i trzeba go wycinać albo przynajmniej trochę rzeźbić. Można też go wyciać całkiem i dać jak napisał Krusz dystans z mdf. AR 147 ma zupełnie inaczej to rozwiązane niż 156 i wg mnie zacznie lepiej. Boczek w drzwiach jest niezależny i w żaden sposób z głośnikiem nie połączony, przez co demontujesz boczek, wygluszasz drzwi i montujesz dystans do blachy a następnie do dystansu głośnik i zakładasz boczek. Oryginalne głośniki w AR 147 są tak zbudowane że mają jak by "dystans" w sobie dlatego też nie polecam mocowania głośników w AR 147 bez MDF bo po prostu trzeba było by je przykręcić do tapicerki z drzwi

casrol do łańcuchów motocyklowych. Smar jest w sprayu a jak naniesiesz to zastyga przez co nic się nie brudzi i nie skrzypi. Przydatne też jak komuś skrzypią kołki plastikowe od tapicerek w drzwiach itd.